Dużo osób narzeka ( i słusznie) na swoich szefów januszy. To ja opowiem o najlepszym szefie jakiego miałem. Jako stydent jeszcze, przed pandemią pracowałem w małej firemce, robiliśmy zlecenia dotyczące księgowości i spisów dokumentów dla kilku dużych koroporacji. Stawka 20 za godzine umowa zlecenie jako iż pit zerowy to tyle na łape. Po 3 miesiacach pracy za normalna robote, był w firmie kontrol zewnętrzy dla korpo, ktore obsługiwaliśmy. Kontrola wypadła dobrze, a
@marasgruszka: tortex i krzepki Radek kupują chyba tylko ludzie którzy w PRL jedli ketchup bez pomidorów i przywykli.
Mój stary mi mówił że w wojsku koncentrat pomidorowy z puszki i sól to był dla niego ketchup, a te produkty mają o wiele gorszy skład bo jeszcze tonę chemii dodaną ( ͡°͜ʖ͡°)
@Generau_Solo: czy ja wiem? Mi jeszcze zostało pół roku mgr, ale dużo lepiej i spokojniej wspominam okresy wakacyjne gdzie spokojnie pracowałem na pełen etat niż robienie sprawozdań, wkuwanie na egzaminy, użeranie sie z niektórymi prowadzącymi, ciągły stres i żonglowanie między studiami, praca, domem rodzinnym a życiem prywatnym XD praca > studia, no ale może to moje doświadczenia po prostu
Jprdl. Wydanie nowej piosenki w 2022r: hit z lat 70-80 + bicik jak z wiejskiej dyskoteki Teraz leciał daddy cool bony m tak zrobione i to jest Wielki Hit. Ten świat upada #idiokracja
@Nihad_Kantic: dokładnie o tym wczoraj myslałem. Zero wartości dodanej, oryginalne wokale + nowe umcy. (Swoją drogą zajebista hitoria małego rudzielca za bonny M stoi :) )
@Nihad_Kantic: ja wiem, że covery to nic nowego, ale mam wrażenie że ostatnimi czasy ten recykling starych piosenek przechodzi ludzkie pojęcie. Żeby to jeszcze była jakaś nowa, ciekawa aranżacja ale nie. Nowy bit i cyk, instant gorąca dwudziestka i pora na CS'a.