Lubię oglądać Mecenasa Kaszewiaka w akcji. Jakieś osoby przestawiają się jako ofiary spisku, nieszczęścia, mafii, układów, kradzieży, zdrady. Ckliwa emocjonalna historia. W obronie "ofiar" występuje prowadząca, jakaś gwiazda disco polo i Ikonowicz. Potem wchodzi ten Kaszewiak z papierami i najczęściej koniec przedstawiania. Tutaj umowy, tutaj sąd stwierdził, tutaj raport policji, a tu państwo podpisali.
Tego dnia Armia Zachodu wkroczyła w nieprzyjazny i surowy kraj Pustaci Morannonu. Wielu ludziom brakowało odwagi, by iść dalej.
Aragorn patrzył na nich raczej ze smutkiem niż z gniewem, byli to bowiem młodzi chłopcy z Rohanu, z odległej Zachodniej Bruzdy, albo też rolnicy z Lossarnach, którzy od dzieciństwa przywykli Mordor uważać nie za kraj istniejący rzeczywiście, lecz za symbol zła, za legendę,
Armia Zachodu dotarła do Rozstaja Dróg, dołączając tym samym do swej przedniej straży. Imrahil rozważał, by może zdobyć fortecę Minas Morgul, lecz Gandalf, lękając się jej niebezpieczeństw, postawił sprzeciw. Obstawili więc tylko łucznikami dolinę Morgulu, zniszczyli most wiodący do fortecy i wycofali się.
Frodo i Sam przez noc biegli z oddziałem orków. Marsz był szybki i forsowny. Niziołki ledwo utrzymywali tempo, a
@Majku_: no, Mordor w filmie był bardzo mały, wyglądało tak, jakby hobbici od granicy do góry doszli w jeden dzień, gdzie jak wiemy, w książce ciągnęło się to długo.
I moim zdaniem przesadzili z księżycowym krajobrazem Mordoru, w książce rosły tam jakieś kolczaste rośliny i były strumienie.
Na polach Pelennoru od rana trwały walki z nadciągającym wrogiem, zaś żołnierze Gondoru powoli wracali za mury Minas Tirith. W okolicach południa również i Gandalf powrócił do stolicy, eskortując rannych. Faramir z kolei wciąż działał na przedpolach miasta. Wieczorem, kiedy odwrót nadal trwał, z nieba spadły Nazgûle. Wtedy to wojska Gondoru wpadły w panikę, lecz ze stolicy na alarm wyjechały
@PrezesTalarek: dokładnie. Przyznam szczerze, że nie czytałem WP :<<<< (shame on me) a tak teraz czytam od kilku tygodni @Majku_ i szczególnie dzis mi nie pasowało w stosunku do filmu :P
@PrezesTalarek: nie no, jak? Totalne bzdury? Nie mogę się zgodzić :) Są zmiany względem książek, owszem, niektóre dość duże. W książce przede wszystkim cała wojna ma znacznie głębszy wymiar militarny - armie maszerują, a to trwa; muszą mieć co jeść i gdzie spać, muszą mieć wyposażenie, co wymusza określone zachowania po obu stronach. W filmie te rzeczy zostały pokazane skrótowo, chociaż fakt - na tym przykładzie - Pola Pelennoru w filmie
Na początek przypopomnienie: jeśli ktoś chce być wołany, proszę zaplusować podlinkowany wpis Od jutra będą odbywały się tylko na podstawie podlinkowanego wpisu. Póki co wołam jeszcze tradycyjnie.
7. marca 3019 roku Trzeciej Ery
Tym razem, po całonocnym marszu, hobbici postanowili przycupnąć w kępach miękkich, suchych paproci. W czasie odpoczynku Gollum oddalił się i powrócił z upolowanymi królikami. Samwise postanowił przygotować ze zwierząt potrawkę – dym z paleniska ściągnął na wędrowców kłopoty,
@look997 mam już chyba z 17 lat, kilka razy w tygodniu przed zaśnięciem, mam wrażenie że nauczyłem się z tym żyć. Lubię myśleć że jeśli coś się maksymalnie #!$%@? i stracę wszystko włącznie z osobami na których mi zależy to po prostu to zrobię. Czasem mam wrażenie że wręcz wizja tego że jeśli coś się maksymalnie #!$%@? to to zrobię pozwala mi normalnie egzystować dając poczucie że jeśli nie mam władzy nad
@look997: Miałem nie raz, jeśli macie nadal takie takie myśli to naprawdę z całego serca polecam się udać do psychiatry oraz też na psychoterapię. Bo to nie jest normalne, a szkoda kolejnych ludzkich żyć. Teraz mimo że czasami jest fatalnie i człowiek chce się poddać to jednak cały czas w mnie jest ta iskierka która mówi mi że nie warto, będzie lepiej i w końcu wyjdę na prostą.
@PeaceDeepSoul: ta terapeutka to chyba byla tez kierowca autobusu, ktory klaskal autorowi mema jak ten go robil xD Nigdy nie slyszalem ani jednego z tych zdan wypowiadanego przez terapeute czy terapeutke xD
źródło: Picsart_23-04-29_04-58-46-780
Pobierz