Walduś mówi o tym jak mandat dostał za prędkość pod częstochową. Nie tłumaczy się, bierze na klatę, jechał za szybko. Później reklama mubi. Bullshit jakich mało. Wyszło mu 220zł za ubezpieczenie xDDD ...A później już się tłumaczy, emocje, jechał po wynik ważnych badań. No tak. Do częstochowy, logiczne i sensowne. Pewnie NFZ mu znalazł najbliższy termin w częstochowie xD
Grubas się trochę odkleił, i rozdaje shadowbany w imie koropracji które reklamuje. #
@JanuszKarierowicz: szkoda, że Benhakker nie miał takiej ekipy jak Nawałka. Do dzisiaj jestem w szoku, że Benhakker z tą ekipą którą miał w ogóle awansował na euro 2008 xD
Robię zbiórkę na Ukraińców i zbieram na wspomaganie armii Ukraińskiej. Stoję pod lidlem i powiem wam, że ludzie to debile, ale życzę każdemu miłego dnia i mówię dzień dobry, czas dadzą papierowe. Pod koniec wracamy do fundacji, ja akurat PRACUJE (tak nie jestem wolontariuszem) w Fundacji im. Papieża Jana Pawła 2 i rozliczamy puszki, dostaje dniówkę i idę do domu, reszta idzie dalej, ale o tym nie mówią gdzie i ile. Pozdrawiam
@Halabanacha: no nie za bardo to wszystko pasuje do siebie … zdjęcie jednej fundacji, piszesz że pracujesz dla innej … na dodatek nie ma ani słowa w fundacja JP2 ze zbierają na Ukrainę a już na pewno poco mieli by Ci płacić dniówki skoro jest wielu chętnych za free … Ostatnia podejrzana rzecz to Listonosz Cie polubił …
Kurrrwa gdzie się podziały nowości w grach, gdzie ta wyobraźnia, zamiast zrobić grę o wyścigach rydwanów w starożytnym Rzymie, gdzie od jakiegoś osła ciągnącego deskę dążysz do #!$%@? czapki z czerwonym piuropuszem w złotym rydwanie ciągniętego przez cztery czarne jak smoła konie mamy po raz piąty forze horizon w której wygrywasz gacie w grochy, których #!$%@? nawet nikt nie zobaczy jak siedzisz za kierownicą albo call of duty w którym dostajesz epilepsji
grę o wyścigach rydwanów w starożytnym Rzymie, gdzie od jakiegoś osła ciągnącego deskę dążysz do #!$%@? czapki z czerwonym piuropuszem w złotym rydwanie ciągniętego przez cztery czarne jak smoła konie mamy
@hesus: Grałbym jak #!$%@?. Masz rację co do reszty: wszystko to odgrzewane kotlety.
@hesus: Cały czas wychodzą innowacyjne gry ze świeżymi pomysłami tylko musisz skierować wzrok na scenę indie. Gry wysokobudżetowe są robione tak, żeby przypodobać się jak największej rzeszy graczy. Nikt nie będzie ładował milionów dolarów w grę o rydwanach, którą kupi tylko garstka osób ( ͡°͜ʖ͡°)
Dla mnie to jakaś abstrakcja, że ktoś może się w kimś odkochać ot tak i uparcie twierdzić, że już nic do ciebie nie czuje, chociaż byliście w związku przez kilka lat, macie mnóstwo wspólnych chwil, znacie swoje rodziny. Rozumiem, gdy już na początku nie macie się ku sobie albo mija moment zauroczenia i nagle okazuje się, że to nie to bo zaczynacie się kłócić ale nie potrafię pojąć, jak można dojść do
@muchatse: Byłeś dla niej tylko beciakiem harry. Miałeś niefart że lepszy samiec spojrzał na nią oczami łowcy o 3 sekundy za długo czym wypalił jej uczucie do ciebie jak laser.
@muchatse Kobiety prawie nigdy nie zrywają pod impulsem chwili, partner może tego nie dostrzec ale taką decyzję poprzeda wielotygodniowy okres rozważań, ważenia plusów i minusów relacji.
Inny facet na horyzoncie jest katalizatorem decyzji.
Może mi jakiś językoznawca powiedzieć dlaczego w niektórych przypadkach tłumaczymy imiona, a w innych nie? Przykładowo, nie mówimy "Małgorzata Thatcher" czy "Jan F. Kennedy" tylko "Margaret Thatcher" / "John F. Kennedy". Natomiast w przypadku Lenina mówimy Włodzimierz, a nie Wladimir albo Józef Stalin, a nie Iosif Stalin. Czemu język polski jest tak niekonsekwentny? #przemyslenia #jezykpolski #gownowpis
Nie ma żadnego wytłumaczenia poza stopniem utrwalenia w języku polskim, kulturze i świadomości narodowej, naprzeciw czemu zresztą można oczywiście przytoczyć wyjątki. Możliwe, że dawniej Polacy byli bardziej skorzy do spolszczania, a tradycja utrzymała te nazwy w rodzimym brzmieniu. Niektóre jest łatwiej zaadaptować do warunków języka polskiego, np. Edinburgh – Edynburg.
@bezi232: Ja mam taką obserwację że im dawniej dana postać żyła, tym większa szansa że jej imię i nazwisko jest przetłumaczone. Postaci ze średniowiecza (np. Joanna d'Arc, Krzysztof Kolumb) to pewnie z 99% jest przetłumaczonych. Jakoś między XVI a XIX wiekiem jest różnie - niektórych tłumaczymy np. Monteskiusz, Jerzy Waszyngton, ale innych nie tłumaczymy: Jean Jacques Rousseau a nie Jan Jakub Rousseau; Michel de Montaigne a nie Michał de Montaigne.
@Brajanusz_hejterowy: Może pochodzi z biednej, niewykształconej, patologicznej rodziny która nie zadbała o edukację w zakresie higieny i żywienia? Sporo dzieci/nastolatków ze wsi w której się wychowywałem miało takie uzębienie przez to że ich rodzice nie nauczyli ich szczotkować zębów(bo sami tego nie robili) i dawali jeść i pić jakieś przesłodzone gówna(bo były tanie) a do dentysty najwyżej raz na 5 lat na NFZ bo prywatnie nie było stać. Wielu kiedy
@erebeuzet: generalnie masz rację, choć reprezentujesz typowe dla wykopu dyletanctwo i narzekanie :) osobiście jeżdżę po swojemu, ale faktycznie czasem zdarzy się, że po zobaczeniu naklejki spojrzę dodatkowo w lusterko i zjadę przeciskającemu się typowi, ktoremu ustąpią też inni kierowcy widząc moją reakcję. I choć wkurza mnie to czasem, ze motocyklisci myślą że naprawde widać ich w lusterkach i że patrzy się w nie rownie czesto jak na drogę, to
@Pawci0o: Jak był ten pierwszy lockdowny to tankowałem 95 na Auchan za 3,40 i pół kraju zwiedziłem, wszystkie parki krajobrazowe czy narodowe gdzie są tłumy ludzi były puste, żywej duszy, drogi puste, to byli czasy Ludzie się bali z psem na spacer chodzić że mandat dostają a ja pół kraju zwiedziłem XD Jeździłem żeby się przejechać, zaznaczalem punkt na mapie i jechałem 300km w jedną stronę. Te czasy już nie
Wyprawa w sumie spoko. Dużo czekania na start ( bo byłem trochę wcześniej + było opóźnienie), dużo ludzi w różnym przedziale wiekowym i przygotowaniu. Samą trasą banalna, jedynie odcinek za "Nerka" w Będzinie do Czeladzi niektórym sprawiał problem bo tam pod górę mocno jest. Organizacja spoko bo zabezpieczone wszystko, w połowie trasy były wody i batony a na mecie w Czeladzi zalewajka i losowanie rowerów do wygrania.
#wroclaw #burza