Wpis z mikrobloga

Całe szczęście, że już skończyłem ten maraton, bo ledwo żyję (jak zresztą po każdym morderczym maratonie). Prawdziwe pięć dni pełnych wrażeń. Jednej nocki szlag mnie trafiał, bo maszyna nie chciała działać jak należy. Dopiero pod koniec zmiany brygadzista oznajmił, że ona po prostu była uszkodzona, gdyż ktoś mało odpowiedzialny przy niej majstrował. Druga sprawa to niektórzy obywatelami byłego ZSRR. Będą szczery: wśród pracowników ze wschodu są tacy, z którymi naprawdę świetnie się pracuje i których bardzo szanuję, można z nimi przysłowiowo konie kraść (przeważnie ze zbliżonego do mojego pokolenia, lub starsi), ale znajdą się też gamonie jak starszy facet, z którym trzeba było definitywnie zakończyć współpracę, bo się do niczego nie nadawał. Krwi napsuło mi jeszcze dwóch młodych cwaniaczków. Przez jednego omal nie miałem piany na ustach, bo nie tylko, ze nie garnął się do roboty i bardziej wolał nawijając makaron na uszy swojej rodaczce, to jeszcze wyskoczył mi z pytaniem, "czy u mnie jest żena". Niechętnie odpowiedziałem mu przecząco, a ten jeszcze się uśmiechał. Koleś widzi jak wyglądam i jeszcze bezczelnie zadaje takie głupie pytania. Na wczorajszej nocce drugi mądrala kilka razy oznajmiał mi, że najchetniej pojechał wcześniej do domu. Dzisiaj przypomniało mi się nagranie umieszczone kilka dni temu w tym znalezisku - LINK. Podczas ostrzału artyleryjskiego ukraińskiego okopu, jeden z żołnierzy SZU został prawie cały zasypany ziemią, ale na szczęście nic mu się nie stało, choć pod koniec widać było, że był w szoku. Nikomu nie życzę przeżyć coś takiego (za wyjątkiem Rosjan). Na Ukrainie ich rodacy walczą i giną, a takie cwaniaki jak opisywani siedzą w bezpiecznej Polsce i jeszcze denerwują rodowitych obywateli, albo nie chce mi się pracować. Tych dwóch, plus tego starszego problematycznego faceta, któremu już podziękowano odesłałbym do ich ojczyzny. Skoro nie podoba im się praca w Polsce, to na pewno ochoczo zasilą, którąś z brygad SZU. Pięć dni udręki i wnerwiania się przez fatalny stan maszyn, a do tego jeszcze użeranie się z tymi trzema kolesiami.
#przegryw #przegrywpo30tce #operatormaszyn3k #dzienzzyciaprzegrywa
CulturalEnrichmentIsNotNice - Całe szczęście, że już skończyłem ten maraton, bo ledwo...

źródło: tumblr_o6t9qs7UzH1u7q9xmo1_400

Pobierz
  • 3