Deklaruje też, że chętnie włączy się w akcję "STOP przemocy wobec mężczyzn". Sprawdzamy?

Tak czy siak, jest poważny sukces: gdziekolwiek pojawi sie pani Spurek, pojawi się też pytanie o dyskryminację mężczyzn - w komentarzach, listach do redakcji itp. To raz. Drugi, ważniejszy sukces: pani dr Sylwia Spurek zostala zmuszona do przyznania wprost, że p-----c kobiet wobec mężczyzn istnieje. Sama musiala zanegować narrację, którą chciala upowszechniać. Cieszmy się z małych sukcesów w drodze do celu - częściej będziemy sie cieszyć.

@interman: Zaczęło się od jej wypowiedzi "P-----c ma płeć. Sprawcami są mężczyźni, a ofiarami kobiety i dzieci". Następnie pani zastępca RPO do spraw równości umieścila na swoim profilu FB hasztag #trzymamstronekobiet . Mówila też, że "wierzy ofiarom" (w domysle: kobietom) a nie sprawcom (w domyśle: mężczyznom). Spoleczność wykopu, a przynajmniej spora jej część, uznala to za dyskryminację mężczyzn przez organ powołany do pilnowania równości oraz przejaw mizoandrii iPokaż całość

@Falcon: PiS jej tam nie postawił. RPO jest niezawisły i tego PiS (jeszcze?) nie ruszył. Adam Bodnar zostal Rzecznikiem Praw Obywatelskich w 2015. Kadencja trwa 5 lat.

@lupov: dokładnie o to chodzi. Nikt nie neguje potrzeby walki z przemocą wobec kobiet.A w ogóle najlepszym rozwiązaniem byłaby likwidacja pojęcia płci w prawie. Serio.

Wołam: @Watchdog_Polska

Dla watpiących w sens znaleziska: celem zapytania jest zdobycie dalszych argumentów uzasadniających usunięcie pani Spurek ze stanowiska. Wskazuję obszary, którymi powinna się była zająć w związku ze swoją funkcją i, jak domniemuję, nie zajęła się. Ale chcę dostać potwierdzenie tego od Rzecznika. Celem zamieszczania znaleziska jest poinformowanie Społeczności Wykopu, że sprawa jest rozwojowa i nie spocząłem na laurach. Miałem też nadzieję na małą burzę mózgów w temacie: jakie jeszcze przejawy dyskryminacji mężczyznPokaż całość

Dodaję tag #spurekgate skoro już powstał

@Bulgo: https://www.facebook.com/search/top/?q=partia%20m%C4%99%C5%BCczyzn

@rapetto: ad 3 sady czesto niedopuszczaja testu dna jako dowodu. Ponadto mozna rozwazyc zlecanie badania przez sad. Odmowa kobiety skutkowalaby oddaleniem roszczenia o alimenty. Proste, a zasada domniemania niewinnosci nienaruszona. Do reszty odniose sie jutro.

@rapetto: badanie prywatnie zlecone przez mężczyznę sądy odrzucają gdyż "nie ma pewności czy zlecający rzeczywiście przekazał materiał genetyczny właściwych osób do badania" (cytat z pamięci). Kobiety w ogromnej większości przypadków nie pozwalają na pobranie próbki od dziecka. Dlatego chciałbym sytuację odwrócić: nakazać prawem taki dowód dopuścić. Kobieta mogłaby wnosić o ponowne badanie, materiał byłby pobierany na zlecenie sądu w taki sposób, by nie było wątpliwości od kogo pochodzi. Chyba uczciwiejPokaż całość

@rapetto: 2. Serio uważasz, że jest uczciwe i nie jest dyskryminacją, by koszty utrzymania i wychowania dziecka ponosił mężczyzna i tak już sponiewierany i wykorzystany? Prokurator nie zawsze chce pomóc. Pozbawienie mężczyzny środków prawnych do samodzielnego wnoszenia o zaprzeczenie ojcostwa jest dyskryminacją. Półroczny termin od powzięcia wiedzy o zdradzie żony - to miałoby jakiś sens. Ponadto konieczne byłoby powiązanie tego z postulatem numer 7. Zwracać wyłudzone środki (plus płacić odszkodowanie) powinni solidarnie biologiczni rodzice.
3. patrz poprzednie odpowiedzi
4. Chodzi mi o rażąco niesprawiedliwe wyroki sądów rodzinnych, które moim zdaniem wynikają z faktu, że zdecydowana większość składów sędziowskich to kobiety. Jakie konkretnie zmiany prawne - nie wiem. Do przedyskutowania.
5. Opieka naprzemienna jest moim zdaniem dobrym rozwiązaniem gdy rodzice po rozwodzie mieszkają blisko siebie. Powinno być tak, że jeśli obydwoje rodziców wnosi o sprawowanie opieki, a nie ma przeciwwskazań i spełniony jest warunek zamieszkiwania stosunkowo blisko siebie (z uwagi na np. szkołę dziecka - trudno żeby chodziło do dwóch naraz), sąd właśnie tak powinien decydować. Istnieją badania dowodzące, że zdecydowanie najgorsze dla dziecka jest wychowywanie wyłącznie przez matkę, a właśnie tak sądy orzekają najczęściej.
6. Kobiety de facto nie są karane za fałszywe oskarżenia, w związku z czym co bardziej mściwe, złośliwe lub chciwe próbują do skutku. Moim zdaniem jest potrzebna kara, zwłaszcza za najgorsze świństwo jakie można zrobić: fałszywe oskarżenie o pedofilię z własnymi dziećmi. Co do ojcostwa, mam na myśli wszelkie przypadki "wrobienia kogoś w dziecko" - kogoś, kto nie jest ojcem. Tak, to też powinno być karane. A nie jest.
7. "dążyć do ustalenia stanu prawnego zgodnego ze stanem faktycznym" - co? To tylko podstawa. Ja chciałbym, żeby kobieta zwracała środki i płaciła (słono!) za marnowanie komuś życia. Zdaje się, że obecnie nie ma środków prawnych, które by na to pozwalały. Z wyjątkiem "każdy, kto wyrządził szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia". Ale to chyba marna podstawa roszczeń o naprawdę duże pieniądze, wyłudzonePokaż całość

@rapetto: Konkretne pytanie. Adam jest kochankiem pani R i ma z nia dziecko. Mąż pani R nie zaprzeczył ojcostwu. Czy Adam może wnieść o zaprzeczenie ojcostwa pana R, a następnie o prawa rodzicielskie?

@rapetto: Czyli Adam - biologiczny ojciec - musi prosić prokuratora, a ten moze mu odmówić. Zatem mamy wpisaną w prawo dyskryminację i należy to zmienić.

@rapetto: ale w w praktyce biologiczny ojciec nie istnieje w systemie i nie może sam ubiegac się o prawa. Rozwiązaniem jest karanie za fałszywe wnioski, a nie odbieranie ojcu praw.

Zgłosilem panią Sylwię Spurek tutaj. Dostałem potwierdzenie przyjęcia zgłoszenia i obietnice poinformowania gdy zostanie rozpatrzone. Kogo wołać?