Tak podsumowuje jeden zerowiec z wykopu ludzi którzy mają własne firmy. Wtóruje mu ponad 300 plusujących ameb. Czy to jeszcze mentalność PRL-owska czy już nowa propaganda , która podtrzymuje narracje że 'prywaciarz' to osoba podejrzana i na pewno wykorzystująca 'biednych ludzi pracy'? A może po prostu zwykła tępota?
@duskhorizon: Raczej polskie realia gdzie takich prywaciarzy cwaniaczków, oszustów i wszelakich "Januszy biznesu" jest dosłownie na pęczki. Żyjąc w tym kraju i obcując z małymi firmami można stracić wszelką nadzieję.
Na mój telefon firmowy w korpo zadzwonił dziś automat zapraszając na jakieś badania i żebym wcisnął 1 jak chcę się zgłosić. No to wcisnąłem, a automat odpowiedział, że w ciągu 24h zadzwoni do mnie konsultant. Mijają 2h, znowu dzwoni obcy numer więc odbieram i przedstawiam się: Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych, oddział Łódz. W czym mogę pomóc? Przestraszona konsultantka ledwo wycedziła przez usta, że pomyliła numery i to pomyłka xD Nie dała mi powiedzieć drugiego zdania
@zygmuntt: oczywiście, że dzwonią - od wielu lat :) W ośrodkach badań czy sprzedaży są automaty, które rozpoznają gdy odbierze człowiek i wtedy łączą z konsultantem.
No hejka, co tam się z Tobą dzieje? Skąd to zwątpienie? Dlaczego chcesz teraz się poddać, tylko dlatego, że raz czy drugi Ci nie wyszło? To nie jest żaden powód. Musisz iść i walczyć. Osiągniesz cel. Prędzej czy później go osiągniesz, ale musisz iść do przodu, przeć, walczyć o swoje. Nie ważne, że wszystko dookoła jest przeciwko Tobie. Najważniejsze jest to, że masz tutaj wole zwycięstwa. To się liczy. Każdy może osiągnąć
Mirki i mirabelki Sprawa ma się tak. Mój #rozowypasek ma przyjaciółkę: dziewczyna w wieku 18 lat zaszła w ciążę. Żyje z chłopakiem, który jej to zmajstrował. No i przysluchalem się rozmowie w której ta dziewczyna mówi, że zdradziła go już z 5 razy.
Teraz trwa spór między mną, a moja różowa. Ja uwazam, że oni (para wyżej wymieniona) to totalna patologią. Ona natomiast mówi, że nie ma w tym nic złego
@MG78 MEGA, polecam!! Mimo problemów(dałam za dużo mąki najpierw) i krótszego wyrastania niż w przepisie aż trudno mi uwierzyć ze w domu taką pizzę zrobiłam #gotujzwykopem #pizza
@euklides: Nie taka formalnośc. Kiedyś znajomy od strony brata córki, to jest cioteczny syn mamy mający korzenie z pierwszego miotu, bronił się z "gospodarki odpadami toksycznymi z zastosowaniem lepika na muchy do oczyszczania atmosfery z owadów i os". Normalnie zaprosili go na salke. I Pan zadaje pytania: sernika? Od razu rzucił się na catering. Potem problemy żołądkowe miał przez 5 dni. Także nie taka formalność i nie takie 5 minut
Dla przypomnienia: 1) Po zapisaniu się na jakiś kurs jest on na koncie dożywotnio czyli do czasu usunięcia Udemy.com 2) Kupony mają ograniczenie czasowe i/lub ilościowe. Dotyczy to również "kursów darmowych bez kuponów" - w dowolnym momencie kursy te mogą stać się płatne. Chcesz mieć jakiś kurs, to zapisuj się jak najszybciej. Smęty typu "a teraz jest płatne" ignoruję. Widocznie byłeś/byłaś za wolny/wolna. 3) Tak, śpię. Czasem nawet za dużo!
@sophisticated_: moze byc tak ze w ogole nie wejdziecie na sniezke. Duzo zalezy od waszego expa, wyposazenia i samozaparcia. W takich warunkach na dole piekne slonce i spokoj, tylko mrozik. Na gorze wiatr taki ze leb chce oderwac. Niestety to jest najczestszy powod dla ktorego nie da rady wejsc na sniezke, wiatr plus oblodzony szlak i to zarowno ten na szybko, jak i ten dookola gory.
Koleżanka dzwoni zapłakana, że facet wyrzucił ją z domu z dzieckiem. Pocieszasz ją, po pewnym czasie zbliżacie się do siebie, dużo piszecie, odwiedzasz ją, jej dziecko cię uwielbia, zabierasz ją na imprezę, dobrze się bawicie, nagle zaczyna z kimś pisać na FB, znika na kilkanaście minut, po pewnym czasie pojawia się jakiś facet i idziesz w odstawkę. Naprawdę smutno mi się zrobiło. Dzisiaj taka wiadomość. Wybrałem chyba jedyną słuszną opcję.. #przegryw
@Troniek i tak najbardziej nienawidzę scenarzystów za to, że Rick zawsze dąży do konfliktu z Lehlem(?). Najlepsze akcje zawsze odwalali, jak współpracowali.
@Jestempowaznymczlowiekiem: świetna gra to była, co jakiś czas ją wspominam. Jakby się dało kupić na GOGu wersję, która działa dobrze na współczesnych pecetach, to bym kupował jak p------y.