Bies – w przedchrześcijańskich wierzeniach Słowian personifikacja bliżej nieokreślonego złego ducha, demona zła. Nazwa bies wywodzi się z prasłowiańskiego *bĕsъ, od praindoeuropejskiego *bboidh-, oznaczającego „powodujący strach, przerażenie” #slowianie #rodzimowierstwo #ciekawostki
Miraski, Na wstępie chciałabym wam podziękować za ogromny odzew i pomoc. Sprawy potoczyły się lepiej niż śmiałabym przypuszczać.Ale od początku- wczoraj, gdy tylko zobaczyłam samochód wiedziałam, że była to sprawa pługu bądź śmieciarki, co zresztą wielu z was też mi to sugerowało. Sprawdziłam harmonogram wywozu śmieci i okazało się, że śmieciarka jeździ w poniedziałki i w czwartki, więc ta opcja odpada. Zadzwoniłam zatem do zarządu dróg miejskich informując, że ich pług, który
I tutaj duży ukłon stronę firmy, że nie próbowali się wymigać tylko od razu przyznali mi rację
@prudentia: Bo od tego mają OC. Takich szkód pewnie są dziesiątki w sezonie, więc po co drzeć kopie o te kilka tysięcy złotych, które zapłaci i tak ubezpieczyciel?
@prudentia: Pewnie żona kierowcy nie nadąża z gotowaniem bigosu na uspokojenie, bo jakiś różowy śmie śmieć że ON mógł zarysować jej auto. On pewnie dostał prawko jak Ciebie nie było na świecie i to pewnie wina twojego nieprawidłowego parkowania ( ͡°͜ʖ͡°)
Mirki z #wroclaw jesteście w stanie polecić jakiegoś blacharza który mi to naprawi? I kogos kto na szybkości mi chociaz lampę zrobi. A tobie gnoju który mi to zafundował i nawet kartki nie zostawił- oby ci się k---a rude dzieci urodziły
Najbardziej pozytywni aktorzy na planie. Zero cwaniactwa. A dodatkowo nie wiem czy pamiętacie historię z jajkiem (IV sezon A), jak w jednym odcinku rabują domy wieśniaków i przy okazji ich zabijają i wtedy jeden w drugiego rzuca jajkiem, które rozbija się na klacie. Tego nie było w scenariuszu. On nie miał tego rzucać ale
@Islanderx: no ogólnie fajni ludzie, chociaż są bardzo wyluzowani o otwarci to jednak można odczuć, że są "inni" czyli po drugiej stronie barykady. Po Peterze i Jasperze w ogóle tego nie czuć. Z kolejnych ciekawostek #vikings #coolstory to miałem okazję w przerwie między ujęciami w V sezonie zamienić kilka słów z Alexem Høgh Andersenenem czyli Ivarem i też pozytywny chłopak. Opowiadał, że jest wielkim fanem serialu.
Z Warszawy do Pekinu Koleją Transsyberyjską za 840 PLN.
Cześć Mirki, w nawiązaniu do wczorajszego zdjęcia z mongolskiego wagonu restauracyjnego oraz wielu próśb o więcej informacji, poniżej chciałbym się podzielić paroma praktycznymi informacjami na temat podróży tzw. Koleją Transsyberyjską.
Jako, ze tekst pewnie niedługo zniknie w archiwum Mirko, wrzuciłem go także na swojego bloga gdzie można go pobrać w PDF (i zapisać w folderze „Do zrobienia w tym roku”), dorzuciłem też galerię z przejazdu, tabelkę z podsumowaniem a całość jako znalezisko znajduje się tutaj.
@Dwadziescia_jeden: stary, sledzilem Twoje relacje z Oceanii cierpliwie i z zainteresowaniem, ale teraz juz nie wytrzymie... Co robisz w zyciu? Zrobiles sobie przerwe od pracy i wydajesz oszczednosci zycia? Wygrales w lotka? Podrozujesz sam?
Może powiem coś co nie będzie pasować tutaj. Jechałem Koleją Transyberyjską na trasie Irkuck-Moskwa (Byliśmy nad Bajkałem). Nie poleciłbym tego. Dla ścisłości - podróż ok. Z ciekawostek byliśmy nielicznymi osobami w przedziale, które piły a-----l ;) (platzkarta czy jak tam się to nazywało). Widoki za oknem to głównie brzozy. Fajnie pogadać było, poznać ludzi, ale integracja nie była jakoś daleka posunięta. Te dni wolalbym spędzić na zwiedzaniu Rosji, a nie kiszeniu się
Tak jak wcześniej zadeklarowałem, będę pisał cokolwiek o swoich zmaganiach w kontekście #rozwojosobisty na mirko dopiero wtedy, gdy rzeczywiście coś osiągnę.
W tym momencie mogę odtrąbić swoje pierwsze większe zwycięstwo nad #prokrastynacja w tym roku - napisałem i wysłałem do sprawdzenia kompletną pracę inżynierską, którą odwlekałem ponad rok (podjęcie tematu marzec 2015). Mirki, pijcie ze mną kompot! ( ͡°͜ʖ͡°)
Powodzenia. Dobre nawyki wykształcają sie już po 2 tyg. stosowania, pamiętaj tylko, ze życie to sinusoida. Czasem wszystko wychodzi nam lepiej, czasem nie - mimo wszystko nie warto sie poddawać. Trzeba walczyć ( ͡°( ͡°͜ʖ( ͡°͜ʖ͡°)ʖ͡°) ͡°)
@WasylBazyl: zdaję sobie sprawę z tego, że wygrałem dopiero pierwszą bitwę, ale wojna jeszcze będzie trwać długi czas. Pod żadnym pozorem nie mogę osiąść na laurach i wracać się do złych, starych nawyków. Mam obecnie zdecydowanie większą świadomość własnego problemu, dysponuje większą wiedzą i mam konkretne strategie zmian.
Trochę to jestem z siebie dumna. Tak trochę. To małe E.T. u góry to jakiś 3 miesięczny obrzydliwy i śmierdzący kociak, który wyszedł z krzaków i zaczął skrzeczec, że "ej, weź mnie do domu kobieto". No to wzięłam :) Koci katar, pchły, robale, świerzb i tyle syfu w uszach, że przypominało to kamień większy od pięciu groszy. Samo wyjęcie to nic, ten zapach po, nie do zapomnienia. A pod spodem? Stanisława Barbara