Van-der-Ledre
Van-der-Ledre
Pamiętam, że w szkole na majówkę zawsze były wycieczki organizowane. Ja oczywiście na ani jednej nie bylem, wycieczki trwały po kilka dni. Gdy przyjeżdżali, opowiadali, jakie to n0rmickie rzeczy się tam nie działy, chlanie, imprezy, stosunki, czy inne takie. Mówili "Aaaeeeee yy vanderledre, co ty taki dziwny jesteś?! Nie chcesz z nami jechać hehhehe, pewnie się boisz hehhehe." A ja po prostu z tym elementem nie chciałem mieć zbytnio do czynienia, wyglądało