Świąteczne zakupy w Polsce i Niemczech. Wyniki eksperymentu zaskakują

Za 22 produkty zapłaciliśmy w Polsce 120,45 zł, a w Niemczech 28,14 euro. Po odjęciu kaucji za butelkę (0,25 euro) i uwzględnieniu kursu euro z 15 kwietnia (4,29 zł) wyszło nam 119,64 zł. Różnica między zakupami w obu krajach nie wyniosła zatem nawet złotówki!

etepetete z dodany: 17.04.2025, 10:09:25

139
Odpowiedz

Komentarze (139)

najlepsze

Czajnikowsky

17.04.2025, 10:39:37 via Android

Co mają do powiedzenia obrońcy Pisu i obrońcu KO? Za dużo zarabiamy? Czy mamy się cieszyć, że doganiamy zachód czy że w Polsce wszystko jest tańsze? Coś żadna z tych opcji nie pasuję

Wwolt

17.04.2025, 13:45:58 via Wykop

@Czajnikowsky: Korzystając z danych Eurostatu
-W roku 2005 żywność w Polsce była tańsza o około 42% niż w Niemczech.
-W roku 2010 żywność w Polsce była tańsza o około 42% niż w Niemczech.
-W roku 2015 żywność w Polsce była tańsza o około 40% niż w Niemczech.
-W roku 2020 70% tych samych produktów było droższe w Polsce średnio o około 10% przez co cały koszyk był droższy w Polsce o 60 zł. W

yaszczur

17.04.2025, 20:10:51 via Android

@Wwolt Ciągłe podejmowanie działań proinflacyjnych, polegających przede wszystkim na zwiększaniu wydatków socjalnych i podnoszeniu płacy minimalnej o wartości niewspółmierne do wzrostu gospodarczego a wisienką na torcie jest Jastrząb za sterami NBP i jego decyzje dotyczące stóp procentowych.
Rząd celowo wprowadził ukryty podatek pod przykrywką czynników zewnętrznych, aby ograbiać nim obywateli.

BlogoslawionyTwarozyc

17.04.2025, 17:22:03 via Wykop

Dobra, to nie jest takie proste. Dziwnym trafem jak jadę do Niemiec czy Szwajcarii to za te same zakupy co w PL wydaję sporo więcej, ale to dlatego, że nie kupuję takiego koszyka z czekoladowym zającem chociażby, a kupuję np. mięso i to jest dużo droższe niż u nas.
Do tego u nas handel opiera się o promocje. Polak został przez nie zepsuty i dzisiaj co drugi konsument wchodzi do Lidla czy

7502-6038

17.04.2025, 17:26:47 via Wykop

@BlogoslawionyTwarozyc: panie. Ja mam rozpisany tydzień co kiedy kupuje bo promocja na masło w czwartek a na mleko w sobotę.

ameliniummm

17.04.2025, 17:41:42 via Android

@BlogoslawionyTwarozyc zawsze jak kupuje cokolwiek ze spożywki czy nawet restauracjyjne w Europie zachodniej to na pierwszy rzut oka wydaje się niewiele droższe lub nawet po tej samej cenie a jak potem obserwuje konto bankowe to dzieje się przeciąg 2x taki jakbym był na podobnych wakacjach w Polsce. To tanie szukanie sensacji ze coś jest po tych samych cenach.

Kernwaffe

17.04.2025, 18:58:13 via Wykop

Płacą pracownikom zauważalnie więcej a jednak potrafią dać cenę końcową produktów na półce/żarcia na mieście taką samą lub nawet niższą niż u nas ( ͡º ͜ʖ͡º)

ChromeOsFan

18.04.2025, 06:01:36 via Wykop

-5

Płacą pracownikom zauważalnie więcej

na półce/żarcia na mieście taką samą

@Kernwaffe: Diagnoza wykopkow: bo w Polsce minimalna jest za wysoka (mimo, ze w Niemczech z takimi samymi cenami jest 3 razy wieksza).

Imagine byc takim polaczkowatym przegrywem, ze mierzi Ci to, ze biedota dostaje inflacyjna podwyzke do swojej minimalnej wyplaty ¯\(ツ)/¯

Rudyzzadupia

17.04.2025, 21:48:31 via Android

Tylko że w Polsce musiałbym na te zakupy pracować prawie dniówkę a w Niemczech 3 godziny?

vvic86

18.04.2025, 04:42:33 via Wykop

@editores: a w Niemczech pracownik najniższego szczebla żyje na godnym poziomie, pracując dwa razy mniej niż w Polsce umiący coś Polak po 5 fakultetach , w Polsce zarabiając 2000 zł szkoda mi było wydać 1,80 zł na snikersa w kiosku, w Niemczech za 1,80 Euro miałem ich 10cio pak też zarabiając 2000 Euro. Fryzjer w Polsce kosztował 20 zł a w Niemczech 15 euro. Niby usługi były droższe ale siła

kt13

18.04.2025, 09:47:10 via Wykop

@vvic86: dodatkowo zachód ma coś czego my nie mamy - cześci etatow. W Polsce możliwości pracy na część etatu ze świecą szukać. Natomiast na zachodzie często matki zamiast siedzieć cały dzień w domu na utrzymaniu męża, albo oddawania dziecka na 9h do żłobka, po prostu wracają na pól etatu np do pracy i dzięki temu lepiej łączą życie rodzinne z pracą, nie wypadając z rynku pracy i wspomagając domowy budżet.