Wchodzi facet do sklepu i prosi o 20dg szynki krojonej, ale każe sobie zapakować każdy plasterek oddzielnie. Sprzedawczyni poirytowana, ale nasz klient-nasz pan, trudno.
Następnego dnia facet wraca i prosi o 30dg szynki. Każdy plasterek ma być zapakowany osobno. Sprzedawczyni się wqrwia ale nasz klient-nasz pan, trudno.
Następnego dnia facet wraca i prosi o 50dg szynki. Każdy plasterek ma być zapakowany osobno. Sprzedawczyni się wqrwia i mówi, że nawet nie ma mowy. Facet daje
Definicja przemocy domowa rozszerzona o zaniechanie, przemoc ekonomiczną i cyberprzemoc. Przemocowiec będzie zobowiązany do odbycia terapii. Odmowa będzie wykroczeniem. Ofiarą staje się również osoba która w przeszłości była w związku lub relacji uczuciowej, nieważny fakt wspólnego zamieszkiwania
Toksyczna hipergamia i zaburzona struktura demograficzna doprowadzają polskich mężczyzn na skraj wytrzymałosci psychicznej. Wielu nie wytrzyma życia w samotności na marginesie polskiego, nieempatycznego społeczeństwa.
@PatrikoXD: nie do końca jasno potrafię to wytłumaczyć, ale przemysł terapio-pomocowy został całkowicie zmonopolizowany przez oskariat, juleczki i resztę normictwa. Wyobrażasz sobie chuopa-fachowca (na przykład rolnika lub murarza, bo odsetek samobójstw wśród dorosłych mężczyzn jest najwyższy ze wszystkich) na kozetce u niebinarnej zuzi z niebieskimi kudłami po psychologii xD?
Nie dla chuopa jest terapia, ponieważ jeszcze nie powstał nurt psychoterapii nie zrobiony pod normictwo i oskariat.
Chłopiec wchodzi do fryzjera, a ten szepcze do klienta: - To jest najgłupsze dziecko na świecie. Proszę popatrzeć, pokażę panu. Fryzjer bierze w jedną rękę dolara, a w drugą dwie dwudziestopięciocentówki. Woła chłopca i pyta: - Które wybierasz? Chłopiec bierze dwudziestopięciocentówki i wychodzi. - I co, nie mówiłem? - triumfuje fryzjer - Ten dzieciak nigdy się nie nauczy!
@Chmurkins: Wchodzi facet do sklepu i bierze 20dg szynki krojonej, ale każe sobie zapakować każdy plasterek oddzielnie. Sprzedawczyni się wqrwia, ale nasz klient-nasz pan, trudno. Następnego dnia facet wraca i bierze 40dg szynki. Każdy plasterek pakowany osobno. Sprzedawczyni się wqrwia i mówi, że nawet nie ma mowy. Facet daje jej dodatkowe 50 żetonów. Niechętnie, pakuje mu każdy plasterek osobno. Następnego dnia facet wraca i bierze 1kg szynki, każdy plasterek pakowany osobno. Sprzedawczyni
@Dziewczyna_Tyraxora: cała filozofia Marksa zawiera jeden, kluczowy i krytyczny błąd konstrukcyjny – przypisuje pojęciu z natury efemerycznemu ("społeczeństwo") przymioty bytu substancjonalnego (społeczeństwo może coś "mieć" albo "robić").
tl;dr nie ma czegoś takiego jak "społeczeństwo", jest tylko zbiorowość jednostek. Kiedy robotnik przejmuje środki produkcji, sam staje się kapitalistą. Kiedy środki produkcji przejmuje ustanowiony kolektyw, mamy potępiony przez "czystych" marksistów model pruski albo Nowy Ład FDRa.
źródło: comment_1673529424fwQpmCqcLSmnQgO4eWB7DX.jpg
Pobierz