Jeżeli inni nie mają odwagi zróbmy to my #mikrokoksy . ZBIERZMY GRUPĘ 300 MIKROKOKSÓW POD SIEDZIBĄ SIŁOWNI POLSKICH, W ŚRODKU TŁUMU INTRUDER ŻEBY PRZENIEŚĆ SZTANGI I OBCIĄŻENIA DO PIWNIC. NIECH NA ZEWNĄTRZ CZEKA BARDZO DUŻO AUT ODPALONYCH Z KIEROWCAMI. POKOJOWO WCHODZIMY IDZIEMY I NIE ZATRZYMUJEMY SIĘ. OTACZAMY CIĘŻARY. ŁAPIEMY SIĘ ZA RĘCE I PRZYGOTOWUJĄ DO WYNIESIENIA. I WYCHODZIMY. INTRUDER W ŚRODKU OSLANIANY. BIEGNIEMY WSZYSCY PRZED I ZA ZEBY NIKT NAS
@011010110110110: Tutaj zachodzi jeden największy problem, twujbojarze nie potrafią biegać
- 460
- 2298
Spodziewałem się, że mogą
zamknąć szkoły
zamknąć lasy
zamknąć place zabaw
ale że mogą
zamknąć szkoły
zamknąć lasy
zamknąć place zabaw
ale że mogą
- 145
@PajonkMondry: Jak moszna, to prącie bardzo z autografem.
konto usunięte via iOS
- 1493
Mirko, pijcie ze mno kompot, wino, bimber... co kto lubi! (ʘ‿ʘ)
Właśnie przed chwilą odebrałam klucze do swojego mieszkania! (。◕‿‿◕。)
Wymarzonego, wyśnionego, idealnego...
Totalnie odpowiedniego dla mnie - idealnego powierzchnią, w cudownym miejscu... ahhh nawet nie wiem co napisać, jestem tak wzruszona :)
Siedzę na tej betonowej podłodze i ocieram łzy szczęścia ʕ•ᴥ•ʔ
Teraz przede mną mega dużo pracy - całe
Właśnie przed chwilą odebrałam klucze do swojego mieszkania! (。◕‿‿◕。)
Wymarzonego, wyśnionego, idealnego...
Totalnie odpowiedniego dla mnie - idealnego powierzchnią, w cudownym miejscu... ahhh nawet nie wiem co napisać, jestem tak wzruszona :)
Siedzę na tej betonowej podłodze i ocieram łzy szczęścia ʕ•ᴥ•ʔ
Teraz przede mną mega dużo pracy - całe
@kwiati: wiesz że że zdjęcia da się dorobić klucze?
Mirki i Mirabelki.
Szukajcie mnie po snapach/instastories/tiktokach Julek ze Śląska xD
Byłem ja sobie wczoraj wieczorem na siłowni, bo walczę z bebechem. Wędrowałem sobie z gracją ogra z Obliviona od maszyny do maszyny. Coraz bardziej przypominając kawał bekonu w piekarniku, bo zrobiłem się trochę czerwony z wysiłku no i uciekałem soczystym tłuszczem ( ͡° ͜ʖ ͡°) to znaczy potem.
W końcu przyszła pora na męczenie bicka. Podszedłem więc do stojaka na sztangi, wziąłem sobie i pokulałem kawałek dalej żeby pomachać nią. W sumie ustawiając się uważałem tylko żebym nie blokował innym przejścia i urządzeń.
No ale jednak stałem w takim miejscu, że idealnie odbijałem się w lustrze ( ͡° ͜ʖ ͡°) i jednak komuś przeszkadzałem. Pomiędzy mną a lustrem stała sobie parka, takich fit ludzików w chyba drogich ciuchach sportowych. Dziewczyna aż ociekała logami adidasa i nike (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■) facet to nie do końca jestem pewien. Nie przyglądałem mu się. Chyba był w bezrękawniku.
Skończyłem serię, opuściłem sztangę i sięgnąłem po butelkę. I wtedy do mnie podbił samiec z tej parki. Prężył muskuły i zagadał. Czy nie pójdę ćwiczyć gdzie indziej, bo psuję im
Szukajcie mnie po snapach/instastories/tiktokach Julek ze Śląska xD
Byłem ja sobie wczoraj wieczorem na siłowni, bo walczę z bebechem. Wędrowałem sobie z gracją ogra z Obliviona od maszyny do maszyny. Coraz bardziej przypominając kawał bekonu w piekarniku, bo zrobiłem się trochę czerwony z wysiłku no i uciekałem soczystym tłuszczem ( ͡° ͜ʖ ͡°) to znaczy potem.
W końcu przyszła pora na męczenie bicka. Podszedłem więc do stojaka na sztangi, wziąłem sobie i pokulałem kawałek dalej żeby pomachać nią. W sumie ustawiając się uważałem tylko żebym nie blokował innym przejścia i urządzeń.
No ale jednak stałem w takim miejscu, że idealnie odbijałem się w lustrze ( ͡° ͜ʖ ͡°) i jednak komuś przeszkadzałem. Pomiędzy mną a lustrem stała sobie parka, takich fit ludzików w chyba drogich ciuchach sportowych. Dziewczyna aż ociekała logami adidasa i nike (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■) facet to nie do końca jestem pewien. Nie przyglądałem mu się. Chyba był w bezrękawniku.
Skończyłem serię, opuściłem sztangę i sięgnąłem po butelkę. I wtedy do mnie podbił samiec z tej parki. Prężył muskuły i zagadał. Czy nie pójdę ćwiczyć gdzie indziej, bo psuję im
- 742
Komentarz usunięty przez moderatora
- 1179
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
- 1069
Ostatnie zdjęcie małego Henia zrobione w piątek.
W sobotę zrobiło mu się trochę gorzej, znowu biegunka i wymioty jak miesiąc temu. Pojechaliśmy do weterynarza, dostał kroplówkę i 5 zastrzyków na wzmocnienie, jakieś przeciwzapalne i na zatrzymanie odruchu wymiotnego. Myśleliśmy, że tak jak ostatnim razem troszkę się pomęczy i znowu wyzdrowieje (╥﹏╥) po powrocie zaczął się moczyć, nawet nie wiedział, że sika. Biedaczek. Na niedzielę Henio miał mieć wizytę na 10:30 pewnie kroplówka itp.
Wczoraj w niedzielę o 7 rano żona mnie budzi, żebym zobaczył co tam u niego. Idę do niego a on leży w transporterze na boku. Myślałem, że może w końcu sobie pospał w końcu. W końcu, bo cały poprzedni dzień bardzo go bolał brzuch i nie potrafił położyć się na boku tylko leżał na wprost skulony. Popatrzył na mnie takim ospałym wzrokiem jakby dopiero się obudził. Wziąłem go na dwór, żeby dać mu wody. A on leżał na boku, bo nie miał sił już inaczej (╥﹏╥) szybko oddychał i miał zawieszony w jeden punkt wzrok. Ale oddychał.
Szybko telefon gdzie tutaj jest weterynaria możliwa czynna w niedzielę. Jest. 30 minut drogi stąd. Zapakowaliśmy się do samochodu. Moja obok z Heniutkiem na kolanach i płacze z bezsilności. Potem mówiła, że tylko dwa razy spojrzał na nią jak jechaliśmy, tak głęboko w oczy na kilka sekund. Jesteśmy na miejscu po 15 minutach. Szybko biorę go na ręce, ale zaczyna się wyrywać, aż mnie drapnął do krwi i chyba nawet raz delikatnie wydał z siebie głos. Dałem go szybko do transportera i pobiegłem do weterynarii. Drzwi zamknięte. Dzwonię do niej, gdzie jest. Mówi, że za 5 minut bedzie, bo jedzie z innego miasta. Otwieram transporter, żeby wziąć na ręce.
Henio już zemdlał. Ciało zupełnie bezwładne. Takie malutkie. Miał nieco ponad 5 miesięcy. Stracił oddech. Siadłem na ziemi opierając się o drzwi weterynarii, podkuliłem nogi w kolanach. Położyłem go na sobie i starałem się go reanimować. Dzwonię do niej
W sobotę zrobiło mu się trochę gorzej, znowu biegunka i wymioty jak miesiąc temu. Pojechaliśmy do weterynarza, dostał kroplówkę i 5 zastrzyków na wzmocnienie, jakieś przeciwzapalne i na zatrzymanie odruchu wymiotnego. Myśleliśmy, że tak jak ostatnim razem troszkę się pomęczy i znowu wyzdrowieje (╥﹏╥) po powrocie zaczął się moczyć, nawet nie wiedział, że sika. Biedaczek. Na niedzielę Henio miał mieć wizytę na 10:30 pewnie kroplówka itp.
Wczoraj w niedzielę o 7 rano żona mnie budzi, żebym zobaczył co tam u niego. Idę do niego a on leży w transporterze na boku. Myślałem, że może w końcu sobie pospał w końcu. W końcu, bo cały poprzedni dzień bardzo go bolał brzuch i nie potrafił położyć się na boku tylko leżał na wprost skulony. Popatrzył na mnie takim ospałym wzrokiem jakby dopiero się obudził. Wziąłem go na dwór, żeby dać mu wody. A on leżał na boku, bo nie miał sił już inaczej (╥﹏╥) szybko oddychał i miał zawieszony w jeden punkt wzrok. Ale oddychał.
Szybko telefon gdzie tutaj jest weterynaria możliwa czynna w niedzielę. Jest. 30 minut drogi stąd. Zapakowaliśmy się do samochodu. Moja obok z Heniutkiem na kolanach i płacze z bezsilności. Potem mówiła, że tylko dwa razy spojrzał na nią jak jechaliśmy, tak głęboko w oczy na kilka sekund. Jesteśmy na miejscu po 15 minutach. Szybko biorę go na ręce, ale zaczyna się wyrywać, aż mnie drapnął do krwi i chyba nawet raz delikatnie wydał z siebie głos. Dałem go szybko do transportera i pobiegłem do weterynarii. Drzwi zamknięte. Dzwonię do niej, gdzie jest. Mówi, że za 5 minut bedzie, bo jedzie z innego miasta. Otwieram transporter, żeby wziąć na ręce.
Henio już zemdlał. Ciało zupełnie bezwładne. Takie malutkie. Miał nieco ponad 5 miesięcy. Stracił oddech. Siadłem na ziemi opierając się o drzwi weterynarii, podkuliłem nogi w kolanach. Położyłem go na sobie i starałem się go reanimować. Dzwonię do niej
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
- 411
- 855
- 573
- 46
@Fighter_forGlory: no nie powiedziałbym. Lewica by ja uważała za najwybitniejszą sportowczynię wszechczasów jakby powiedziała, że wspiera LGBT i aborcję, a prawaki zesrałyby się ze szczęścia jakby czciła Żołnierzy Wyklętych xD
@przegrany_przegryw: zawodnicy sportow walki to inna kategoria bo to przewaznie banda troglodytow XD
Martwa natura
@Graner tylko ze fotka a malowanie to dwie rozne rzeczy
@Kiciamia: Zgadzam się! Fotkę strzelasz, szybki edycik na Insta i gotowe, można zjeść ciepłe i pyszne danie. A malować? Kurcze, wszystko zimne, muchy już siadają i wkurzają, wino zwietrzałe... Po trzech godzinach głód mija i tyle z tematu...
Diagnostyka pod kątem koronawirusa w Polsce to jakaś farsa.
Mam jeden z bardziej charakterystycznych objawów. Mimo braku kataru straciłem całkowicie węch oraz w znacznej części smak. Stan utrzymuje się od poniedziałku. Za zgodą Pracodawcy poddałem się na wszelki wypadek izolacji domowej, licząc na to, że sytuacja się z czasem jakoś sama rozwinie.
Wobec braku poprawy przez niemal cały tydzień, zadzwoniłem wczoraj do stacji epidemiologicznej. Ci odesłali mnie do lekarza POZ. Lekarz na teleporadzie stwierdził zaś, że nie może wysłać mnie na test, bo nie mam innych objawów i trzeba byłoby zrobić najpierw szereg badań neurologicznych, aby wykluczyć inne przyczyny utraty węchu niż Covid. Przeziębienie z góry wykluczono. Na pytanie co ja mam obecnie ze sobą zrobić, gdzie do neurologa kolejka jak stąd do słońca, lekarz nie umiał mi podpowiedzieć. Zalecono izolacje do rozwiązania problemu...
Czy
Mam jeden z bardziej charakterystycznych objawów. Mimo braku kataru straciłem całkowicie węch oraz w znacznej części smak. Stan utrzymuje się od poniedziałku. Za zgodą Pracodawcy poddałem się na wszelki wypadek izolacji domowej, licząc na to, że sytuacja się z czasem jakoś sama rozwinie.
Wobec braku poprawy przez niemal cały tydzień, zadzwoniłem wczoraj do stacji epidemiologicznej. Ci odesłali mnie do lekarza POZ. Lekarz na teleporadzie stwierdził zaś, że nie może wysłać mnie na test, bo nie mam innych objawów i trzeba byłoby zrobić najpierw szereg badań neurologicznych, aby wykluczyć inne przyczyny utraty węchu niż Covid. Przeziębienie z góry wykluczono. Na pytanie co ja mam obecnie ze sobą zrobić, gdzie do neurologa kolejka jak stąd do słońca, lekarz nie umiał mi podpowiedzieć. Zalecono izolacje do rozwiązania problemu...
Czy
- 98
@dziadoszek: wystarczyło powiedzieć że masz wszystkie objawy i elo
- 118
@fenis: Może dlatego, żeby się upewnić, że nie ma wirusa i nie zarazi całej swojej firmy, gdy do niej wróci?
- 1619
W 1999 r. David Phillips odkrył niesamowitą promocję: za każde 10 kodów kreskowych produktu Healthy Choice można było otrzymać 500 mil lotniczych.
Dodatkowo, w pierwszym miesiącu konkursu liczba mil była podwajana. David zaczął gorączkowo przeszukiwać supermarkety, by w jednym z dyskontów znaleźć puddingi czekoladowe po 25 centów. Oznaczało to, że za 2,5 dolara mógł dostać 1000 mil lotniczych.
W ciągu jednego dnia David wykupił wszystkie puddingi Healthy Choice z sieci dyskontów. By nie wzbudzić podejrzeń, tłumaczył, że robi zapasy w obawie przed rokiem 2000, który był tuż za rogiem.
W
Dodatkowo, w pierwszym miesiącu konkursu liczba mil była podwajana. David zaczął gorączkowo przeszukiwać supermarkety, by w jednym z dyskontów znaleźć puddingi czekoladowe po 25 centów. Oznaczało to, że za 2,5 dolara mógł dostać 1000 mil lotniczych.
W ciągu jednego dnia David wykupił wszystkie puddingi Healthy Choice z sieci dyskontów. By nie wzbudzić podejrzeń, tłumaczył, że robi zapasy w obawie przed rokiem 2000, który był tuż za rogiem.
W
- 861
pewnie twórcy promocji założyli że nie znajdzie się żaden szaleniec zeby to zrobić ( ͡° ͜ʖ ͡°)
- 921
"Rząd dementuje plotki o zamknięciu cmentarzy 1 listopada - komentuje Mateusz Morawiecki. sytuacja jest na tyle dobra że otworzymy nawet kilka nowych.#
#koronawirus #heheszki #dobrazmiana
#koronawirus #heheszki #dobrazmiana
@mahalladamnit: XDDD
- 199
Komentarz usunięty przez moderatora
"Bardzo sie martwimy o seniorow"
Szkoda, ze w lipcu sie nie martwiles jak kazales im z---------c tlumnie na wybory.
Gardze kazdym kto glosowal na tych imbecyli.
#koronawirus #bekazpisu
Szkoda, ze w lipcu sie nie martwiles jak kazales im z---------c tlumnie na wybory.
Gardze kazdym kto glosowal na tych imbecyli.
#koronawirus #bekazpisu
- 16
- 381
Uważam, że jedną z największych porażek naszego państwa jest to, że dźwięk syreny alarmowej przestał się obywatelom kojarzyć z zagrożeniem, a tylko z rocznicą jakiegoś święta, albo może ćwiczeniami. W momencie rzeczywistego zagrożenia, nikt na ten dźwięk nie zareaguje.
#bialystok #przemyslenia #przemysleniazdupy
#bialystok #przemyslenia #przemysleniazdupy
@alpag: Mieszkam 300m w linii prostej od OSP. Już chyba nawet przestałem zwracać uwagę kiedy wyje ¯\_(ツ)_/¯
@alpag:
1. Rok 2035
2. Korea Północna jest w posiadaniu rakiety z głowicą nuklearną o zasięgu 40 000 km.
3. 'Generale Ping Pong, cel nowy jork'
4. czerwonyguzik.gif
5. Umierający z niedożywienia naukowiec źle podłączył
1. Rok 2035
2. Korea Północna jest w posiadaniu rakiety z głowicą nuklearną o zasięgu 40 000 km.
3. 'Generale Ping Pong, cel nowy jork'
4. czerwonyguzik.gif
5. Umierający z niedożywienia naukowiec źle podłączył
- 1556
#ciekawostka #jedzenie #z----------------a #ser
Jest pewna znana firma produkująca sery żółte, Spomlek, sery Serenada. Mają kilka produktów w żółtych opakowaniach, np. ser radamer, gouda, salami. Jest też produkt, który od dawna był w ich ofercie, nazywał się Ser Babuni. No i ok, inne firmy też miewają ser babuni. Ale jakiś czas temu w markecie chciałam go wsadzić do koszyka, przyglądam się, a on ma minimalnie inną
Jest pewna znana firma produkująca sery żółte, Spomlek, sery Serenada. Mają kilka produktów w żółtych opakowaniach, np. ser radamer, gouda, salami. Jest też produkt, który od dawna był w ich ofercie, nazywał się Ser Babuni. No i ok, inne firmy też miewają ser babuni. Ale jakiś czas temu w markecie chciałam go wsadzić do koszyka, przyglądam się, a on ma minimalnie inną
@ciootka: Ładna, a jeśli się jeszcze rozpina w miejscu guzików to seksowna :)
Ja dziś poza spacerem z psem i śniadaniem nic nie zrobiłem :|
Ja dziś poza spacerem z psem i śniadaniem nic nie zrobiłem :|
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
- 122
Booooorze jak ja kocham las
@Habemuspapam69 jesz szyszki?
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
- 25
@nunczako: @myszojelen: i sram też w lesie. Podcieram się lisciami
- Zbieram starą ceramikę, psy>koty, ISFJ-T, interesuje mnie człowiek.
fajnie jest