Wspolokator wyjechał na urlop. W końcu można bez skrępowania pierdnąć I oddać się przyjemności pocałunku Posejdona. Uderzyłem o taflę niczym Zeus piorunem złoszcząc się na Syzyfa. Ale to Syzyfem jestem ja, bo wstaje kolejny raz do kochlozu zarobić na przetrwanie. Jedyny minus to taki, że nie mam już gotowej wody na kawke, bo zawsze wstawał wcześniej.
Powiem Wam, że zarabianie jest bardzo proste. Wystarczy tylko na przykład 50 milionów wpłacić na konto oszczędnościowe i żyć z odsetek. Nie trzeba nawet znać się na finansach.
@ranking: mordo, ile konto oszczędnościowe ma procent? 1.5-2? A inflacja 8%? I jeszcze podatek Belki. Ty co miesiąc z tych 50 milionów byś tracil a nie zarabiał
Robiliśmy z siostrą rodzinny obiad i zaprosiła swojego chłopaka. Wszystko fajnie, rosołek, schabowy, ale zeszło na temat pracy i narzekałem, że muszę prasować dużo koszuli (praca w urzędzie). To chłopak mówi: "Młody, dawaj mi tu deskę i żelazko to pokarzę Ci parę trików!". Zgodziłem się a co tam, może będzie śmiesznie. Rozkłada deskę do prasowania i zaczyna rozpinać rozporek. Siostra robi duże oczy, matka się uśmiecha, ojciec pije harnasia. Zaczął sikać na
@Nobody32: toć PiS dobrze wiedział, że Witek nie zostanie marszałkiem ani wicemarszałkiem. Niestety, kolacja pozwala na te błazeński wybryk i da PiSowi kolejną szansę na wicemarszałka. PiS jeszcze nie stracił. A tvpis ma dobry materiał do szczucia.
Ale na końcu to nie miało nawet znaczenia