Pracę dają od ręki. Płacą nawet 19 tysięcy miesięcznie! Nie trzeba mieć matury a

Kalendarz pęka w szwach. Klienci zapisują się na miesiące do przodu, a wolne terminy? Najwcześniej w przyszłym roku. Tak

[the_red]

Wcześniej biznes prowadził mój ojciec, który liczył na to, że kiedyś i ja zajmę się rodzinnym interesem.

Fach znał od lat, bo już jako nastolatek pomagał ojcu podczas wakacji.

Najpierw prowadził firmę razem z ojcem, dziś robi to sam.

Faktycznie matura i studia niepotrzebne, aby przejąć rodzinną firmę. Odkrywczy artykuł.

[dziacha]

Ojciec nauczył, dał narzędzia, podesłał klientów, a spróbuj sam, bez umiejętności, doświadczenia, narzędzi, bazy polecających Cię klientów rozkręcić biznes.

Skończysz z kilkudziesięcioma tysiącami długu w ZUSie.

[powsinogaszszlaja]

Michał – z wykształcenia jest… socjologiem. Dziesięć lat temu schował dyplom do szuflady i zamiast badać społeczne zjawiska, zaczął układać kostkę brukową.

Michał nie był więc typowym „brukarzem z przypadku”. Fach znał od lat, bo już jako nastolatek pomagał ojcu podczas wakacji.
– Zleceń mam tyle, że terminarz pęka w szwach, a klienci zapisują się z dużym wyprzedzeniem.

Czy kogoś to dziwi?

[Danuel]

Wystarczy pozwolić sobie nasrać na klatę szejkowi w Dubaju.

[ty_O]

19k to chyba za granicą.

[HabaHabaZutZut]

@ty_O: Nie, to kwartalnie.

[ty_O]

@ostr_y: ile?! halyna mam zawał

[autotldr]

To najlepszy tl;dr, jaki mogłem zrobić, oryginał zmniejszony o 71% (jestem botem)

Wzrost zapotrzebowania na fachowców

Michał, właściciel firmy brukarskiej i socjolog z wykształcenia, zyskał reputację w branży budowlanej. Po porzuceniu pracy w urzędzie pracy, zajął się układaniem kostki brukowej, co przyniosło mu satysfakcję i stabilność finansową. Mimo rosnącej konkurencji i obaw o automatyzację, Michał cieszy się z popytu na swoje usługi, zlecający zapisują się na wiele miesięcy do przodu. W przeciwieństwie do pokolenia