- 0
Człowiek chce się #!$%@? czegoś dowiedzieć z Wikipedii polskiej i jest głupszy niż był
@Szeretlek: Proszę bardzo: https://pl.wikipedia.org/wiki/Heksametr_polski
77 procent treści z Wikipedii napisał tylko 1 procent jej edytorów
Grupa składająca się tylko z około 1300 osób publikuje większość treści, które trafiają na Wikipedię.(...) Wikipedia jest piątą najpopularniejszą stroną w Internecie. Codziennie odnotowuje ona około miliarda odsłon...
z- 116
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 0
- 0
- 0
W dyskusji padały hasła "ja się nie interesuje, ale nigdy o tym mnie słyszałem, więc to nie istnieje".
@Kaczus2B: A którego to artykułu dotyczyło, bo coś mi się nie chce wierzyć. Na wiki nie ma głosowań nad hasłami, więc taki głos w dyskusji raczej by został zignorowany.
Andrzej Blikle opowiadał jakiś czas temu, że znalazł w swoim życiorysie błędy
Bo nie podał przypisu. Wikipedia nie może założyć, że 83.24.114.55 to Andrzej Blikle, a nie Zosia Kowalska lat dziewięć. Powtórzę,
- 0
- -1
jak napisałem, zarówno w księdze meldunkowej przedwojennej, jak i tej z getta jak i z archiwum ze szkoły nazwisko się nie zmienia, imię tylko z Yehudy zmienia się w Idka... Pewnie Niemcom wygodniej zapisywać a i tak na niego wołają.
@Kaczus2B: Widzisz, jako znany historyk - masz prawo do takich przypuszczeń. Jako Kaczus2B - nie jesteś autorytetem, czytelnik nie może założyć, że go nie wpuszczasz w maliny i naprawdę zajrzałeś do tych archiwów. Tak samo jak ja nie mogę być autorytetem.
Wikipedia opiera sie na źródłach wtórnych, czy też raczej na tym co znajdziemy w necie, a że znajdziemy tu mnóstwo idiotyzmów, to strach do Wikipedii zaglądać jako do źródła zaufanego.
Nie, i to nie jest to samo. Jasne, źródła internetowe mogą być równie dobre, jak papierowe czy w e-booku, ale co do zasady - ważne, by nie były to źródła pierwotne. Bo żeby wyciągać z nich wnioski - trzeba mieć aparat krytyczny, doświadczenie, jakiś dorobek, którym można poświadczyć, że ten wniosek jest uprawniony. A Kaczus2B, Halibutt czy jeszcze jaki nick z internetu - to tylko mniej lub bardziej anonimowe głosy z sieci. Co innego jeśli coś zostało opublikowane - wtedy czytelnik ma się z kim zgadzać
- 0
- 2
- 0
- 0
Jak powstaje Wikipedia? Wikipedyści o tajnikach internetowej encyklopedii
Każdy z nas korzystał z niej choć raz. Wielu zagląda tam na co dzień. Wikipedia, bo o niej mowa, jest dla nas czymś oczywistym – ale jak powstaje, jak działa, z czego jest finansowana? Między innymi o tym opowiedzą nam ludzie, którzy współtworzą ten niezwykły projekt.
z- 21
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 0
- 0
Nieudolna zbiórka pieniędzy na Wikipedii
Od kilku tygodni Wikipedia prowadzi zbiórkę pieniędzy, prezentując swój niedopracowany komunikat z prośbą o wpłatę. W tym wpisie podaję co można zmienić, aby efektywniej zbierać datki i lepiej konwertować. Jeżeli interesujesz się marketingiem i językiem korzyści, to jest artykuł dla Ciebie.
z- 192
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 2
- 2
- 4
- 2
Chiny zatrudnią 20 tysięcy osób, aby stworzyć własną Wikipedię
Chiński rząd zatrudni 20 tys. osób, aby stworzyć internetową encyklopedię, która będzie jego własną, skupioną na informacjach dotyczących Chin, wersją Wikipedii. „Chińska Encyklopedia” ma zostać udostępniona do użytku w przyszłym roku. Redaktor naczelny projektu określił go jako „Wielki Mur kultury”
z- 50
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 0
- 0
Wikipedia blokuje Daily Mail
Nierzetelność tabloidu głównym powodem usunięcia z listy źródeł Wikipedii.
z- 69
- #
- #
- #
- #
- #
- #
W Wikipedii nigdy nie będzie reklam
- Zamieszczając banery, musielibyśmy zacząć gonić za wynikami, za coraz lepszą klikalnością. Zamiast na jakości haseł i poszerzaniu wiedzy nasz wysiłek zacząłby się skupiać na monetyzacji - mówi Liam Wyatt w rozmowie z DGP.
z- 9
- #
- #
- #
- #
- #
- 0
- 6
- 0
- 1
Turcja właśnie zablokowała obywatelom dostęp do Wikipedii
Rząd turecki zablokował Wikipedię, nie podając przy tym żadnych przyczyn.
z- 211
- #
- #
- #
Czy polska Wikipedia jest cenzurowana ?
Do tego, że Wikipedia jest wspaniałym źródłem informacji nie trzeba nikogo przekonywać. Do zadania pytania jak w tytule skłoniły mnie pierwotnie kontrowersje wokół hasła Monika Olejnik
z- 317
- #
- #
- #
- #
- 1
Na wilkipedi nie ma wielu bardzo rzeczy
@Zgrywuss: Jak sam ich nie dopiszesz, to ich nie będzie. Samo się nie zrobi.
- 11
- 3
- 1
- -4
- -1
poparłem to wynikami badań, a moderator i tak przywrócił swoją treść
@latoureiffel: Jeśli chodzi o tę edycję, to ani nie moderator, ani nie wyniki badań. Chyba że stronę spa-sulechów uznać za wiarygodne źródło. Brak przypisów to najczęstszy powód kasowania dodawanej treści na wiki. Bez przypisu czytelnik nie domyśli się czy to prawda, czy ktoś go wkręca.
- 1
To co należy cenzurować rzeczywistość?!
@xaliemorph: Wiesz, jak się nie wprowadzi jakichś zasad, to wiki zamieni się w śmietnik wszystkiego o wszystkim i wszystkich. Mało masz takich stron?
- 6
w polskiej wersji masz do hasła ze 2 zdania na krzyż
@kaganiec_oswiaty: Polaków zawsze będzie mniej niż angielskojęzycznych, więc i nie dziwota, że 0.001% populacji która poprawia Wiki inaczej będzie się przekładała na ilość wikipedystów w obu wersjach. No i zawsze powstaje pytanie czy lepiej mieć na początek choć krótką definicję, czy lepiej nie mieć żadnej aż za 10 albo 20 lat znajdzie się ktoś (kto!), komu będzie się chciało
- 23
średnio wiarygodne źródło - przynajmniej w ważnych tematach
@simperium: Bo wiki z założenia w ogóle nie jest źródłem. Ma jedynie kierować czytelnika do innych źródeł, podając mu jakiś skrót informacji. Jeśli chcesz się dowiedzieć kiedy urodził się Piłsudski - sięgasz po encyklopedię, wszystko jedno czy Wikipedię, czy PWN czy dowolną inną. Jeśli chcesz się dowiedzieć jakie były jego poglądy na temat polityki japońskiej w pierwszych latach XX wieku - to
- 0
- -1
edytowałem konkretne hasło
@latoureiffel: No wiesz, bez linka albo nazwy nie da się dalej dyskutować, bo nie wiadomo o czym rozmawiamy.
- 2
odrzucone z powodów braku przypisów
@hrumque: A skąd biedny czytelnik słabiej zorientowany w temacie ma wiedzieć, czy nie jest tak, że "W przypadku zasilania prądem przemiennym, stojan silnika NIE jest elektromagnesem"? Albo że obwód jest wykonany tak jak wirnik z czegoś zupełnie innego? Wiesz, dla Ciebie to jest oczywiste. Dla kogoś takiego jak ja, który nie ma pojęcia o temacie, to wszystko czarna magia. I przypis ma mi dać możliwość
- 6
- 0
było tam jedno z pierwszych
@xaliemorph: I tu masz już gotowy wyznacznik encyklopedyczności. Czyli coś, co dany byt wyróżnia na tle innych. Jeśli firma/człowiek/instytucja była w czymś pionierem, coś wyjątkowego zdobyła (nie "nagrodę sołtysa dla najlepszej aktorki drugoplanowej"), czymś się wyróżnia na tle miliardów innych - to temat jest encyklopedyczny. Chyba że sprawa jest dyskusyjna. Pamiętasz biogram Bartłomieja Misiewicza? Po pierwszej zawierusze medialnej biogram wyleciał, bo społeczność uznała (i słusznie),
- 0
o każdej przydrożnej kapliczce
@xaliemorph: O każdym krzyżu nie, ale parę encyklopedycznych się zbierze: https://pl.wikipedia.org/wiki/Kategoria:Krzy%C5%BCe
- 1
- -2
- 4
- 1
masowe dobotowywanie artykułów z bardzo małą liczbą treści dotyczących gatunków ryb na przykład.
@sebaian: Potencjalnie i w naszej moglibyśmy stworzyć 10 milionów haseł na temat związków chemicznych. Prosta sprawa. Tylko jaki z tego zysk dla czytelnika?
- 1
- 0
- 4
- -1
- 0
- 1
- 0
Wierchuszka trzepie całkiem konkretny hajs.
@krzychol66: LOL
zajmowali sie wiki, przy okazji przemycajac lub blokujac pewne kwestie
@simperium: Nawet jeśli tak jest (bo kto komu zabroni edytować wiki), to zawsze może przyjść druga strona i dodać swoje źródła. I tak to działa. Rzuć okiem na dowolny artykuł na temat kontrowersyjny. Nie wiem, rzeź Ormian na tureckiej Wikipedii, szczepionki MMR, cokolwiek. Więc w ostatecznym rozrachunku wychodzi to Wikipedii na
- 0
- 0
- 0
Ty mnie powiedz ile na tem można stracić
@Rozenkranc: Właśnie w tym sęk (się ścina, się rżnie, jest deska, jest sęk), że zysk znikomu a wyszukiwarka by siadła, bo szukając 1-L-12-N-862-bifarmazonu - dostałbyś czterdzieści cztery strony wyników różniących się jedną cyferką. A szansa że ktoś potrzebujący się dowiedzieć czegoś akurat o 1-L-12-N-862-bifarmazonie sięgnie po Wikipedię, a nie po źródło specjalistyczne jest znikoma, bo to najpewniej związek interesujący 20 osób na
- 0
procedurę na dołączenie do redaktorów
@Rozenkranc: Ale by się nam przydał ktoś taki! Procedura jest prosta jak futerał na cepy: uprawnienia nadawane z automatu po dokonaniu 150 nieusuniętych edycji w przestrzeni głównej (choćby poprawy literówek) i konto od miesiąca. W praktyce admini często przyznają redaktora przed upływem miesiąca, ważne by człowiek wykazał, że nie jest wandalem (w praktyce widać już po pierwszych kilku edycjach z czym kto przyszedł do
- 0
A zakopałem, bo autor tego tekstu kłamie tak często, że ciężko aż z nim polemizować. Rzuć okiem na tę dyskusję. Masz tam wszystko, od selektywnego podawania edycji (coś odnotowuje jako niefajne zachowanie, ale że 3 minuty później poprawiono już nie), przez kłamanie o tym, że nie był
- 0
A opieranie się na źródłach pierwotnych - to robota dla historyka, dla recenzowanych czasopism naukowych. Nie dla wikipedystów. Bo skąd czytelnik ma wiedzieć, czy wikipedysta Słoiczek12 wyciągnął ze źródeł
- 0
Ja się do edycji Wiki nie pcham, bo uważam, że są od tego mądrzejsi
@lavinka: Straszna szkoda. Nie jesteś pierwszą kobietą od której to słyszę, i to bardzo smutne (bo słyszałem to m.in. od wybitnie wykształconej dziewczyny, która powiedziała mi niemal to samo co Ty). Bo edycja wiki to tak naprawdę warsztat, a nie wiedza: w końcu nie piszemy z głowy tylko ze źródeł.
- 0
I naprawdę nie widzisz tu kwadratury koła?
@Rozenkranc: Eeee... naprawdę. Ale jestem też przeciwnikiem wersji przejrzanych, choć widzę i ich zalety. Ale generalnie to jest proste zabezpieczenie przed wandalami. 150 edycji to wystarczająco wiele, by dało się sprawdzić czy ktoś przyszedł wandalizować treść, czy jednak ją poprawiać (wandalowi nie będzie się zazwyczaj tyle chciało, a jeśli ktoś przyszedł w dobrej wierze i mu się chce, to nawet nie zauważy kiedy
- 0
- 0
- 0
- 1
- 1
- 0
być może "chęć o dbałość" powoduje iż ludzie się odwracają od projektu
@Rozenkranc: Na pewno, i to jest poważny problem. Którego się nie da rozwiązać MSZ. Gdy świat był piękny i młody, wystarczyło wejść, napisać że Warszawa to duże miasto na wschodzie Rosji, kliknąć zapisz i wio, gotowe. Ktoś poprawił Rosję na Polskę i siup, znów 50 proc. poprawy. Tylko że z czasem takie nisko wiszące jabłka już - lepiej
- 0
- 0
- 0
- 0
- 0
- 1
- 0
"W ocenie części ludzi nie szkodzi mu nawet to, że..."
I serio uważasz, że to jest fakt a nie pogląd? Poza tym, między nami, Piłsudskiemu nic nie zaszkodzi. Bo nie żyje.
To naprawdę nie jest trudne. Jeżeli tylko nie czujesz potrzeby
- 1
- 0
masa głupot wisi od powstania to nie chcą widzieć.
@PokeMan: Oczywiście że chcą widzieć. Tylko wiele osób korzysta, a mało poprawia. Najaktywniejsi to paręset osób w skali projektu który ma 1,2 miliona artykułów. Wszystkiego nie przerobimy teraz-zaraz-już. Ale żeby się zaangażować i poprawić - no to już trzeba wysiłku.
- 0
- 0
Jak im się coś podoba to wytrych, że encyklopedyczne, jak nie to wytrych, że nie-encyklpedyczne.
@PokeMan: Podaj przykład.
- 0
Czyli zgadzasz się z tym, że to fakt? :)
@Rozenkranc: Nie, nie zgadzam się. To nie jest fakt, to jest opinia przeciw opinii. "W ocenie części ludzi" = "Część ludzi jest zdania" = "Część osób uważa". A nie "Jest tak i tak".
Uwaga - będzie trudno - nie wiemy. I w takim wypadku należy podać różne wersje a nie wybierać sobie arbitralnie jedną jako "jedynie
- 0
Jak to nie? Przecież stwierdzenie "W ocenie części ludzi nie szkodzi mu nawet to, że..." jest faktem. Wystarczy, że znajdę dwójkę ludzi którym to nie przeszkadza i jest to fakt. Dwie osoby to już "część ludzi". Innymi słowy oprócz siebie wystarczy, że wskażę dowolną inną osobę na świecie.
@Rozenkranc: I tu właśnie wprowadzasz czytelnika w błąd przekazując mu "prawdę". W nagłówku zestawiasz opinię swoją i szwagra, dla równowagi dodasz opinię ze dwóch profesorów z drugiej strony i czytelnik odniesie wrażenie, że prawda jest gdzieś po środku. A nie jest. To nadal są opinie. Twoja ze szwagrem, jakiegoś publicysty, to bez znaczenia. Tak działa wiele programów radiowych czy telewizyjnych: zapraszamy dwa ekstrema do studia, będzie jatka, ludzie będą mieli rozrywkę. Infotainment. Pełno jest takich serwisów, Wikipedia do czego innego służy.
A dlaczego nie ze
- 0
generalnie cała nauka to są opinie
@Rozenkranc: Pełna zgoda.
tylko, że niektórych źródeł nie odrzuca się tylko dlatego, że "to te
- 0
A dlaczego? Jeżeli akurat na temat rozmnażania szrotówka kasztanowcowiaczka piszą sensownie akurat na Pudelku
@Rozenkranc: Bo są źródła, co do których można mieć pewność, że na pewno ten sam temat ujmują rzetelniej. Bo więcej osób się nad nim pochyliło i zadbało, by ograniczyć ilość błędów. To te same argumenty co przy niedawnym banie na wykorzystanie Daily Mail na angielskiej Wikipedii: to nie jest tak, że Daily Mail zawsze kłamie, przeinacza i manipuluje. Ale tam gdzie nie manipuluje - zawsze można znaleźć źródło potwierdzające te same fakty, ale nie obarczone tymi samymi problemami. To jak z wykorzystaniem Wielkiej Encyklopedii Radzieckiej: raczej nie będzie kłamała w hasłach matematycznych, więc pewnie od biedy ujdzie. Ale jeśli kłamie we wszystkich innych dziedzinach (od historii, przez nauki społeczne po botanikę i biologię), to może lepiej jednak w ogóle trzymać się z daleka i użyć bardziej wiarygodnych źródeł, takich bez długiej historii manipulacji.
A pewnie! Tylko dlaczego to wikipedyści mają rozstrzygać czyje zdanie jest "bardziejsze"?
Ale to nie wikipedyści rozstrzygają, to świat :) Wikipedyści jedynie uznają starą prawdę, że zdanie dziesięciu laików nie równoważy się ze zdaniem jednego specjalisty który swoją opinię może poprzeć bogatym dorobkiem naukowym. W tym sensie wiki jest merytokracją. Jeśli czytelnik woli zaufać zdaniu publicysty na jakiś temat - droga wolna, od tego ma strony z publicystyką
- 0
Wybacz, ale nie. To argumentum ad verecundiam! Dla wielu, wielu ludzi Biblia jest rzetelnym źródłem informacji (w tym momencie też pochylam się nad wolumenem jako wagą wiarygodności). Czy z tego powodu powinienem słowa tam spisane za Źródło Jedynej Prawdy?
@Rozenkranc: Ależ skąd! Nie chodzi o żadną konkretną sprawę w której zdaniem autorytetu chciałbym się podeprzeć by zamknąć Ci usta, więc to raczej nie ten przypadek. Ale od Adama i Ewy. Wikipedia, i to każda jej wersja, ma jasno sprecyzowaną piramidę źródeł które uznaje za wiarygodne. I tu recenzowane czasopisma naukowe czy publikacje uznanych ekspertów w danej dziedzinie uznajemy za bardziej wiarygodne, od publikacji gazetowych czy publicystycznych. Całkiem zwyczajnie recenzja naukowa - choć nie doskonała - daje większą szansę na wyeliminowanie większej ilości błędów, niż tylko redakcja językowa w gazecie. I daje nieco większe prawdopodobieństwo, że osoba publikująca w renomowanym wydawnictwie czy o uznanym dorobku naukowym posiadła aparat badawczy, dzięki któremu jest w stanie samodzielnie wyciągać prawdopodobne wnioski, choćby ze źródeł pierwotnych.
Chodzi też właśnie o to, by wyeliminować problem "moja prawda vs. Twoja prawda", problem "najwyższa istota zdradziła mi tajemnicę" i problem "nikt o tym jeszcze nie wie, ale jest tak i tak". W internecie autor takich sądów może być kimkolwiek i może je wysysać z palca, czytelnik nie ma możliwości weryfikacji czy to prawda czy nie. Stąd oparcie całego projektu o źródła zewnętrzne i jasna hierarchia
- 0
I dlatego polska wersja wikipedii tak odbiega od angielskiej? Dlatego w angielskiej wersji można przeczytać np. o przodkach, a w polskiej nie? To jak jest z tymi "jasno sprecyzowaną piramidą źródeł"?
@Rozenkranc: Mylisz trzy różne rzeczy: źródła (czyli pochodną zasady Weryfikowalności) i treść (dla której ograniczeniem jest jedynie kryterium Encyklopedyczności), a do tego siłę społeczności mówiącej danym językiem i edytującej Wikipedię (to zostawmy na koniec). Jedno z drugiego czasem wynika, ale niekoniecznie. Przykład: My Little Pony są zjawiskiem ewidentnie encyklopedycznym, podobnie jak Justin Bieber czy wiele innych tematów, na które nie znajdziesz źródeł w Nature, Science czy innych recenzowanych czasopismach naukowych. Ani w naukowych opracowaniach, czy innych publikacjach, które Wikipedia (ale i świat nauki) uznaje za najpewniejsze źródła.
I teraz tak: przodkowie jakiejś postaci mogą jak najbardziej być tematem encyklopedycznym, w tysiącach artykułów mamy informacje na temat przodków danej postaci. Weźmy choćby Piłsudskiego. Tylko że a) musi to mieć oparcie w źródłach spełniających kryterium weryfikowalności (a więc nie w źródłach pierwotnych czy własnym widzimisię internauty) i b) musi to mieć jakiś związek z hasłem, który trzeba wykazać (patrz punkt a). Natomiast często pojawiają się próby dodania informacji o przodkach w oparciu o wątpliwe albo wymagające aparatu krytycznego źródła (archiwalia, jakieś blogaski nie wiadomo czyje, źródła udawane), najczęściej w formie insynuacji ("Iksiński jest jaki jest, bo jego praprapradziadek miał na nazwisko Iksenbaum"). I usuwanie tego typu wynurzeń to nie jest cenzura, wbrew temu, co sugeruje autor blogaska wykopanego w tym znalezisku. To wyrzucanie śmieci. Natomiast często jest tak, że te same treści, jeśli odpowiednio uźródłowione i powiązane z hasłem - zostają. Tylko że to już wymaga odrobiny zachodu, warsztatu i pracy.
- 0
Owa "siła" w Polsce ma zdecydowanie określone poglądy i zwyczajnie usuwa dokładnie te same informacje, które dla innej społeczności (gdzie owa "siła" najwyraźniej już nie jest tak silna) są warte zachowania.
Znów, błąd próby. To, że jakaś informacja ostała się w biogramie jakiejś postaci w Wikipedii w języku buriackim nie znaczy jeszcze, że buriacka Wikipedia ma inne zasady czy że jej społeczność ma inne poglądy w tej kwestii. Najczęściej
- 0
Co do katedry i bazaru - znów, argument kompletnie obok tematu. Przecież model Wikipedii to w stu procentach bazar: każdy może edytować, cały wkład jest publiczny, każdy może poprawiać błędy. Tylko że są zasady, wspólne dla wszystkich, tak
- 0
- 0
Co do szufladkowania, jednak oryginalny tekst ma tutaj dość istotne znaczenie. Bo to w jego kontekście rozmawiamy.
- 0
No to poproszę jakiś przykład którego jesteś pewien.
- 0
@Rozenkranc: No to właśnie jeden zdebunkowałem - i czekam na kolejne. A tak na serio - stawiasz jakąś tezę. Ja proszę o jakieś dowody na jej potwierdzenie. Ty dajesz jeden dowód - fałszywy. Więc proszę o kolejne. A Ty na to, że nie chce Ci się szukać dowodów, ale Twoja teza twojsza. No nie no, na tym poziomie to ciężko do czegokolwiek dojść. Nie chcesz wspierać Wikipedii finansowo - Twój wybór. Nie chcesz przykładać ręki do haseł - też, Twoje prawo, nikomu nic do tego. Ale nie uśmiercaj całkiem ciekawej dyskusji przez lenistwo intelektualne :)
I nie, nie da się wszelkich wątpliwości rozwiać. To projekt tworzony przez tysiące osób, z przeszło milionem artykułów, nikt nad wszystkim nie zapanuje ani nikt za wszystko nie może ręczyć. No ale na miły b., jak już strzelać do Wikipedii to chociaż
- 0
Człowiek, który odbudował Gdańsk
Stanisław Michel – nie ma swojego hasła w Wikipedii, zapomniała o nim Encyklopedia Gdańska. W internecie nie można znaleźć jego życiorysu. Jak to możliwe?
z- 40
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 1
Hejka. Zapomniałem czy/jak to się robiło. Wie ktoś, czy mogę sprawdzić użycie imienia i nazwiska (np. Liv Morgan) we wszystkich artykułach na Wikipedii, ale z pominięciem szablonów? Widzę stronę "Strony linkujące do ", wpisuję taką "Liv Morgan" i wyskakuje mi z 300 artykułów tylko dlatego, że w szablonach w tych 300 artykułach ona się pojawia. Chodzi mi tylko o przestrzeń tekstu tych wszystkich artykułów (np. w takim Hulku Hoganie