Zrzutka: Pomoc dla Konrada ojca czwórki dzieci po wypadku.

Konrad, mój ukochany mąż i ojciec czwórki naszych dzieci, (1 Maja/2025) w wieku zaledwie 32 lat doznał dramatycznego wyp

[marce_panna]

doznał dramatycznego wypadku, który całkowicie zmienił nasze życie. Upadek z wysokości

czyli co dokładnie się stało spadł ze schodów, skoczył z dachu, czy wpadł do studzienki - tyle pytań zero odpowiedzi

[titus1]

@marce_panna: rodzina nie życzy sobie dodatkowych pytań.

[wpisz-swoj-login]

@marce_panna: nie zadawaj niewygodnych pytań, bo psujesz narrację

[tellet]

@Davy27: 6m to są jakoś 2 kondygnacje? Kurna a z okna wydaje się jak tuż nad ziemią.

[Pawel993]

ech ludzie czemu nie macie ubezpeiczenia, szczegolnie jak macie 4 dzieci....

[Pan_Misio]

@Pawel993: a po co to komu?

[xer78]

ech ludzie czemu nie macie ubezpeiczenia, szczegolnie jak macie 4 dzieci....

@Pawel993: YOLO mordo.

Jeśli się boisz, już jesteś niewolnikiem.

[Marcepanowy_Detektyw]

Zakopuję. Ubezpieczenie + wsparcie odpowiednich fundacji powinno pomóc. Nie widzę powodu aby wyciągać od obcych ludzi 250 000 zł. Rozumiem, że mężczyzna był jedynym żywicielem rodziny, ale na pokładzie jest również kobieta, która w takiej sytuacji powinna przejąć ten obowiązek.

[kannabis]

@Marcepanowy_Detektyw: chyba głupi jesteś - i znowu dostanę bana na 2 tygodnie od pato #moderacja - wiesz ile to jest roboty przy 4 małych dzieci i jeszcze codziennie odwiedzać chłopa w szpitalu i zamartwiać się o jego zdrowie? Prac, sprzątać, robić zakupy, robić jedzenie, ubierać do szkoły, do przedszkola i co chwilę któreś dziecko chore i trzeba do lekarza albo trzeba z nim zostać w domu. No i

[Hawwa]

@WOparachAbsurdu: @kannabis Dzieci już nie są pieluchowe (z wyjątkiem dziewczynki), zatem nie widzę osobiście problemu, by zakasać rękawy i iść do roboty. Sama (bez pomocy rodziny, męża, przyjaciół czy znajomych, alimentów czy 800+) wychowałam i utrzymywałam 4 dzieci. Najmłodsze było po wypadku i wymagało wizyt u specjalistów 4 dni w tyg. Nie było łatwo (zapieprzałam po 1,5 etatu), ale reszta dzieciaków pomagała mi jako tako w sprawach domowych i

[powsinogaszszlaja]

Zakop. Jest coś takiego jak ubezpieczenie. NNW, polisa na życie. Mając czwórkę dzieci, trzeba użyć też głowy, a nie tylko główki przyrodzenia.
Gdyby te warunki były spełnione, wtedy zwracać się do rodziny, a nie zebrać w internetach.

[ksy3]

@powsinogaszszlaja człowieku, znam muzyka, który kiedyś zrobił sobie zbiórkę na bilet na koncert Metalliki. Niektórzy używają żebrania (sami nazywają to zbiórkami, by odróżnić się od osranego menela na ulicy, a są dokładnie tym samym) jako dodatkowego źródła dochodu, regularnie.

[Hawwa]

ojca czwórki dzieci po wypadku.

Co dzieci za wypadek miały?

[gieroj777]

@Hawwa: może żona miała wypadek i dzieci niekoniecznie jego. sorry, nie mogłem się powstrzymać. irytują mnie te żebracze zbiórki, gdzie NFZ za wszystko płaci. część nawet nie jest prawdziwa ale kasa idzie.
jeśli dzieci są małe, to samo 4*800=3200zł a żona do pracy

[blargotron]

@Hawwa: Nie jest powiedziane kiedy nastąpił wypadek w cytowanym fragmencie.

[ostr]

Mógł nie wychodzić n------y na dach? Mógł.

[blargotron]

Dostają co najmniej 3200zł miesięcznie pieniędzy ode mnie.

[bylem_simpem]

Leżałem z takim typem w szpitalu po wypadku, troje dzieci, firma budowlana i niepracująca żona. Ojciec starał się mu pociągnąć interes ale nie dawał rady, non stop dzwonił a chłop przepraszał, że miał wypadek i nie da rady dotrzymać zobowiązań. Bez przerwy chciał popełnić s---------o ale nie jest łatwo przy paraliżu od pasa w dół, tym bardziej, że na oddziale wiedzieli co się święci. W końcu go przenieśli - wywalił się na

[cobalt]

a dlaczego biegał po dachu bez zabezpieczenia? myślał, że jest nieśmiertelny