Jechał do pracy z domu przez Ostrów Tumski. Na środę był umówiony z kardynałem Henrykiem Gulbinowiczem, ale chciał wcześniej złożyć mu
świąteczne życzenia. Kiedy był już na Ostrowie Tumskim to zrezygnował z wizyty, bo chociaż jest w zażyłych stosunkach z Gulbinowiczem, to uznał,
że
- Trzeba ćwiczyć, bardzo dużo ćwiczyć.