@Postronny: Zawsze jak samochód uderza w drzewo, niszczy się a drzewo pozostaje całe. W związku z tym mam pomysł aby każdy samochód miał przymocowane z przodu drzewo. W przypadku kolizji takich samochódów nic im się nie stanie.
Zderzak p. Łągiewki ma dokładnie tyle sensu, co wożenie przed samochodem wielkiej poduszki albo zderzaka na długiej sprężynie. Działa dokładnie tak samo i w ten sam sposób. Wszystko to już uczeni znają od czasów Izaaka Newtona.
@7th: Tu nie chodzi o rotor w środku. Na początku doświadczenia było widać, że autor ustawia drogę hamowania (aka włącza rotor). Wtedy pręt wysuwał się o kilka cm do przodu. Droga hamowania wydłużała się, a szklanka przeżywała. Pod koniec wyłączył rotor i droga hamowania skróciła się, prawdopodobnie hamowanie było twarde.
Jeśli zamiast rotora włożyć elastomer i wydłużyć drogę hamowania wynik doświadczenia nie zmieniłby się. Energia wytracona w elastomerze zamieniona zostałaby na
Jakby podchodzili do tego z głową to szklanka byłaby oparta o czujnik tensometryczny, a położenie wózka byłoby mierzone i rejestrowane. Dopiera na podstawie wykresu zmian prędkość i przyspieszania można zawyrokować czy to urządzenia ma sens.
Mam dziwne wrażenie że kawałek styropianu jako zderzak dałby taki sam efekt.
@dragonhair: A gdzie zmieścisz duże koło zamachowe? Rozumiem że z auta będzie wystawała metrowa sztyca? Jeśli nie to w jaki sposób EPAR ma przejąć energie nie naruszając konstrukcji? Przecież musi być jakis długi element co przeniesie energię i wsunie sie do środka konstrukcji. Kompletnie niepraktyczne to samo da coś w rodzaju buforu kolejowego.
Czekałem jakiś czas na znalezisko o Łągiewce i doczekałem się:)
2 lata temu zamodelowałem ten obiekt dosyć wiernie w simulinku uwzględniając rzeczywistą charakterystykę tarcia Rys. 8b. okazało się że układ rzeczywiście działa, ale nie tak jak oczekiwali tego konstruktorzy. Fakt faktem zmniejszenie siły odbywa się głównie poprzez 'stworzenie drogi hamowania w postaci sprężyny' ale to nie wszystko. Okazuje się że przy tych samych drogach hamowania wykorzystując te same sprężyny, układ z EPAR
w barierach energochłonnych na autostradach, odbojnikach na mostach, wiaduktach, nabrzeżach, na platformach wiertniczych, w windach, w kolei, w górnictwie czy też na lotniskowcach, gdzie EPAR mógłby służyć do wyhamowywania lądujących samolotów.
@naddir: Opanujemy się jak skończą wrzucać filmiki z samochodzikami i pokażą wreszcie te odbojniki na mostach, w nabrzeżach i platformach wiertniczych.
Komentarze (202)
najlepsze
Jeśli ciało A działa na ciało B siłą F (akcja), to ciało B działa na ciało A siłą (reakcja) o takiej samej wartości
Jak słabiej pieprzeniesz w drzewo, to drzewo słabiej pieprzenie w Ciebie.
Jak duże i ciężkie musiałoby być koło zamachowe w takim wypadku.
Większe koło = większa masa zestawu, większa masa zestawu - większe koło potrzebne do wyhamowania, większe koło = większa masa zestawu... zapętlić.
Jeśli zamiast rotora włożyć elastomer i wydłużyć drogę hamowania wynik doświadczenia nie zmieniłby się. Energia wytracona w elastomerze zamieniona zostałaby na
Mam dziwne wrażenie że kawałek styropianu jako zderzak dałby taki sam efekt.
2 lata temu zamodelowałem ten obiekt dosyć wiernie w simulinku uwzględniając rzeczywistą charakterystykę tarcia Rys. 8b. okazało się że układ rzeczywiście działa, ale nie tak jak oczekiwali tego konstruktorzy. Fakt faktem zmniejszenie siły odbywa się głównie poprzez 'stworzenie drogi hamowania w postaci sprężyny' ale to nie wszystko. Okazuje się że przy tych samych drogach hamowania wykorzystując te same sprężyny, układ z EPAR
dzięki! pora odpalić matlaba :3
Prawie mi się udało:) miedzyczasie wysyłałem coś koleżance.
Łap
https://www.mediafire.com/?866h4tpbwcflq64
źródło
Za 100 lat będzie można polecieć na wakacje na Marsa a wnuki wykopków dalej będą się podniecać: Polak podważył prawa Newtona!