@piaskun87: Też nigdy nie rozumiałem uprawiania sportu z rana. Potem sam spróbowałem z siłownią przed pójściem do pracy - od razu człowiek lepiej w dzień wchodzi.
Zarabiam 5000 zł netto miesięcznie na umowę o pracę. Nie stać mnie na kredyt na kawalerkę 25m2 pod miastem, do centrum 25km. Wynajem takiej kawalerki z rachunkami to 2500 zł, czyli polowa mojej pensji.
Jestem w top 30% najlepiej zarabiających Polaków ¯\_(ツ)_/¯
@Towarzysz_Blackpill: kawalerka 25km od centrum za 2,5k z rachunkami? Nawet w patologicznym mocno Krakowie pod względem wynajmów nie ma takich jaj więc coś kolego bredzisz.
Że Ukraina po pomarańczowej rewolucji w 2004, zaczęła wyrywać się mentalnie spod wpływów dzikiego rosyjskiego wschodu, w stronę nowoczesnej cywilizacji europejskiego typu. Potem jeszcze było wygonienie prokremlowskiego Janukowicza na Majdanie w 2014 r. I oni naprawdę zaczęli iść w kierunku nowoczesnej cywilizacji. I mieli szansę dołączyć
Za to ich Putin szczerze nienawidził, że się wyrwali i odchodzą. On ma realnie sowiecką wielkomocarstwową paranoję
@trumnaiurna: pssss samo kupno sprzętu to tylko połowa jak nie 1/3 wydatków aby to później obsłużyć, utrzymać, konserwować, serwisować, wyszkolić ludzi i tak dalej i tak dalej. No ale racja, zamiast rozdawać hajs pieprzonym obibokom rząd mógł to zainwestować lepiej ale wtedy by nie miał poparcia wśród patologii.
@harold97: spowiedź to chyba najdziwniejsza rzecz jaką wymyślił Kościół, prawdopodobnie prędzej czy później będzie musiał ją w jakiś sposób znieść jeśli nie będzie chciał umrzeć śmiercią naturalną, to totalny firewall dla potencjalnych wyznawców w obecnym i przyszłym społeczeństwie
Amfibia na zalanym osiedlu Kozanów, Wrocław 1997. Ciężko nie powiedzieć nic o latach 90. bez powodzi w 1997 roku. Zachęcam do dzielenia się wspomnieniami z powodzi innych
U mnie powódź wyrządziła ogromne szkody, a ostatnie dwa dni powodzi wiały grozą mocno. Większość ludzi wyjeżdżała samochodami na wzgórza, woda w rzece przelewała się przez most i niosła grube drzewa jak zapałki. W nocy moja niewdzięczna rodzina kazała mi iść i spojrzeć co się
@myrmekochoria: W 1997 mieszkałam jeszcze w Koszalinie i organizowaliśmy zbiórkę odzieży, koców, pościeli itp. dla powodzian we Wrocławiu. I niby wspomnienie pomocy powinno być dobre, ale to, co ludzie przynosili, było porażające. Najgorsze wspomnienie to brudne gacie znalezione w worku z odzieżą. Cieszę się, że to przeglądaliśmy i takie "podarki" nie trafiły do ludzi w potrzebie.
@djtartini1: ładnie pokazuje też skok technologiczny. Jakby sytuację odwrócić i drzewa posadzono w 1607 to w 1807 normalnie powstały by z nich statki. W 1807 nikt nie przypuszczał, że za 100 lat drewniane okręty to będzie rzadkość a za 200 będą tylko w muzeach...
Niski, przemądrzały i z małym kutasem