Na letniej wyprzedaży Steam kupiłem sobie taką przygodówkę która pójdzie nawet na podłym komputerze. Nie przepadam za przygodówkami ale tutaj wyczuwam taki fajny klimat lat 80 który działa na mnie bardzo nostalgicznie. Nawet w opisie na Steam piszą:
Poznaj historię będącą hołdem dla filmów z tamtej epoki, takich jak między innymi Goonies, Badacze kosmosu, Łowcy potworów, Straceni chłopcy, Oni żyją, Terminator i Obcy - decydujące starcie.
@PawelW124: Czekaj niech pomylę... A więc jeden z bohaterów wygląda jak Marty McFly z Powrót do przyszłości (1985), drugi jak Brandon z Goonies (1985), natomiast nerda-okularnika ciężki jest przypasować do konkretnego filmu, podkład muzyczny to Dead Or Alive - You Spin Me Round (Like a Record); poza tym mamy plakat filmów Oni żyją (1988), Gwiezdne wojny: Część VI Powrót Jedi (1983), Conan Barbarzyńca (1982), gry Pac-Man
#przegryw Afrykański bungee-jumping - kto przeżyje ten staje się mężczyzną. Co w Polsce jest niepisaną inicjacją? Czy powinno w ogóle coś takiego być? Coś na wyjście z przegrywu może?
@Elf_Mithrilion: To jest rytuał zwany w miejscowym języku kreolskim (bislama) Nanggol i wykonywany przez rdzennych mieszkańców południowej części wyspy Pentecost na Vanuatu (Oceania), a nie jakichś murzynów afrykańskich (-‸ლ).
Powinni zakazać tej nowoczesnej, gównianej fantastyki young adult bo potem #!$%@?ę tym dziadostwem wszystkie sloty wydawnicze bo się dobrze sprzedaję, pełno wydawnictw i imprintów tylko się w tym specjalizujących powstaje a mnie k*wa Esslemonta nikt nie wyda! #przegryw
@Nieznajomy_U_Bram: Jakaś łasa na kasę niedoświadczona pisarka napisze mało ambitną, wtórną do bólu powieść dla nastolatek, która się sprzedaje i cyk, duża wytwórnia wykupuje prawa do ekranizacji ( ͡$ ͜ʖ͡$).
Czy tylko ja zauważyłem, że najbardziej toksyczne antyprzegrywy i "podszywy" (czy jak kto woli - fakecele), mają najczęściej nicki celowo podkreślający ich przywiązanie do społeczności inceli? Przeważnie w nazwie użytkownika znajduje się popularny zwrot związany z "incelizmem" (np. black pill, it's over etc.), lub jakiś związek z portalem Wykop.pl. Taki miglanc wpierw wkupia się w łaski Naszego tagu, choć jego wpisy nie są zbyt odkrywcze, powiedziałbym wręcz, że banalne, bez jakiegokolwiek przedstawienia
@Obronca_Przegrywow: Dobra może i ty akurat jesteś przychylny przegrywom, ale ja mam na myśli takich co kiedyś przesiadywali na tagu, ateraz plują jadem na takich jak ja.
@Boss477: Ja zaraz jadę do roboty na nockę. Miałem mieć dzisiaj dzień wolny, ale grafikowa zadzwoniła, bym przyjechał (nawet nie raczyła powiedzieć za jaki dzień). Miałem mieć w końcu jakiś wolny piątek i już nie mam, a planowałem obejrzeć Specjalistę (1994) ze Stallone (dla mnie wolny piątek to wracanie do filmów z lat 80. i 90.) i posiedzieć na tagu. Gdyby nie to, że jestem na cenzurowanym za jeden wybryk, to
Całe szczęście, że już skończyłem ten maraton, bo ledwo żyję (jak zresztą po każdym morderczym maratonie). Prawdziwe pięć dni pełnych wrażeń. Jednej nocki szlag mnie trafiał, bo maszyna nie chciała działać jak należy. Dopiero pod koniec zmiany brygadzista oznajmił, że ona po prostu była uszkodzona, gdyż ktoś mało odpowiedzialny przy niej majstrował. Druga sprawa to niektórzy obywatelami byłego ZSRR. Będą szczery: wśród pracowników ze wschodu są tacy, z którymi naprawdę świetnie się
Jak normictwo coś powie to zawsze wszystko sie wydaje takie proste: - just wyjedź z kraju bro - just znajdź se zdalną pracę bro - just ogarnij się bro Nie dziwię się że mają takie ego i taką pewność siebie bo im wszystko od tak w życiu wychodzi nieważne co robią bez większego problemu, a dla mnie nawet znalezienie zdalnej pracy to była droga pełna cierpień, nawet to że przeżyłem mojego wieku
@JohnWayneGacy: Najzabawniej to wygląda ze starszym pokoleniem po 40tce "A bo za moich czasów zapraszano na domówki, szliśmy z kolegami pograć w piłkę, nie było Facebooka i Tintera, a mimo to każdy szczun znalazł swoją sympatię" itd. Ja co prawda jeszcze należę do tego pokolenia wczesnych millenialsów, który już nie nadążą za tym wszystkim, ale odnoszę wrażenie, że oni całkowicie zamknęli się w swojej bańce i w ogóle nie dostrzegają jak
@Scarface83: Teoretycznie było lepiej. Nie było wówczas, aż takiego zachwiania równowagi płci na niekorzyść mężczyzn, nie było tak silnej digitalizacji życia społecznego. Według mnie to właśnie od pokolenia millenialsów (czyli mojego) rozpoczęła się stopniowa incelizacja w społeczeństwach krajów rozwiniętych.
@Dimea: Ciekawe, że skupiasz się tylko i wyłącznie na wspomnianej przeze mnie digitalizacji życia społecznego (w tym randkowania), ale już pominęłaś wątek zaburzenia równowago płci. Rzecz jasna nie można mówić, że dotyczy to całego kraju, raczej ma tu na myśli współczynnik feminizacji na konkretnych obszarach. Są obszary, gdzie demografia nie jest łaskawa dla mężczyzn, zaszcza na terenach wiejskich, skąd następuje największy odpływ młodych kobiet, a to właśnie ze wsi pochodzi lwia
@ChwilowaPomaranczka: Ja już siedzę na tym tagu dość długo i nie raz widziałem jak ci co najwięcej wyzywali od Oskarków, bez przedstawienia czegokolwiek o sobie, sami okazywali się być normickimi trollami.
Nostalgik, fan filmów lat 80-tych i 90-tych, starych kreskówek (zwłaszcza Zwariowanych melodii) i muzyki rockowej. W awatarze kadr z filmu animowanego "Zwarte, puszyste i gotowe" (1960).
Nigdy niewiadomo co uderzy do głowy Przegrywowi
#poznan #przegryw