Za kilka dni mienie pół roku nauki #niemiecki codziennie i drugi miesiąc pobytu w Niemczech.
Właściwie nauka niemieckiego stała się chyba moim ulubionym hobby. Jestem w tym momencie na etapie, w którym odkrywam wszystkie reguły po raz pierwszy (angielski kto miał w szkole ten wie, niby wałkowane 200 razy i reguły się "znało", ale... No wiadomo, szkoła to szkoła. Dopiero poza szkołą język ogarnąłem).
Wczoraj w końcu zrozumiałem dlaczego "Ich bin in
Właściwie nauka niemieckiego stała się chyba moim ulubionym hobby. Jestem w tym momencie na etapie, w którym odkrywam wszystkie reguły po raz pierwszy (angielski kto miał w szkole ten wie, niby wałkowane 200 razy i reguły się "znało", ale... No wiadomo, szkoła to szkoła. Dopiero poza szkołą język ogarnąłem).
Wczoraj w końcu zrozumiałem dlaczego "Ich bin in
- danzaxkuduro
- BolecSprawiedliwosci
- lukija
- Ag90
- BigAngryPenguin
- +27 innych
Zanim przejdę do konkretów to parę słów dla nowych czytelników. Już od dwóch lat, regularnie co miesiąc rozmawiamy w tych wpisach o wszelkich możliwych usprawniaczach życia. W skrócie: polecam Wam rzeczy które wprowadziłem do swojego życia z tytułowego pytania i z czystym sumieniem mogę je polecić a w komentarzach
@SweterWPaski: zastanowiłbym się, czy warto na swoim zdrowiu oszczędzać i kupować coś, co ma kontakt z ciałem, a nie jest dopuszczone i oficjalnie dystrybuowane w Europie. Zero kontroli co do potencjalnych zanieczyszczeń, metali ciężkich, jakiś substancji rakotwórczych lub mutagennych. Kontakt i wchłanianie przez płytkę paznokcia to jedno, wydzielanie z "utwardzonego" lakieru przez okres tygodnia, dwóch trzech jeszcze inna sprawa. No i pytanie