Zabronione odcinki Pokemonów
Nie całe odcinki, ale wyszczególnione fragmenty z wyjaśnieniem powodu zbanowania. Ciekawe ujęcie różnic kulturowych między Japończykami, a Amerykanami. Do tego przesadna poprawność polityczna zachodu w kwestiach rasistowskich. W powiązanych całkowity smaczek - japońska wersja mangowa bez cenzury.
z- 144
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
Przyczepianie się do hejterów z powodu pszczółek i muminków z dzieciństwa nie jest zbyt inteligentne. Większość takich osób krytykuje dzisiejszy ogół.
Powtarzam, "większość", "ogół". Nie mówię, że nie ma poważnych anime, ale, znowu, gdyby ktoś z zewnątrz spojrzał na OGÓŁ anime to uznałby, że PRAWIE wszystkie są porypane.
PS. Czy te seriale, które wymieniłeś są skierowane do młodzieży? Bo anime owszem, są i to jest złe.
Przykłady, bo sam staram się szukać, ale zawsze okaże się, że ma w sobie jakieś denne żarty, albo któraś z ważniejszych postaci jest sexbombą i na tym kończy się jej rola. Mają to być produkcje z 2011/12 (czyli w
Lista anime, które obejrzałem (zaciągnięta z takiego jednego forum):
"Ja obejrzałem obie serie Fullmetal Alchemist, Elfen Lied, Higurashi no naku koro ni (kai), Triguna (ale przestałem po chyba 7 odc.), Code Geass (R2), Bleach do 220-230, kilkanaście odcinków Tsubasa Chronicle, Hellsing (i dotychczasowe odcinki Hellsing Ultimate),
Chodziło mi o magię bajek Disneya, tylko że Ghibli do dzisiaj trzyma poziom. btw. Dlaczego
Haruhi i Toradora obejrzałem między tymi poważniejszymi seriami.
Higurashi było dobre, trochę chore, ale w gruncie rzeczy dobre.