Nie wiedziałem kto to, mało siedzę na mikro. Poczytałem więc jej wpisy i tak mi się smutno zrobiło, az nie pamiętam kiedy czułem się podobnie, co teraz. Smutek i żal myśląc co przechodziła, co czuła, jaką walkę toczyła w swojej głowie o nadzieję, która ja motywowała, aby się nie poddawać. Nadzieję, która miała do końca, strach przed jej utratą, gdy w ostatnich dniach jej się pogorszyło. Wspomnienia aktywnej przyszłości, jak chciałaby moc
@meteoora ja to samo. Przestudiowałem większość jej wpisów we wczorajszy wieczór. W sumie mimo ogromnego cierpieni ciągle miała nadzieje, ciągle pomagała innym swoimi radami. Pisala, że jest źle, ale inni maja gorzej, bo nie każdy z podobnymi chorobami ma sznse na taka opieke medyczną jak ona.
W którymś z wpisów Iga wspominała, że martwi się, że jej mamie zabraknie pieniędzy na opłaty. Ktoś się orientuje czy w obecnej sytuacji jej mama może jeszcze odebrać pieniądze z wpłat na zrzutce? A może ktoś był z Igą na tyle blisko, że wie, czy jej mama po opłaceniu pogrzebu będzie miała jeszcze środki na życie?
Nie znałem jej osobiście (a szkoda). Rozmawialiśmy na wykopie, nawet mi odopisywała. Wierzyłem, że jej stan się poprawi, że będzie mogła znośnie źyć, chciałem w to wierzyć. I choć glupio to przyznać to lubiałem czytać jej wpisy,choć nie było łatwo, podnosily mnie na duchu. Wypatrywałem w nich też jakiejś nadzieji dla niej. Iga nie miala lekko, los nie był dla niej laskawy przez ostatnie lata. Mimo tego nie sposób nie stwierdzić, ze
@Marek_Tempe Ja byłem, lecz Wykopkiem oficjalnie stałem się kilka minut temu i choć z Wykopem obcuję już od wielu lat, to jednak dopiero dzisiaj poczułem potrzebę wypowiedzenia się właśnie nt. pogrzebu Igi, ponieważ w nim uczestniczyłem. Chciałbym dopowiedzieć kilka słów od siebie. Przede wszystkim nie znałem Igi. Nie znałem jej nawet z jej wpisów za życia, bo zacząłem czytać dopiero po wykopalisku o jej odejściu. Jednym słowem - niesamowita. Jej głęboka
@Ivan88: Wspaniały "wpis" - dziękuję jako "anonimowy mirek" wspierajcy, i podziwiający Igusie. Popłakałem się. Dzięki za to co napisałeś, że byłeś na pogrzebie Igi, Dziękuję - Mam do Ciebie WIELKI SZACUNEK Ivan.
Proszę was o opinię co do pomysłu (pozostawienia zalaminowanego wydruku na grobie, jestem raczej aspołeczna jednostką i nie mam wyczucia czy to jest akceptowalne zachowanie.
@Spojler22: "Każdy przeżywa na swój sposób", nie widzę w tym nic niestosownego. Myślę, że Mama Igi czyta wypok, a jej najbliższe przyjaciółki na pewno.
Komentarze (632)
najlepsze
Oczywiście. Po to się opłaca składki. :)
Ktoś się orientuje czy w obecnej sytuacji jej mama może jeszcze odebrać pieniądze z wpłat na zrzutce?
A może ktoś był z Igą na tyle blisko, że wie, czy jej mama po opłaceniu pogrzebu będzie miała jeszcze środki na życie?
Coś tu chyba nie pasuje
Dzięki za to co napisałeś, że byłeś na pogrzebie Igi, Dziękuję - Mam do Ciebie WIELKI SZACUNEK Ivan.
@Spojler22: "Każdy przeżywa na swój sposób", nie widzę w tym nic niestosownego. Myślę, że Mama Igi czyta wypok, a jej najbliższe przyjaciółki na pewno.