Od czasów forsowania SUVów, zielonej rewolucji na bateriach litowo-jonowych, ekologizmu i obrzydzania podróżowania samochodem, w europejskiej motoryzacji nie dzieje się zbyt wiele ciekawego, a w zasadzie nic wartego uwagi. Pozostaje żyć przeszłością, jednak czasem jeszcze trafi się jakaś krzepiąca informacja. Na przykład ja tak miałem, przeczytawszy wiadomość o reaktywowaniu marki Alpine i wypuszczeniu benzynowego coupe (tak, benzynowego coupe), nawiązującego do A110 sprzed lat. Jest to pierwszy samochód Alpine od 1995 roku.
Najlepiej wyglądające auta które mają już na karku conajmniej 15 lat. Ja zacznę i w zasadzie skończę temat, bo A5/s5 b8 w 2007r. W salonach zniszczyło system. Nawet z tym nie handluj.
To A5 to tylko kolejny, nudny niemiecki samochód. Nie jest brzydki, ale tez nie jest ładny. Po 10 sekundach zapominam jak wyglada i to jest jego największa wada :P moja propozycja równie kontrowersyjna bo na tyle samo zwolenników jak i przeciwników. Mi najbardziej imponuje fakt, że sylwetka zaprojektowana 20 lat temu, wg mnie, wciąż wyglada bardzo nowocześnie. Ten samochód mógłby zadebiutować teraz a i tak byłby na czasie. Oto ona, Megane 2
@Bubsy3D: Kwestia gustu, mi się jednak podoba. Ale na tamte czasy ten design był szokujący, jak pierwszy raz zobaczyłem ten samochód to myślałem, że projektant się naćpał :)
Gniazdek w kuchni nigdy nie jest za wiele. Pomyśl nad młynkiem do odpadów zamiast klasycznego syfonu w kuchni - u nas mało popularne rozwiązanie ale ja mam i polecam - mniej śmieci, odpada problem z zatkanym zlewem.
SUPER! A tak serio, to Generał Samol jakiś czas temu skomentował te „potyczki” między różnymi koncepcjami jak Wolski vs Bartosiak, że dobrze, że są bo wywołują dyskusję i zwiększają świadomość społeczeństwa na temat wojska. I w sumie to ma racje.
Czasy w których królowała zasada - im więcej przycisków tym lepiej. Chociaż przedliftowej Insignii 1 gen nic nie pobije :D a sama furka fajna, chciałbym się przyjechać z tym 5.0 traktorem pod maską.
He he, aż mi sie przypomniało jak miałem maltańczyka rodziców na tydzień jak na wakacje pojechali. O 22 standardowo poszliśmy na spacerek na osiedle domków i nagle wyskakują 2 owczarki. Nie były agresywne ale bez smyczy i bez kagańca. Jakieś 20 metrów za nimi baba z chłopem idzie i się pytam czy to ich i jeśli tak to czemu są bez smyczy? -Bo myśleliśmy, że nikogo nie będzie. -No nie, o 22