Amstaff bez smyczy terroryzuje osiedle w Opolu

W ciągu zaledwie dwóch tygodni pies w typie amstaffa dwukrotnie zaatakował inne czworonogi na osiedlu Armii Krajowej w Opolu

[WielkiNos]

Pozwalajmy dalej fundacjom i schroniskom rozdawać psiarzom do adopcji agresywne psy.

[Czerwone_Stringi]

@WielkiNos: Pies robi problemy w schronisku to trzeba pozbyć się jak najszybciej, najlepiej patuso rodzince ( ͡º ͜ʖ͡º)

[mkorsov]

@WielkiNos też jestem za tym żeby je usypiać jak już trafiają do schroniska

tym bardziej że ludzie je oddają dlatego że są agresywne i sobie z nimi nie radzą

[o5e5ek]

Jakie to typowe - takich przypadków w Polsce jest cała masa, a patusiarnia śmieje się wszystkim w twarz. Jedynym rozwiązaniem jest model austriacki w postaci pozwolenia na psa i surowe kary dla posiadaczy ras agresywnych za brak przestrzegania zasad bezpieczeństwa. Sam mam psa i często spotykam debili, którzy nawet nie potrafią nauczyć swojego psa podstawowej komendy, czyli przywoływania.

[Cztero0404]

Jakie to typowe - takich przypadków w Polsce jest cała masa, a patusiarnia śmieje się wszystkim w twarz.

@o5e5ek: Prawda jest taka, że ta kwestia zwyczajnie już od dawna powinna być uregulowana i jasna prawnie a posiadanie takich psów powinno być zakazane lub właściciel w przypadku jak takie bydle zaatakuje powinien być rozliczany z tego tak samo jakby zaatakował kogoś bronią na przykład pistoletem.

[drMuras]

@dembek87: Nie macie tam restauracji chińskich? Mogły by zabrać psy ze schroniska/

[motonita]

Później będzie płacz, że ktoś go nakarmił kiełbasą "z wkładką".

[lubiecie]

@motonita ołowiem

[motonita]

@lubiecie: Obstawiałbym bardziej igły, żyletki, potłuczone szkło.

[WielkiNos]

@bubub

[Zylet]

@WielkiNos: ja zwykle odpowiadam, że tak jak niektóre psy, mam problemy z agresją na tle lękowym.

[bojeczka]

Kiedyś na moje podwórko wbiegł pies typu Huskiego, uciekł sąsiadowi kilka domów dalej. Skoczył na syna który miał 2 lata. Tak się wystraszył że przez miesiąc nie mógł podejść do okna, a jak latał ten pies bo często się zdarzało że uciekał to się moczył. Kiedyś jak wleciał na podwórko gdy otworzyłem bramę to szybko ją zamknąłem zadzwoniłem po Policję i kazałem spisać notatkę i zadzwonić po hycla, a potem poszedłem do

[Ziutek_Grabaz]

@bojeczka współczuję. Miałem podobnie dziecko w nosidełku i leciał na nie kundel bez kaganca i smyczy, podbiegłem, podniosłem do góry i z-------m psu z kopa. Jeszcze śmieć właściciel miał pretensje ze mu psa bije. Na szczęście dziecko było małe i nawet nie wie jak bylo blisko

[alexmich]

@bojeczka: Jedna rzeczy mnie zastanawia w tej historii. Dlaczego po prostu nie o-------ś tego psa jak go miałeś na posesji? Po kiego się tak męczyć, w policje, groźby, lażenie do sąsiada?

[Kartoffelpanzerkampfwagen]

Dlatego trzeba nosić ze sobą gaz :) Na psinkę i jego właściciela.

[nowakmichal]

@Kartoffelpanzerkampfwagen: nóż na psa, gaz na właściciela.

[edon]

@Kartoffelpanzerkampfwagen: jak takie bydle się na ciebie rzuci to nawet nie zdążysz wyjąć tego gazu a co dopiero trafić mu po oczach

[fizzly]

Czy naprawdę nikt ciemną nocą nie może go przypadkiem odstrzelić? Wiadomo że czasem bron sama może wypalić, wiadomo że nie specjalnie...

[Ratto]

@fizzly: Wysstarczy mielone mięsko i "tajemniczy składnik".

[staszaiwa]

@fizzly: Polacy są najbardziej rozbrojonym narodem.
Strzelić trzeba mieć z czego.

[Zxr9]

Odstrzelić

[Zylet]

@Zxr9: psa też

[g500]

Jeden zapewne patus ze swoim pupilkiem "TERRORYZUJE" nosz kurwa ja pierd*ole. A co wy w tym Opolu rureczki wam dopływ krwi do kochones odebrało.
Zebrać się, kupić parę preparatów na niedźwiedzie, i gazować najpierw właściciela a potem świniaka.

[meserak86]

@g500 spikojnie bo sie psiarze zleca i zaczna szczekac

[WielkiNos]

@Helix

[Hopart]

Korzystając tylko z okazji, chciałbym małą myśl przekazać w tym temacie. Mam delikatny przekaz do mniej inteligentych posiadaczy psów: Chamie, albo idiotko, trzymaj swoją pociechę przy sobie, i nie pozwalaj mu/jej dobiec do mnie. Mam gdzieś, żeby twoje zwierzę miało prawo mnie obwąchać, mam gdzieś, że masz akurat chwilę nieuwagi. Nie życzę sobie k. żeby twoje zwierzę, do mnie podchodziło. Biegając czy idąc w szybkim marszu dla sportu, nie mam ochoty zastanawiać

[renniferlopez2]

@Hopart: Dokładnie. Lubię psy, ale dostaję białej gorączki jak cudzy pies do mnie podbiega a właściciel radośnie krzyczy z daleka, że on chce się tylko przywitać. Ale ja nie chcę, żeby jego pupil mnie obśliniał, brudził nogawki spodni czy niszczył rajstopy.