Tak rzuciło mi się na mirko zdjęcie pomnika Smoka Wawelskiego i tak sobie pomyślałem, że w zasadzie to jest on dość brzydki. Już wszyscy się do niego przyzwyczaili, stał się symbolem no, ale nie sądzicie, że mogło by to być coś lepszego?
@WielkiNos: kłócę się z memem i rage baiterem, ale fajerwerki to nie jest problem jednego wieczoru w roku tylko co najmniej tydzień wstecz i tydzień do przodu, ostatnio ktoś całą serię w wigilię p--------ł na osiedlu, dzisiaj o 8 rano pod blokiem. Imo sprzedaż tylko 31. ukróciłaby problem, no i imprezy organizowane przez miasto z fajerwerkami, żeby sebki nie musiały na własną rękę robić sobie piro
Uff udało się skończyć remont kuchni, miało być przed wigilią no ale zdarza się. Nowe szafki, nowe talerze, fajne uczucie tak po swojemu wykończyć. Akurat dopiero jutro goście przychodzą to im kopara opadnie
@GlobalneOcipienie: po remoncie, wszystko samemu robione, ale szafki już trochę na pół gwizdka dokręcane bo wkrętarka się wyładowała i jutro z rana dokończę
@wortor: A to nie miało być ad personam żadne, tylko komentarz dla innych, gdyby chcieli się zachwycać Hiszpanią (i obowiązkowo srać na Polskę) nie będąc tam, żeby przypadkiem nie zabrali na tripa do Hiszpanii 100 euro licząc że tyle styka na tydzień, bo czytali na mirko że tam jakieś eldorado xD - najlepiej sprawdzić samemu ;)
@wortor: a co do uśmiechniętych ludzi to 10000% prawda, przynajmniej w Alicante, ale większości takich casualowych knajp, w tym właśnie tej syfek sie robi wieczorem jak jest młyn, nie można tego porównać do wyjścia na picke ze znajomymi ;)
@wortor: ale nie widziałem że w międzyczasie wrzucałem screenshot z Manii Smaku żeby potwierdzić tezę xDDD najdroższa pizzeria we Wrocławiu vs najtanszy tapas w Alicante.
źródło: temp_file2454162262201941380
Pobierz