@jamajskikanion: zgaduję, że był zestresowany, żeby nie uszkodzić ryby. To raz, a dwa, że to mokre jajko jest pewnie śliskie, a jednocześnie stawia opór nożyczkom, więc nie jest zapewne najłatwiejsze do rozcinania.
Będąc w jajku zewnętrznym i tak taki rekin ma farta. Są takie typy gdzie jaja zostają w samicy, a jak już wszystkie młode się wygryzą z torebek to zaczynają się pożerać nawzajem i dopiero wtedy ocaleńcy są wyrzucani poza ciało matki. Brrrr... (ꖘ‸ꖘ)
No nie powiem, niebrzydkie coś, ale jęczenia tego typa nie da się słuchać. Ammmaaa push hiiiimmmm towardds the baaack... Ja #!$%@? jakbym starego po litrze słyszał.
Komentarze (46)
najlepsze
@Tytanowy_Lucjan: jajożyworodność to się nazywa
Komentarz usunięty przez autora
To było jajo