s.....s
konto usunięte
Już nie wiem, co robić. Większość pewnie pomyśli, że bait, trudno. Mój facet, z którym tworzę kilkuletni udany związek, jest chuchrem. Niby geny, ale ilekroć mu sugeruję, czy to wprost, czy w zawoalowany sposób, żeby wziął się za siebie, zaczął jeść i ćwiczyć, to zaczyna się jego błazenada, żeby tylko ubrać wszystko w żart. A ja, no właśnie. Chodzę na siłownię od trzech miesięcy i niestety obudziła się we mnie tęsknota do