Nie rozumiecie jednej prostej kwestii. Aby ludzie korzystali z czegoś w mieście i nie tylko, muszą mieć sposobność. Co znaczy, że aby ktoś pojechał rowerem, musi mieć po czym. Inaczej znajdzie wiele powodów, by tego nie robić. Ludzie w Polsce są przywiązani do samochodu, nie chcą próbować innych opcji transportu, nawet uważają, że inne opcje transportu są dla dziwaków, biedoty, co jest bzdurą. Wolą stać w korku i tracić czas niż śmignąć sobie
@reddin: po sposobie, w jaki "daje się wybór" wnoszę, że to jest raczej przymuszanie kierowców do rezygnacji z samochodu. Bo jak trasy były mało uczęszczane przed wybudowaniem pasów rowerowych, tak są i po budowie. A tam, gdzie jest duży ruch, buduje się CPR lub DDR.
Ja rozumiem sens tworzenia ścieżek rowerowych czy wydzielania pasów z istniejącej drogi. Ale do cholery, róbmy to z głową, a nie dlatego, że jakaś organizacja
@reddin: samochód to wielokrotnie większy komfort i bezpieczeństwo jeśli chodzi o obecnie zaprojektowany ruch uliczny. A rowerzyści to rak, który nie ma pojęcia o przepisach ruchu drogowego.
Tak jest obecnie, potrzebne będą zmiany ale jak mówimy o rowerzystach to niech zaczną od siebie.
Obecnie bardziej interesujące są hulajnogi elektryczne i to czy nadchodzące zmiany w prawie wprowadzą je do ruchu drogowego.
No to dojechaliśmy z @rozpa i @fenter do Triestu. Przez Budapeszt, Lublanę. Adriatyk to może nie jest Bałtyk, zapachu starej frytury niestety nie uświadczysz, więc jakoś tak nieswojsko, ale i tak super. Coś koło 1100km w 4 dni. Dziś jeszcze ostatni dzień ich odprowadzę do Klagenfurtu i potem ptaszyny niech radzą sobie same.
Mirkoświecie można ze mną skromnie poświętować i pić piwko kozicowe A więc kilka dni temu zamknęliśmy pętelkę z samochodowej podróży wokół Polski. Widzieliście relacje pod #pannoramixtrip - tam też będę wrzucał przez sierpień kolejne ciekawostki i mniej znane miejsca. (Bez południa, bo to nasze rewiry, więc zjeżdżone już na lewo i prawo") Od 30 czerwca 40 dni podróży, około 4700 km, średnie spalanie
Jeśli ktoś jest zainteresowany odcinkami nt drugiej części podróży (północ i ściana zachodnia) niech da proszę plusa. Zawołam tylko do tych materiałów. Jak skończę :)
Jestem w trakcie remontu mieszkania 40m2 ze standardu deweloperskiego. Jeśli interesuje Cię całkowity koszt (prowadze excella ze wszystkimi wydatkami) średniego standardu (tak myśle) to zostaw like. Za jakieś 2-3 tyg zawołam i wkleje tabelki ( ͡°͜ʖ͡°)
@pussi_magnet: Też jestem w trakcie wykańczania stanu deweloperskiego, więc jakby kogoś interesowało jak to wygląda w przypadku bliźniaka 110m2 (razem z robocizną) to mogę udostępnić podkoniec sierpnia
27 lat temu zmarł lekarz, który postanowił nie opatentować swojej szczepionki, aby wszystkie firmy farmaceutyczne mogły ją wyprodukować i zaoferować wszystkim dzieciom na świecie.
Albert Bruce Sabin urodził się w 1906 roku w Białymstoku.
Żydowski lekarz i wirusolog, znany z odkrywania szczepionki przeciwko polio, zrezygnował z pieniędzy patentowych, umożliwiając jej rozprzestrzenienie się dla wszystkich, w tym na biednych.
Epidemia polio już tak dawno temu została opanowana, że pewnie nie każdy wie, jak niefajna to była (a w Afganistanie i Pakistanie śladowo jeszcze jest) choroba. U niektórych przechodziła nieobjawowo, a innych wysyłała już w dzieciństwie na wózek.
Na zdjęciu niżej prof. Lawrence C. Becker, kluczowa postać dla odnowienia stoicyzmu współczesnego. Szczepionka powstała parę lat po tym, jak się zaraził jako dziecko, i przez całe życie nie miał władzy w rękach
ROZPOCZYNAMY IX EDYCJĘ BARYŁKI KRWI! DOŁĄCZ DO NAS!
Aktualny wynik: 328 000
Dziś, 20 lipca 2020 roku, rozpoczynamy IX edycję i wspólnymi siłami „wypełnimy krwią” podwójną baryłkę o łącznej pojemności 328 litrów. Podwajamy objętość baryłki ze względu na zawrotne tempo poprzedniej edycji. Taka ilość krwi pozwoliłaby na wykonanie 122 operacji serca lub 36 przeszczepów wątroby!
Tygodniowa wyprawa green velo, od Końskich do Janowa Podlaskiego (używając skrótu Sandomierz - Zamość). Pozytywnie jestem zaskoczony tym że trasa nadała się na rower szosowy. Jedynie fragment przed Chełmem był piaszczysty, polny i leśny (jakieś 20km w sumie może), poza tym asfalt i ścieżki. Green Velo w większości dobrze oznakowane, więc prócz pojedynczych skrzyżowań
Ostatnio podawałam informację klik Patryczek znalazł Dawcę i ma szansę na życie. Dodawałam również znalezisko o Weronice, poznałam ją osobiście. Niestety nie doczekała na swojego Dawcę :-( Odeszła od nas wczoraj ok godziny 20, w swoim domu, wśród Rodziców i najbliższych. Proszę rejestrujcie się jako potencalni Dawcy Szpiku, niektórzy nie mogą długo czekać na swojego Bohatera :-(
Pozwolę zawołać plusujących wpis bo widziała, że ludzie się rejestrowali po
@balatka: Przykro mi, miala na pewno jeszcze wiele checi do zycia, planow... Co rodzice teraz przezywaja... Jestem juz od jakiegos czasu w bazie dawcow i kazdemu polecam- sprawna procedura i moze dzieki Wam ktos nie bedzie przezywal tragedii!
Chcial bym wam dzisiaj przedstawic "Trzy Siostry"... i bynajmniej nie chodzi mi tutaj o dramat Czechowa :)
Mirki ktore uwazaly na pszyrce w szkole pewnie kojarza ze gdzies tak w okolicach XIII wieku w Polsce rolnictwo przestalo polegac na prymitywnym ugorowaniu a popularnosc zaczal zdobywac plodozmian (a konkretnie trojpolowka) ktorej nauczali chlopow przybywajacy z Francji Cystersi.
Dla tych co nie uwazali a wies widzieli tylko na obrazku, w skrocie wyglada to tak. Dzielisz
kukurydza to takie podwarzywo w USA, mega GMO i wszystko co najgorsze....
@AnnaJ: No ja tam bym tak na to nie psioczyl. W samym GMO jako takim nie widze nic zlego (co najwyzej w pewnych aspektach prawnych). Na zdjeciu masz dojrzala 100% naturalna dzika kukurydze. Tak wygladala zanim czlowiek zaczal przy niej majstrowac kilka tysiecy lat temu.
Jak by nie ta kukurydza to w biedniejszych krajach ludzie zdychali by z glodu a
Drogie Mirki! Właśnie oddaję komórki macierzyste dla mojego bliźniaka genetycznego! Najlepszy moment w moim życiu! Uczucie nie do opisania! Zachęcam Was do rejestrowania się jako potencjalny dawca komórek. Można zrobić tak niewiele, a zarazem tak wiele... Trzymajcie kciuki za mojego Biorcę, który jutro będzie miał przeszczep! Pamiętajcie, dobro wraca!!! ( ͡°͜ʖ͡°) #wroclaw #pomoc #rozowypasek #chwalesie #zdrowakobita
@prosiack: Co do tego wracającego dobra to nie do końca. Przykład ostatni miesiąc. Kupiłem w ramach akcji żywność dla dzieci, wieczorem dostałem mandat za złe parkowanie (później się okazało, że samochód był poprawnie zaparkowany tylko SM źle zinterpretowała znaki drogowe) Tydzień później... znalazłem portfel i zaraz oddałem go właścicielowi. Następnego dnia samochód mnie potrącił... Tak więc jak dobro wraca to u mnie w złą stronę interpretuje się to dobro. Przykładów
Zaraz po pierwszej wojnie światowej pewien profesor psychologii na uniwersytecie Stanforda imieniem Lewis Terman poznał przypadkiem cudownego chłopca zwanego Henrym Cowellem. Nie przypuszczał on w tamtym momencie jak wielki wpływ będzie on miał na jego pracę naukową.
Jak się okazało Henry Cowell pracował jako woźny w szkole nieopodal uniwersytetu. Jednak Henry lubił sobie robić przerwy od swojej pracy. W tych wolnych chwilach zasiadał się on do szkolnego pianina i grał muzykę. A
@Rezix: Jednym z problemów dzieci obdarzonych ponadprzeciętną inteligencją jest to, że często chwali się je właśnie za inteligencję, a nie trud i pracę włożoną w jakiś sukces. A od pewnego etapu to właśnie ta praca zaczyna odgrywać szczególną rolę. Myślę, że inteligentny dzieciak, a później nastolatek, większość lat szkolnych luzem przejedzie na dobrych ocenach. I jeśli w tym czasie nie wyrobi sobie odpowiedniej dyscypliny i kultury pracy, to później będzie
Ha! 18 litrów! Zasłużony Honorowy Krwiodawca I stopnia! Nawet Mireczki nie wiecie jaka to dla mnie satysfakcja robić coś pomocnego dla ludzi, regularnie o 9 lat i przekroczyć ten główny "checkpoint" - nie metę, bo oddawał będę dalej. Wyrobienie czerwonej legitki chwilę potrwa, ponieważ zdjęcia nie mam... Dla tych, którym nie wystarcza satysfakcja z oddawania krwi przypominam, że w wielu miastach (już nie będę spamował tagami, ale np. Kraków czy Warszawa),
Co znaczy, że aby ktoś pojechał rowerem, musi mieć po czym. Inaczej znajdzie wiele powodów, by tego nie robić.
Ludzie w Polsce są przywiązani do samochodu, nie chcą próbować innych opcji transportu, nawet uważają, że inne opcje transportu są dla dziwaków, biedoty, co jest bzdurą. Wolą stać w korku i tracić czas niż śmignąć sobie
źródło: comment_15985074871Pb5dsUO93CaQRZRXyfILU.jpg
PobierzJa rozumiem sens tworzenia ścieżek rowerowych czy wydzielania pasów z istniejącej drogi. Ale do cholery, róbmy to z głową, a nie dlatego, że jakaś organizacja
Tak jest obecnie, potrzebne będą zmiany ale jak mówimy o rowerzystach to niech zaczną od siebie.
Obecnie bardziej interesujące są hulajnogi elektryczne i to czy nadchodzące zmiany w prawie wprowadzą je do ruchu drogowego.