czasami muszę udawać przed znajomymi, że nie widziałam jakiegoś mema żeby nie wyjść na osobę, która w wolnym czasie przegląda tylko i wyłącznie śmieszne obrazki w internecie
1. Znajdź loszkę 2. Zapłodnij maszkarę 3. Twoje dziecko to córka 4. W urzędzie nadajesz jej imię Nadzieja 5. Mijają lata 6. Twoja córka ma swoje dzieci
Jakis chlopak chcial sie popisac przed kolegami i wszedł na slup trakcji pociągu, prawdopodobne poszedł łuk elektryczny i zlecial z okolo 5 metrów, wezwanie do "porazenie pradem nieprzytomny" na miejscu zatrzymanie krazenia w mechanizmie migotania komor, co dziwne bo przy prądzie stalym zazwyczaj wystepuje i tu niestety do samego konca asystolia. Szybka defibrylacja konczymy pętlę, jest krążenie wrócił oddech i zaczął tryskac krwią z ust jak z fontanny szybka intubacja rura trafiona
Zgodnie z tym co powiedziałam zgłosiłam sprawę razem z nagraną rozmową, adresem e-mail, imieniem i nazwiskiem, Facebookiem, zdjęciem twarzy i numerem. #czujedobrzeczlowiek
Nikt tam nikomu ktzywdy nie robi, a panienki są zadowolone
@wasiuu: zadowolone do czasu, gdy jest 50 - 50. Potem nagle szantaż typu "mamy twój filmik z igraszek z klientem. Dostaje go rodzina albo od dziś dzielimy się 20-80 i masz przyjmować wszystkich, jak leci i ich okradać".
Dziś w nocy postanowiono: Polska jest już krajem rozwiniętym
Dziś w nocy agencja FTSE Russell ogłosiła, że Polska nie jest już krajem rozwijającym się. Polska zdaniem FTSE Russell znajduje się w gronie 25 najmocniejszych gospodarek na świecie, obok takich państw jak Wielka Brytania, Stany Zjednoczone, Niemcy czy Francja. Jest jedynym krajem z Europy Środkowo-Wschodniej, któremu kiedykolwiek udało się osiągnąć tego typu pułap. Komunikat agencji będzie miał swoje urzeczywistnienie w 2018 roku kiedy dojdzie do aktualizacji klasyfikacji.
@wojtaasp: Fajnie. Szkoda tylko że podobno ocenzurowana i bez tłumaczenia. Najlepsze rozdawnictwo zrobił GOG na początku istnienia bo rozdał Fallout, Fallout2 i Fallout Tactics. Za jednym zamachem.
To było dawno temu miałem ze 20 lat, zrobiłem konto na badoo bez fotek, typowe for fun. Trafiłem na panne która lubiła książki Lovecrafta, zagadałem jakimś cytatem, zakumała, potem to już sama n--------a, nie trzeba było się nic starać xD Dała numer, zapraszała, ale sagowałem. W końcu wyszła z inicjatywą wódki, to mówię c--j, takich okazji to już się nie opuszcza, zwłaszcza, ze ona stawiała xDD Pojechałem, na miejscu spotkałem hmm 'alternatywkę', widać od startu, że jebnięta no i poszliśmy pić do takiego parku w mieście, na przypał. Przypał był bo wpadła policja i z miejsca po mandacie, no ale w/e. Moja nowa koleżanka zaproponowała, żeby przenieść się do mieszkania jej matki bo nie ma tam nikogo, a barek pełen. Niewiele myśląc powiedziałem "prowadź" Doszliśmy na miejsce, pochlaliśmy jeszcze więcej, a na dworze zaczęło padać. Koleżanka wpadła na super pomysł "chodźmy pobiegać po deszczu", a ja jak ten głupi debil się zgodziłem. Po chwili latamy po tym deszczu i wyglądamy przy tym jak moderacja wykopu, no ale trudno. Minęła chwila, przemoczeni całkowicie i u-----i w błocie wracamy do tego mieszkania. Szybki prysznic, ciuchy się suszą, my w samych ręcznikach, a w drzwiach słychać dźwięk przekręcanego klucza/ Koleżanka w panice mówi, że to jej ojczym, żebym w-------ł na balkon a ona ogarnie sytuację. No to poszedłem na ten balkon, ale to była głowna ulica miasta, pode mną ludzi tłum, a ja na balkonie pierwszego piętra, w samym ręczniku święcę swoją suchą klatką. C--j wracam do środka. Wyskoczyłem przed tego ojczyma, i pijackim bełkotem staram się załagodzić sytuację, szły klasyki w stylu "to nie jest tak jak wygląda". O dziwo obyło się bez w-------u, koleś nie odezwał się nawet słowem i poszedł do innego pomieszczenia. a ja w tym czasie zgarnąłem swoje mokre spodnie, koleżanka dała mi suchy tshirt ojczyma i w----------y z tego mieszkania. Jak wyszliśmy, to mówi "no to chodźmy do mnie", no k---a rzeczywiście, jakby nie można było tego zrobić od razu. Idziemy do niej i po drodze spotykamy jej koleżankę, dajmy na to M, ta z którą piłem wódkę to S. M ma ze sobą kilak browarów co automatycznie powoduje, ze zabieramy ją ze sobą. Doszliśmy, pijemy, hehe, hihi na gle M pyta, czy chce zobaczyć co S trzyma pod łóżkiem. No jasne. Podnosi gore starego tapczanu a tam jakieś dilda na kiju, penisy na szelkach, stroje lateksowe, kneble, pejcze i inne tego typu bajery. O oo ooke.
TL;DR: dlaczego nie warto bezinteresownie pomagać ludziom.
Mieszkam z niebieskim w bardzo przyjemnym i przyjaznym miejscu w UK. Niebieski mieszka tu już od dobrych dziesięciu lat. Wynajmujemy razem spore mieszkanie, powodzi nam się raczej dobrze. Niebieski ma w Polsce znajomego ze szkoły, nazwijmy go Seba. Seba jest z bardzo biednej rodziny, cała familia mieszka w trzech przyczepach kempingowych (na stałe). Jako że byliśmy właśnie w Polsce samochodem, niebieski postanowił, że zaprosi Sebę do nas, chłopak sobie poszuka pracy, oszczędzi coś, pożyje jak człowiek. Seba skakał ze szczęścia, dziękował, mówił jaki jest wdzięczny. Umowa była taka, że przygarniamy go na miesiąc, szuka pracy, jak nie znajdzie - wraca do domu, jak znajdzie - wynajmuje własny pokój. Brzmi prosto. Nie.
Kiedyś słyszałam o pewnej Pani która na kierownice przyczepiła sobie Św. Krzysztofa, taki mały metalowy z taśmą przylepną z tyłu. Wiecie że opaczność i gwarantowane bezpieczeństwo na drodze. Jechała dosyć nowym autem i przez przypadek wjechała w tył innego auta. Ogólnie sytuacja zakończyłaby się szczęśliwie bo tylko zderzak do wymiany gdyby nie fakt że zadziałała poduszka i Św. Krzysztof w-----ł jej jedynki xD #gownowpis
#elektroda i trochę #rakcontent
źródło: comment_71unsTgGl89ViNaKdhOPv6LcEtp3i8FA.jpg
Pobierz