Aktywne Wpisy
mirko_anonim +155
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Wiecie co? Wypisuje się z tego wyścigu szczurów o klitkę 40m w wojewódzkim za prawie milion. Patrząc na ceny w Warszawie doszłam do wniosku, że nie potrzebuję do szczęścia tego wspaniałego, zatłoczonego miasta i wynoszę się do domku pod lasem na Roztoczu. Pakuję cały mandzur, sprzęt do pracy i w cenie kawalerki 18m w Warszawie będę miała dom z ogrodem i kawałek działki. Dzieci nie mam i mieć nie
Wiecie co? Wypisuje się z tego wyścigu szczurów o klitkę 40m w wojewódzkim za prawie milion. Patrząc na ceny w Warszawie doszłam do wniosku, że nie potrzebuję do szczęścia tego wspaniałego, zatłoczonego miasta i wynoszę się do domku pod lasem na Roztoczu. Pakuję cały mandzur, sprzęt do pracy i w cenie kawalerki 18m w Warszawie będę miała dom z ogrodem i kawałek działki. Dzieci nie mam i mieć nie
koala667 +121
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
Bądź mną lvl 10
Wyjście z rodziną i znajomymi do Australijskiej restauracji
Desery przyszły jako pierwsze, przed daniami głównymi
Zamów 4 gałki lodów w dużym pucharku z ogromną ilością dodatkowych owoców
Zanim wbijasz pierwszy szpadel w górę zimnej rozkoszy kelner podaję dodatkowe gałki na talerzyku
Zachłanność względem jedzenia bezgraniczna więc nakładasz sobie dodatkową porcję
Dobrego nigdy dość
Puszczają wszelkie hamulce, nabierasz połowę dodatkowej gałki z wizja szybkiego dobrania kolejnych
Połowa
@fejka: ryklem z rana xDDDD dzięki xD
Prowadząca miała banana na twarzy przez całe nasze zajęcia ilekroć na mnie
@venenum:
Wstaję rano u swojego Belga, śniadanko, wszystko fajnie, przychodzi jego babcia i pyta mnie "Am I allowed to sit here"?
Mówię, yes, yes, of kors.
Nagle reszta rodzinki się patrzy na mnie wielkimi oczami, ja nie wiem o co chodzi.
Się okazało, że to była babcia śmieszek, a z moim słabym angielskim źle
.> bądź mną lvl 10
.> jesteście na rodzinnym obiadku u wujka
.> przy stole kilkanaście osób
.> A MOŻE OPOWIEDZIEĆ WAM DOWCIP!
.> tak anonku dawaj haha hihi
.> zaczynam modelować głos jak w kabaretach z mrągowskiej nocy kabaretowej
.> PRZYCHODZI BLONDYNKA DO BARMANA I MÓWI WSZYSCY MÓWIĄ ZE
Patrze przyjeżdża kiedys pod firmę i idzie w moim kierunku z wyciągnięta ręką i bananem na twarzy. No to ja wyciągam rękę i chce się przywitać a ten mnie mija i wita się ze swoim kumplem, który stał 4 metry za moimi plecami (╯︵╰,)