Lubin: Odebrała sobie życie przez rówieśników
Pięć lat była wyzywana, poniżana i zastraszana przez rówieśników. 16-latka zmieniała kilkukrotnie szkołę, niestety nic to nie dało. Jej rodzice przez nauczycieli i pedagogów uważani byli za przewrażliwionych. Dziewczyna nadal doświadczała przemocy. Julia nie otrzymała wystarczającej pomocy. Odebrała
m4ck z- #
- #
- #
- #
- 236
- Odpowiedz
Komentarze (236)
najlepsze
Szkoła nic nie robi bo nie chce "eskalować" problemu a każdy z tych młodocianych prześladowców powinien być pociągnięty do odpowiedzialności, ale jak to? Takie rzeczy w naszej szkole? Niech się dzieciak przeniesie i niech to się dzieje w innej szkole.
"Władze" szkoły czyli nauczyciele to są zwykłe pachoły do pilnowania, żeby nikt z tych gnojków nie zrobił sobie krzywdy w szkole bo poza terenem szkoły to niech się dzieje co
jeśli prześladowania dzieją się na terenie szkoły to...
A - wzywa się rodziców
B - wzywa się policję
C - wyrzuca się prześladowców ze szkoły
W klasie moich dzieci było totalnie nieprzystosowany chłopak - agresywny, wulgarny, totalnie demolowal zajęcia, cudzą własność a nauczyciele i szkoła nie dawali sobie z nim rady. Po atakach fizycznych rodzice poszkodowanych dzieci wzywali policję. Potem okazywało się że ojciec dzieciaka siedzi w pierdlu za udział w zorganizowanej przestępczości, matka na wyjebce podjeżdża pod szkołę BMką bo wie
Komentarz usunięty przez moderatora
@Blondynka34: o to to. Brawo. W końcu ktoś powiedział prawdę.
U mnie to samo, powodem były moje kręcone włosy. Oczywiście zero reakcji bo:"dziewczynki? Przecież one tak nie nie zachowują" albo "nie reaguj, nie zdziwiaj" lub najlepsze "musisz się do nich dostosować, może to ty coś robisz nie tak?". Pewnego pięknego dnia w----------m dwóm osobom które mi dokuczały. Za pierwszym razem poinformowali rodziców, za drugim widziało to kilku nauczycieli, nikt nie zareagował. Mój tata powiedział nauczycielce że dobrze zrobiłam a
Komentarz usunięty przez moderatora
W ogóle gówniak powinny mieć bana na sociale.
Mnie (dorosłego faceta) stalkowala była dziewczyna. Zmieniłem numer telefonu, skasowałem Naszą Klasę. Znała już tylko mój adres, ale się uspokoiło. Przez jakiś czas gnębiła i obrażała też moją mamę. Też musiała zmienić numer.
To było kilkanaście lat
Rodzice czyli moje wujostwo, coś tam zgłaszali, ale generalnie nic to nie dawało.
I ona (kuzynka) mi to opowiedziała i że rodzice niewiele robią i że nauczyciele bagatelizją, itp.
To pokazałem jej parę 'myków' jak szybko spacyfikować jegomościa.
Ćwiczyliśmy cały wieczór, aż w miarę