@Asullo: Dzień jak co dzień. Wczoraj wieczorem wparowałem tuż przed zamknięciem do Żabki, od razu do półki z napojami. Z głośnym "dobry wieczór", bo jako regularny przypałowiec wolę wyraźnie komunikować swoją obecność. Nie zdążyłem chwycić pierwszego z brzegu napoju, słyszę zza regału: "Gdzie mi tam! Dopiero wycierałam podłogę!". Spojrzałem w dół. Brudno, ale nie mnie oceniać - spłoszony jak sarna zrezygnowałem z dalszych zakupów, udałem się do kasy z sokiem
Mój kolega znalazł moją #rozowypasek na tinderze, umówił się z nią na jutro, ale zamiast jego to ja pójdę. Zawołam plusujących ten wpis.
Mieszkamy 250km od siebie i ja do niej dojeżdżam co 2 tygodnie na weekend. Dziewczyna idealna, dbałem o nią, dawałem jakieś prezenty czy tam parę stówek co 2 tygodnie na drobne wydatki, z racji tego że nie pracuje bo się uczy jeszcze, organizowałem wycieczki, wspólne wakacje itp.
Przypomnijmy sobie te piękne czasy z kwietnia 2020 gdy dla naszego bezpieczeństwa zamknięto lasy. XD
Ja p------ę, jak sobie pomyślę, że na rowerze z Yanosikiem na słuchawkach jeździłem bo te gnidy z policji czaiły się na skrajach lasów i parków to się za głowę łapię.
A jak pomyślę, że te same gnidy dziś, po roku tej histerii o----------ą jeszcze większy szajs to jestem najzwyczajniej w świecie w-------y.
@skitarii: W-------y mnie reklamy serwisów randkowych to wygooglowałem co kupić dziewczynie na rocznicę, na allegro poklikałem parę ofert mega pluszowych misiów i od tej pory mam spokój poza oferowanymi kredytami i zniżkami na odżywki dla pakerów.
Dzisiejsza data jest wyjątkowa. Nie tylko jest palindromem, ale również ambigramem czyli można ją przeczytać od lewej do prawej i na odwrót, ale również do góry nogami. #gruparatowaniapoziomu #heheszki
źródło: comment_1616750754Pb2TAOQnKCfBSSUzsSpvvX.jpg
Pobierz