Dwa lata, tyle minęło od wydarzenia, które w znacznym stopniu zmieniło moje życie.
Od 10 lat pracuję jako ratownik medyczny. Okres wakacyjny, godziny późno popołudniowe, dostaliśmy wezwanie do wypadku. Zajeżdżamy na miejsce i o ile jesteśmy przyzwyczajeni do tego typu widoków, bo taka praca, o tyle w tym przypadku byliśmy w sporym szoku. Czołówka dwóch osobówek, kierowca octavii wyprzedzał na nie do końca widocznym odcinku drogi i władował się wprost pod passata. Kierowca VW zginął na miejscu. Kierowca skody, na oko w moim wieku, razem z żoną i 5-letnim wówczas synem wracali z wakacji. Mieli rozłożone 2 z 3 tylnych siedzeń, bo wieźli ze sobą jakiś stelaż. Na 3 w foteliku siedziała ich pociecha. Jedynie mały miał zapięte pasy. Budzik w momencie zderzenia zatrzymał się na 140km/h. Efekt? Kierowca został dosłownie przebity na wylot tym stelażem, który pod wpływem uderzenia wystrzelił jak z jakiejś procy. Ciało kobiety znaleźliśmy 20 metrów od samochodu, wypadła przez przednią szybę. Dziecko przeżyło, pomimo tego, że mocowanie fotelika zwyczajnie nie wytrzymało i po prostu się urwało. Zapytacie jakim cudem? Uratował go olbrzymi pluszak, którego miał na kolanach w momencie wypadku. Zadziałał jak poduszka powietrzna. Bilans wypadku? 3 ofiary śmiertelne i osierocone 5-letnie dziecko. Ale to nie koniec tej historii.
No elo, od jakiegoś czasu zauważam, że wielu wykopowiczów nie wie na czym polega filozofia Karola Marksa. Przytoczę kilka cytatów z Manifestu Komunistycznego, najlepiej ilustrujących błyskotliwość i rozsądek tego wyklętego przez prawaków filozofa.
Człowiek prawie ciągle potrzebuje pomocy swych bliźnich i na próżno szukałby jej jedynie w ich życzliwości.
Ale jak to, przecież Korwin mówił co innego. Ludzie będą pomagać, tylko wystarczy przestać im zabierać 83% dochodów, zaufajcie mu. Trochę śmierdzi lewactwem, jeżeli mam być szczery, ale nikt nie jest doskonały.
Interes przedsiębiorców (...) jest zawsze pod pewnym względem różny od interesu publicznego, a nawet mu przeciwny (...). Propozycja jakiegoś nowego prawa czy przepisu regulującego handel, która pochodzi od tej klasy, powinna się zawsze spotkać z największą ostrożnością i nie powinna być nigdy przyjęta, zanim nie zostanie wszechstronnie i dokładnie zbadana, nie tylko z największą skrupulatnością, lecz z najbardziej podejrzliwą uwagą. Pochodzi bowiem od klasy, której interes nie jest dokładnie taki sam jak interes publiczny, a która jest zainteresowana tym, by oszukiwać, a nawet ciemiężyć społeczeństwo, i która je w wielu przypadkach oszukiwała, jak i uciskała.
@lerner: Touché. Coś podobnego można zrobić z Hayekiem i też kucyki - wycierające sobie nim gębę, ale niezamierzające nigdy przeczytać - zaczęłyby ujadać na lewactwo.
W Konstytucji wolności, flagowym dziele Friedricha, które Margaret Thatcher rzuciła kiedyś na pulpit w Izbie Gmin, mówiąc Oto, w co wierzymy - a wieść gminna niesie, że używała tomiszcza zamiast wibratora - przeczytać możemy, że:
choć mechanizm rynkowy jest najbardziej efektowną metodą zapewniania usług, to istnieją inne, bardzo ważne usługi, których
Świetny wywiad z Robertem Biedroniem w TVN24. Człowiek niestosujący tanich populizmów, odnoszący się z szacunkiem do każdego człowieka, także tego z partii rządzącej.
Pewna nauczycielka ze Słupska wstawiła na portalu społecznościowym swoją opinię, w którym stwierdziła, że uchodźcy z Syrii mieliby być bydłem. Pewnie pomyślicie, że Robert Biedroń ją z miejsca zwolnił? Otóż nie, zaprosił syryjską rodzinę, matkę z dzieckiem i zaaranżował konfrontację w klasie tej nauczycielki. Widać w nim wielkie zaangażowanie i zwyczajne serducho do działania na rzecz społeczeństwa, chciałbym takiego prezydenta.
Mam nadzieję, że jakimś cudem wywiad wyląduje dziś na głównej.
czyli każdy kto ma inne zdanie jest zły/debil? czy to ta słynna lewicowa tolerancja?
@mroz3: "Inne zdanie" w tym wypadku to przekonanie, że nie powinno się wprowadzać małżeństw jednopłciowych, a nie chęć wsadzania do więzienia za wyrażanie swoich poglądów politycznych.
Społeczność mirko to ściek. Laska wrzuciła zdjęcie, na którym ma podarte spodnie i zaczął się festiwal #!$%@? "dziecko kupić Ci nowe spodnie?", "ile lat już te spodnie nosisz?", "te dziury to od robienia gały?". I piszą to przegrywy, które chodzą w tym samym polarze i sztruksowych spodniach od gimnazjum. Znaleźli sobie łatwy sposób na dowartościowanie swoich i tak już przegranych osobowości. #dziendobry #boldupy #oswiadczenie
@antipathia: Nie chcę ich usprawiedliwiać, ale to nie jest nowość na mirko że dziurawe spodnie są tu wyśmiewane, więc dla laski raczej te komentarze nie są szokiem :)
"Palisz? Jesteś podludziem Napijesz sie? KTO WCZORAJ NIE ZALAŁ PAŁY TEN PLUSUJE PODLUDZIE NA KACU SKROLUJO DALEJ Zrobiłeś sobie tatuaż? Podludź Masz dziewczynę? Pewnie Ci się puści
Lubię filmowe niespodzianki. Jak np. minutowy teaser filmu Denisa Villeneuve (Sicario, Enemy, Prisoners) o którym nie miałem pojęcia. Teaser który mówi mi tylko dwie rzeczy - bardzo chcę ten film zobaczyć i ma on ogromne szanse na tegorocznego Oscara.
@Joz: Jestem zdania, że zamiast zwiastunów powinny powstawać tylko teasery, takie jak ten powyższy. Widz ma krótką informacje - sci-fi, obcy odwiedzają naszą planetę, w rolach głównych występują tacy aktorzy.
Nie mam ochoty chodzić do kina totalnie w ciemno, ale większej ilości informacji, bądź spoilerów też mi nie potrzeba.
@Joz: @MuzG: Fajny zwiastun, ale ważniejsza informacja jest na samym końcu - Ted Chiang. Koleś pisze świetne opowiadania sci-fi, a zbiór Stories of your life and others to jedna z lepszych rzeczy na mojej półce. Już w tej zajawce zalatywało to lekko Story of your life (Historia twojego życia), więc raczej można się spodziewać filmu podobnego do Wroga i Labiryntu, niż byle jakiego sci-fi. Polecam się zapoznać z
No cześć, Mireczki. Chcielibyście usłyszeć, jak ten straszliwy Żyd, George Soros, zrobił fortunę i pokazał wyższość mechanizmów rynkowych nad centralnym planowaniem, jednocześnie pokonując Wielką Brytanię? Zapraszam do lektury.
Po II Wojnie Światowej państwa europejskie poczuły potrzebę pogłębionej integracji, żeby taka tragedia się nie powtórzyła. Jednym z elementów tejże integracji miała być współpraca gospodarcza, w tym również walutowa. W 1969 w Hadze członkowie Europejskiej Wspólnoty Gospodarczej ustalili, że będą dążyć do Unii Gospodarczej i Walutowej (EMU), która obecnie jest podstawą funkcjonowania euro. Pierwotnie Raport Wernera z 1970 roku wzywał do ustanowienia albo stałego kursu walutowego, albo wspólnej waluty, więc powstanie euro nie było wtedy przesądzone. W następnym roku USA porzuciły wymienialność dolara na złoto, co skutecznie przeszkodziło w realizacji strategii Wernera. W marcu 1972 roku państwa członkowskie ustanowiły mechanizm "węża w tunelu", który polegał na utrzymywaniu kursów walutowych (węża) w określonych przedziałach w stosunku do dolara (tunel). W ciągu dwóch lat ten mechanizm się praktycznie rozpadł, zostały w nim tylko Niemcy, Dania i państwa Beneluksu. Ponowna próba stabilizacji walut nastąpiła dopiero w 1979 roku, wraz z powstaniem Europejskiego Systemu Walutowego (EMS), w ramach którego stworzono jednostkę rozliczeniową European Currency Unit (ECU). Ważną częścią EMS był Mechanizm Kursów Walutowych (ERM), który nakazywał utrzymywanie odchyleń poszczególnych walut od ustalonego kursu w granicy +-2,25%. Kilka walut, w tym włoska lira i brytyjski funt, mogły odchylać się na poziomie +-6%. Rządy i banki centralne musiały interweniować kiedy waluta zbliżała się do tej granicy. Swoją drogą, funt nie był w ERM od początku, dopiero Małgorzata Strzecharz wprowadziła go do systemu w 1990 roku, wiążąc z niemiecką marką w cenie 2,95 marki za funta.
10 września premier Wielkiej Brytanii John Major (pomysłodawca przystąpienia UK do ERM) zapewniał, że brytyjski rząd stanowczo odrzuca możliwość odejścia od kursu ustalonego w ramach ERM, a dewaluacja funta byłaby "zdradą naszej [brytyjskiej] przyszłości".
George Soros zarobił na "ataku" na GBP miliard dolarów, a Brytyjczycy określili ten dzień mianem „czarnej środy”. Przez kilka lat ekonomiści krytykowali rząd i podliczali szacunki strat spowodowanych wypadnięciem GBP z mechanizmu ERM. Natomiast w ostatnich latach ekonomiści (często ci sami) szacują zyski i zastanawiają się czy nie przemianować "czarnej środy" na "białą" lub "złotą", bo uważają, że w strefie euro gospodarka Wielkiej Brytanii straciłaby.
Na wykopie jesteśmy już od kilku dobrych miesięcy i za każdym razem, kiedy tylko w obserwowanych przez nas tagach (#okulary, #optyka, #okulista itp.) pojawiają się pytania związane z okularami czy soczewkami okularowymi - staramy się pomagać i rzetelnie doradzać. Ostatnio dostaliśmy kilkanaście próśb o kolejne #rozdajo więc stwierdziliśmy, że czemu nie :)
W zamian nie wymagamy "lajków" czy subskrypcji - będzie nam jednak bardzo miło, jeżeli przebrniecie przez kilka poniższych akapitów z których dowiecie się czegoś więcej o nas
1. Nie miej pojęcia, co znaczy słowo chochoł 2. Usłysz to słowo od mitycznie złej neuropy, a skoro to neuropa mówi to na pewno musi to być złe. 3. Skojarz coś z Weselem Wyspiańskiego 4. 76 5. Zrób o tym wpis. Stado prawaków już wprowadza go w gorące 6. Akurat słowo chochoł odnosi się do sofizmatu rozszerzenia, czyli atakowania wyolbrzymionej wersji argumentu oponenta (co prawactwo akurat ma w swoim zwyczaju)
@Andrzej_Walczak: a wiesz co to znaczy chochoł, czy tyko czepiasz się półsłówek? @nietopies: raczej zaskoczył mnie brak niewiedzy o podstawowych pojęciach jak sofizmat rozszerzenia
Sierpień za pasem, więc wyprzedaże wchodzą w decydującą fazę. Zapraszam do trzeciej i ostatniej w tym sezonie części mojego wyprzedażowego poradnika, w której znajdziecie m.in. kilka ładnych modeli koszul ocbd z całkiem klasyczną długością wyłogów (od 89zł), casualowe marynarki w ciekawych kolorach (od 299zł), klasyczne v-necki dobrym składzie (od 99zł) czy nieśmiertelny czteropak świetnych jakościowo skarpet Wólczanka (29zł):
@Atencyjny_Gerbil: Rób rób, jak będzie ładnie to zamówię i polecę dalej. Widać, że więcej facetów patrzy na to jak się ubiera i jak wygląda co jest pozytywem. Generalnie card holder wpadł mi w ostatnim momencie bo chciałem zamawiać coś podobnego ze stanów w cenie hmm... ok 300$ bo trafiałem tylko na jakieś monstra do bojówek a nie do marynarki.
Są w Polsce 2 wydarzenia: Woodstock i Światowe Dni Młodziezy. Jedno z nich to przygodny seks, kradzieże, pobicia, gwałty, alkohol i narkotyki, a drugie to Woodstock
@PinionszekBoners: nie zapominaj, że na jednym z nich nie wolno używać antykoncepcji. To dopiero będzie maszynka do tworzenia rodzin pokolenia 500+. ( ͡°͜ʖ͡°)
Czytając rasistowskie komentarze o czarnoskórych stwierdzam, że nadal zbyt dużo użytkowników tego portalu jest niedorozwiniętych. To już nawet nie jest smutne. To przerażające. #4konserwy #neuropa
@PuffinusGravis: to już nawet nie rasizm. Nabijanie się z Francuzów i Niemców, bo są ofiarami terroru to jakieś chore leczenie własnych kompleksów i czyste #!$%@?
My Polacy to jesteśmy jednak wyjątkowo głupim narodem. Wymieniliśmy rząd szanowanych ekspertów, którzy byli poważani na arenie międzynarodowej na bandę pajaców.
1. Donald Tusk, w Polsce wyzywany od złodziejów, przestępców, agentów Stasi i niszczycieli kraju, po 7 latach najlepszego rozwoju gospodarczego swego kraju w UE zostaje Przewodniczącym Rady Europejskiej i gra w światowej pierwszej lidze jest jednocześnie powszechnie szanowany na arenie międzynarodowej. Człowiek miał w sobie tyle zaparcia że przed 50 rokiem życia zaczął się uczyć angielskiego i zna go obecnie na przyzwoitym poziomie (wśród liderów państwowych mających problemy językowe jest wyjątkiem)
Beata Szydło, dwa lata temu szerzej nie znana szeregowa działaczka PiS-u ,która została oddelegowana przez partię do wygrania wyborów jako "łagodna" twarz partii aby ukryć Pawłowicz, Macierewicza, Ziobro a także partyjnego szefa partii (ewenement na skalę światową, aby ukrywać szefa partii podczas kampanii wyborczej) Jarosława Kaczyńskiego. Znana jest głównie z tego że jest nudna jak flaki z olejem, tłumacząc tępemu ludowi dobrodziejstwa rządu PiS-u jak 500+ na kredyt i tłumacząc w łagodny sposób nowe głupoty członków rządu (oczywiście brak nawet podstawowego angielskiego)
1. Donald Tusk, w Polsce wyzywany od złodziejów, przestępców, agentów Stasi i niszczycieli kraju, po 7 latach najlepszego rozwoju gospodarczego swego kraju w UE zostaje Przewodniczącym Rady Europejskiej i gra w światowej pierwszej lidze jest jednocześnie powszechnie szanowany na arenie międzynarodowej. Człowiek miał w sobie tyle zaparcia że przed 50 rokiem życia zaczął się uczyć angielskiego i zna go obecnie na przyzwoitym poziomie (wśród liderów państwowych mających problemy językowe jest wyjątkiem)
Dwa lata, tyle minęło od wydarzenia, które w znacznym stopniu zmieniło moje życie.
Od 10 lat pracuję jako ratownik medyczny. Okres wakacyjny, godziny późno popołudniowe, dostaliśmy wezwanie do wypadku. Zajeżdżamy na miejsce i o ile jesteśmy przyzwyczajeni do tego typu widoków, bo taka praca, o tyle w tym przypadku byliśmy w sporym szoku. Czołówka dwóch osobówek, kierowca octavii wyprzedzał na nie do końca widocznym odcinku drogi i władował się wprost pod passata. Kierowca VW zginął na miejscu. Kierowca skody, na oko w moim wieku, razem z żoną i 5-letnim wówczas synem wracali z wakacji. Mieli rozłożone 2 z 3 tylnych siedzeń, bo wieźli ze sobą jakiś stelaż. Na 3 w foteliku siedziała ich pociecha. Jedynie mały miał zapięte pasy. Budzik w momencie zderzenia zatrzymał się na 140km/h. Efekt? Kierowca został dosłownie przebity na wylot tym stelażem, który pod wpływem uderzenia wystrzelił jak z jakiejś procy. Ciało kobiety znaleźliśmy 20 metrów od samochodu, wypadła przez przednią szybę. Dziecko przeżyło, pomimo tego, że mocowanie fotelika zwyczajnie nie wytrzymało i po prostu się urwało. Zapytacie jakim cudem? Uratował go olbrzymi pluszak, którego miał na kolanach w momencie wypadku. Zadziałał jak poduszka powietrzna. Bilans wypadku? 3 ofiary śmiertelne i osierocone 5-letnie dziecko.
Ale to nie koniec tej historii.
Komentarz usunięty przez moderatora