Parę fot z zeszłego weekendu. Ćwiczenia przy małej prędkości, slalomy, hamowanie z zablokowaniem koła, jazda po równi pochyłej itd. . Oczywiście nie obyło się bez upadku motocykla xD
BTW Czy to, że crashbary (jedna część z przodu, do której mocowane są same crashbary, zdjęcie w komentarzu) się wygięły to bug czy feature? Z jednej strony lepiej, żeby się one wygięły niż rama, ale z drugiej w sumie upadek nie był jakiś "poważny".
Wygięta część. Napisałam już do Heed, czy sprzedają osobno tę część, bo wymiana załatwiłaby sprawę. Chciałabym to wyprostować jeśli się nie uda kupić części zamiennej, bo teraz jedna strona dotyka baku.
@brh77603: Też mi się tak wydawało, aczkolwiek jw. na zdjęciu widać wygięło się w najsłabszym miejscu i nie wiem czy to celowe, czy wada w projekcie. Jestem ciekawa co mi odpiszą z Heed. Wolałabym tę część wymienić, niż prostować, żeby uniknąć zmęczenia materiału.
@old_lolek: Tak, dlatego do nich napisałam, czy da się wymienić tylko tę wygiętą część. Jakby same gmole są przymocowane do tej części, a ona z kolei jest przymocowana do ramy, więc fajnie by było tylko to wymienić - kwestia odkręcenia 4 śrubek i jazda. A jeśli nie da się wymienić, jakieś propozycje, jak to wyprostować?
Sakwy miałam ściągnięte jak jeździłam na tym placyku, więc nie ucierpiały :P Ogólnie mam je
@Sahkez: Szczerze to 90% moich gleb polega na tym, że przy bardzo niskiej prędkości (albo zaraz po zatrzymaniu itd.) czasami motocykl mi się "bujnie" na jakąś stronę i niestety przy moim wzroście (164cm) mam bardzo krótkie okno na odratowanie go. Jak się bujnie za bardzo, to zwyczajnie nie mam tyle siły, żeby go odratować, więc staram się jedynie "zmiękczyć" upadek :P Na przykład na końcu tego filmiku mi zgasł i
@machszat: Mam też takie, gdzie całego widać, ale właśnie wolałam z tą kępą, bo zamyka trochę zdjęcie w "ramce" i zdjęcie jest bardziej "przestrzenne".
@apee: Nie, właśnie specjalnie szukałam takich bez stelaża. Nie ociera się nic, wręcz jest ciut za duża przerwa między ramą, a sakwami, bo musiałam je nałożyć na te uchwyty dla pasażera. Uchwytów nie mogłam odkręcić, bo jakby były częścią konstrukcji i musiałabym "coś" tam zamiast nich włożyć Sakwy są sztywne, więc nie latają na boki ani nic z tych rzeczy.
@bocznica: Czyli jak? Nie dam rady zdemontować tych uchwytów, a do przodu nie przesunę, bo będą mi przeszkadzać. Jedyne co widziałam, to wątpliwej jakości, plastikowe "zaślepki" na miejsce tych uchwytów. Spytam jeszcze mechanika, jak będę opony zmieniać za tydzień.
@bocznica: To są sakwy montowane bez stelaża, zobacz sobie stronę producenta. A dwa, stelaż by nie pomógł, bo te uchwyty są szersze niż większość stelaży, jakie widziałam, więc nie rozwiązałby problemu.
Założyłam w końcu torby Red Mamut, które zakupiłam w zeszłym roku. Trochę p---------a było z odkręceniem stelażu od fabrycznych toreb, ale się udało. Nie udało mi się natomiast odkręcić uchwytów dla pasażera, ponieważ są one jakby częścią konstrukcji i musialabym "coś" wzasdzić na ich miejsce. Przez to torby się opierają o te uchwyty i jest spora przerwą między ramą, a torbami, ale nadal trzymają się solidnie i nie latają na boki. Jutro
Uwaga właściciele Fitbita Ionic! Jakiś czas temu pisałam, że padł mi Fitbit Ionic (po gwarancji). Plastikowy tył z tyłu urządzenia zaczął pękać, woda się dostała do środka, a bateria zaczęła się nagrzewać. Napisałam wtedy do supportu, ale dostałam jedynie zniżkę na kolejny produkt i tyle.
Okazuje się, że Fitbil zarządził niedawno akcję wycofywania zegarków ze sklepu i można również dostać pełen zwrot pieniędzy, ze względu na ten problem. Tutaj można wysyłać zgłoszenia:
@fi9o: Szczerze to wszędzie to działa średnio. W Fitbicie też. Budziłam się czasem rano jak zombie, a Fitbit mi mówi, że moja jakość snu to 78... no, nie bardzo. Zależało mi bardziej na funkcjach "sportowych" i lepszej baterii.
@Wyrewolwerowanyrewolwer: Skórkę owczą i nie ściągnę nigdy. Nie dość, że miękko, to w dupe grzeje. Na długich trasach sobie nie wyobrażam bez tego jeździć.
@xspeditor: To fakt, ale to akurat plus w moim wypadku. Jestem karzełkiem, więc czasami muszę się "ześlizgnąć" lekko na jedną stronę, żeby pewniej nogę postawić na ziemi, więc to mi ułatwia zadanie trochę :P
@MisPalkis: Większość tego, co wymieniłeś, jest standardowo w Tigerze. Dorzuciłam jedynie crashbary i futro. Futro głównie ze względu na to, że mam kanapę w wersji Low, więc średnio wygodną. Kufry? A gdzie mam włożyć namiot i wszystko inne na kilkudniowe wycieczki?
Poza tym, jazda na motocyklu to ma być przede wszystkim przyjemność, a nie katorga. Jeżdżę na motocyklu cały rok, po drogach utwardzonych i nieutwardzonych. Każde z tych akcesoriów nie
@d3stabilizacjon: To nie Indie, gdzie kurczaki wożą na motocyklach XD Szczerze, wizualnie one mi się też nie podobają, ale takie już były w zestawie z moto, więc nie narzekam. No i mam już kupione softy, tylko nie miałam kiedy założyć.
@MisPalkis: Co masz na myśli złe drogi? Czasami są sytuacje, gdzie się jedzie długo przy takich prędkościach. Przykładowo, latem jechałam z północy na południe (ok. 600km), praktycznie same autostrady, bo chcieliśmy się uwinąć w jeden dzień. Ty byś się w tej sytuacji przesiadł na auto, a ja swoim motocyklem sobie komfortowo przejadę, więc chyba właśnie sam sobie udowodniłeś, że jednak te zbędne wygody się przydają...
@BratProgramisty Co kto lubi. Mi jest wygodniej wozić rzeczy w sakwach, bo sprzęt foto jest mało pakowny. Dwa, jest ciut bezpieczniejszy w kufrach, a pare groszy kosztował. No i latem plecy się nie pocą od plecaka. Te "gadżety", o których mowa, w większości są standardowym wyposażeniem tego typu motocykli.
@BratProgramisty: Na pewno jest to jeden z "najpraktyczniejszych" motocykli. Mi się fajnie jeździ, no i podchwyciłam zajawkę na lekko offroad, więc fajnie się sprawdza i na drodze i poza nią.
@PrawnikIntrowertyk: W punkt. Każdy lubi co innego, ale nie rozumiem "naśmiewania" się z każdego innego, który nie robi czegoś dokładnie tak, jak ty. Po to jest tyle rodzajów motocykli, żeby każdy sobie wybrał coś, co jemu pasuje.
@Nfvr: A gdzie ja mówię, że to jakiś wyczyn? Tak jak mówisz, dojazd z punktu A do B. Po prostu obrazowałam @MisPalkis, że na takich trasach przydają się "gadżety" w stylu szybka, albo wygodne siedzenie, bo jednak parę godzin się siedzi. Dla niego widać, to już jest "zła droga" na motocykl, więc może jednak dla niektórych 600km to za dużo.
@starsi_panowie: Na motocyklu jechałam, więc pieseły w domu. No niestety, dużo p---------a z tymi zdjęciami. Zakładanie filtrów, ustawianie, potem robienie kilku fot, żeby móc stackować... z 1.5h łażenia, a będą z tego 2-3 pewnie :P
@starsi_panowie: Tutaj głównie czas się traci na kilkukrotnym naświetleniu w kółko tego samego. Zazwyczaj robię minimum dwie foty z ostrością na pierwszy plan i "tło". Czasami więcej. A potem kilka ekspozycji, żeby się ładnie fale ułożyły. Przez to mam tylko kilka różnych ujęć, bo czas leci XD
@FightMaker: Wiesz, syndrom nowego obiektywu (to jedno z pierwszych testowych fot), więc wszystko na otwartej przysłonie XD Aczkolwiek ja lubię raczej płytką głębie ostrości, bo głównie na pyszczku ma się wzrok skupiać, tak, czy siak. No i tło na pewno nie byłoby takie ładnie odcięte po domknięciu. Generalnie plan był taki, żeby pare kroków w tył jeszcze dać, żeby pies był mniejszy w kadrze, ale fajna ramka się zrobiła z
Wleciało wczoraj Sony 135mm f/1.8 GM. Miało być 70-200mm, żeby mieć cokolwiek do robienia zdjęć w ruchu, bo w plecaku same portretówki i szeroki kąt, no, ale serduszko podpowiedziało, żeby jednak wziąć te 135mm. Dzisiaj szybkie testy, czy zaspokoi moje potrzeby na foty w ruchu i oprócz tego, że zoom wygodniejszy do zdjęć w ruchu, to AF ogarnia i większość fot jest ostrych na pysku. Testowane na A7RIII, który również demonem szybkości
@geuze: U mnie na szczęście torba już kompletna. Czekam tylko aż Sigma wyda 50mm ART DN, żeby się pozbyć starej ART na adapterze. Myślałam jeszcze, żeby coś do makro dokupić, ale to już naprawdę do zabawy. Pewnie coś Laowy, a to grosze w porównaniu do innych szkieł.
Pierwsze wrzosy w tym roku, aż się zdziwiłam, że tak szybko zakwitły. Znajoma pokazała mi spoko miejscówkę, ale muszę tam wrócić, jak dotrze do mnie 85mm. Sprzedałam swoją Sigmę ART na Canona, a leci do mnie nowa wersja na Sony-E. Jestem ciekawa, bo ponoć jest jeszcze ostrzejsza, niż poprzedniczka i do tego o połowę mniejsza!
Canon ujawnił, że kończy z rozwojem i produkcją flagowych lustrzanek. EOS-1D X Mark III jest ostatnim wydanym modelem, a firma stawia na bezlusterkowce z mocowaniem RF. Od czasu premiery 850D w lutym 2020 r. nie ogłoszono również żadnej nowej lustrzanki cyfrowej EOS. Firma wycofuje też obiektywy EF
@new_micra: Tak właśnie jest - nowe bezlusterkowce i szkła do nich zazwyczaj mają lepszą jakość obrazu. Niedawno zmieniałam cały system z Canona na bezlustro Sony. Wymieniałam niektóre obiektywy na bliźniacze np. Sigma 85mm f/1.4 ART vs Sigma 85mm f/1.4 ART DN (dedyk na bezlustro). Nie dość, że nowa wersja, była ostrzejsza i ogólnie lepsza optycznie, to jeszcze o wiele mniejsza gabarytowo. Teraz sporo aparatów pro idzie w więcej MP (mój
@czesu: Please, to nie są obiektywy, dla których się zostaje przy Canonie ;) Tym bardziej, że ta Sigma jest też na innych systemach, a Canon 55-250 jest przestarzały i mocno średni (miałam go z 10 lat temu z Canonem 40D).
@czesu: No właśnie o tym mówię. Może nie ma odpowiednika 1:1, ale to jest strasznie ciemne szkło, które ma już prawie 10 lat. Sigma i Tamron miała swoje "prawie odpowiedniki", bodajże w zakresie 70-300mm. Nie wiem, jak wypadały w bezpośrednich testach jeśli chodzi o jakość obrazu, ale pewnie podobnie. Niemniej, to nadal "kitowe" obiektywy i na pewno nie sugerowałabym się nimi wybierając system ;)
@czesu: To fakt i teraz wchodzi cały na biało Tamron 70-180mm f/2.8 na bezlusterkowce, waga 800g :) Ogólnie szkła i same aparaty bezlusterkowe są o wiele mniejsze, więc jeśli rozmiar, hehe, ma dla Ciebie znaczenie, to tym bardziej powinieneś się rozglądać za bezlusterkowcem. Ceny niektórych obiektywów nadal zaporowe, ale to nadal "nowości". Ja osobiście wolę Sigmy ze względu na jakość wykonania (rozmiar mi nie przeszkadza), ale Tamron wypuszcza teraz bardzo
@czesu: No tak, ale mówimy tutaj o połowę mniejszym odpowiedniku kloca, jakim jest 70-200mm. Niektóre z tych szkieł są zdecydowanie warte swojej ceny, ale tylko niektóre hehe.
Ja mam same stałki Sigmy, no poza 14-24mm, ale to do krajobrazów. To, co Sigma wydaje w linii ART na bezlusterkowce, to poezja. Czekam tylko na odświeżone 50mm, 135mm i 70-200mm, bo nowe Sony 70-200mm ma właśnie cenę z kosmosu ( ͡°
@new_micra: Mówię na przykład o sobie. Zajmuję się tym pół-zawodowo tj. mam działalność, ale to nie jest moje główne źródło utrzymania. Robiłam upgrade z "amatorskiego" Canona 6Dmk2 i w sumie jedną z pierwszych rzeczy, jaka mnie zaciekawiła w bezlusterkowcach był AnimalEye AF, ale to tylko jedna z wielu rzeczy, która spowodowała, że przeszłam na bezlusterkowce. To trochę samospełniająca się przepowiednia, bo w sumie stwierdziłam, że kwestią czasu jest porzucenie przez
@geuze: No dokładnie, nie trzeba się pchać w sprzęt za kilkadziesiąt tysięcy, żeby robić dobre zdjęcia. Niemniej, robiąc to zawodowo, jakość się liczy, a konkurencja nie śpi ( ͡°͜ʖ͡°) Poza tym, są różne półki cenowe - dla amatorów i dla profesjonalistów. A dwa, dla niektórych 5000zł to majątek, dla innych to drobne "na waciki", a niektórzy są gdzieś po środku. Także każdy znajdzie coś
@Gabrych92: Obecnie 14-24mm f/2.8 DN, 35mm f/1.4 DN, 50mm f/1.4, 85mm f/1.4 DN. Mam jeszcze 20mm f/1.4, ale sprzedaję po kupnie 14-24mm. Jak tylko wyjdzie 50mm to też zamieniam na DN, a ploty głoszą, że ma być f/1.2.
Miałam starą Sigmę 85mm ART i później nabyłam wersję DN. Wersja DN bezapelacyjnie lepsza.
@Gabrych92: No, jak jednak sobie cenię AF, bo 90% zdjęć, to zdjęcia psów, więc manualem by było ciężko. Tę Sigmę używam z adapterem, więc jeszcze większy klocuch. Myślę, że jak wyjdzie 50mm nowe, to będzie wielkości 85mm i 35mm, czyli znośnie. To jest w ogóle ciekawe, że 85mm jest minimalnie mniejsze od 35m. Czary!
@shaku79: Portrety psie. Plus do zdjęć w ruchu przydaje się f/2.8, żeby skrócić czas naświetlania bez podbijania ISO. Jakoś nie wiem, próbowałam te f4 i nie podobały mi się foty tak, jak z f/2.8, ale może dlatego, że miałam porównanie do f/2.8. Jak Sigma nie wyda nowego 70-200 prędko, to szarpnę się na Sony 70-200 f/2.8, ale wersję II, bo I to porażka jakaś.
@starsi_panowie: A weź, oba moje psy to takie dałny, jeśli chodzi o pozowanie. Zobacz sobie mój wpis sprzed paru tygodni - najlepsze podsumowanie. Tutaj tak majestatycznie stała, bo się gapiła na innego psa.
@zamak: Sigma 35mm f/1.4 ART DN - szczerze polecam.
@zamak: Tak, z pełnej klatki i w zasadzie mało co przycinane. Idealnie sprawdza się do zdjęć, gdzie jest ciekawe tło. Na cropie to chyba wychodzi ekwiwalent 50mm.
@Ammon: Paradoksalnie, nie, ale za to lubi paść kota XD Wiem, że w Polsce relatywnie popularne jest takie rekreacyjne pasienie z psami. Tutaj wszyscy to traktują, jako pracę i nie znam ani jednego miejsca, gdzie "mieszczuchy" mogą sobie popróbować pasienia. Szkoda.
@Ammon: Tak, tutaj to po prostu praca i chyba nikomu nie chce się tracić czasu na to, żeby mieszczuchy miały uciechę. Są tzw. Sheepdog Trials, ale z tego co zrozumiałam, to głównie właśnie dla psów pasących "zawodowo", żeby móc być wpisanym do ISDS.
@msta: To nie HDR ( ͡°͜ʖ͡°) Składane z 3 zdjęć, ale to był focus stacking, a nie HDR. Jeśli już robię HDR to sama składam, bo aparat chyba produkuje JPG w takim wypadku.
BTW Czy to, że crashbary (jedna część z przodu, do której mocowane są same crashbary, zdjęcie w komentarzu) się wygięły to bug czy feature? Z jednej strony lepiej, żeby się one wygięły niż rama, ale z drugiej w sumie upadek nie był jakiś "poważny".
źródło: comment_1650194296FzXkm8FmzJVJiigpUSmVM5.jpg
Pobierzźródło: comment_1650194382oyIwMpN6z8odvpHDl24WOb.jpg
PobierzSakwy miałam ściągnięte jak jeździłam na tym placyku, więc nie ucierpiały :P Ogólnie mam je