Test chińskiego bubla - GEELY EX5
Auto czasie jazdy gra melodyjkę której nie można wyłączyć, a asystent pasa ruchu próbuje doprowadzić do zderzenia czołowego (asystenta również nie można wyłączyć). Najciekawsze od 18:10
- #
- #
- 306
- Odpowiedz
Auto czasie jazdy gra melodyjkę której nie można wyłączyć, a asystent pasa ruchu próbuje doprowadzić do zderzenia czołowego (asystenta również nie można wyłączyć). Najciekawsze od 18:10
Komentarze (306)
najlepsze
@dzyndzla: Dobrze czujesz, ja swojego zajeżdżę. Przewozi mnie z punktu a do punktu b, ma klimę i radio. Nic, ale to nic więcej nie jest mi potrzebne. Jakieś pikania, szarpania kierownicą jak na tym filmie WTF? I ta cena jprd...
@jacke: Widzę, że kolega fanem Fiata Multipli i Pontiaca Azteca ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Dla niektórych wygląd jest ważny. Jak mam wybór to wolę jeździć samochodem, który również mi się podoba. Myślę, że nie jestem osamotniony w tym podejściu
@jacke: dla większości to najbardziej istotne.
@Harnol @Anakee: Bo to są samochody projektowane już dla Azjatów i pod ich gust. Możecie jeszcze dorzucić Volvo. Też już coraz bardziej przypomina pełnokrwistego Chinola.