Wpis z mikrobloga

Kiedyś słyszałam o pewnej Pani która na kierownice przyczepiła sobie Św. Krzysztofa, taki mały metalowy z taśmą przylepną z tyłu. Wiecie że opaczność i gwarantowane bezpieczeństwo na drodze. Jechała dosyć nowym autem i przez przypadek wjechała w tył innego auta. Ogólnie sytuacja zakończyłaby się szczęśliwie bo tylko zderzak do wymiany gdyby nie fakt że zadziałała poduszka i Św. Krzysztof #!$%@?ł jej jedynki xD #gownowpis
  • 10