Jaka płaca taka praca.
The Economist na temat różnic w gospodarkach "starej" i "nowej" UE. Jedna różnica jest dramatyczna - produktywność pracy. To dla tych, którzy zastanawiają się, czemu tak mało zarabiamy.
tell_me_more z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 7
The Economist na temat różnic w gospodarkach "starej" i "nowej" UE. Jedna różnica jest dramatyczna - produktywność pracy. To dla tych, którzy zastanawiają się, czemu tak mało zarabiamy.
tell_me_more z
Komentarze (7)
najlepsze
Na przykład, jak oni liczą produktywność? Pierwszy odruch zdrowego rozsądku nakazywałby dzielić zysk firmy przez liczbę roboczogodzin potrzebnych do wykazania tego zysku. Ale u nas to nie zadziała. Zagraniczne firmy bardzo się starają żeby cały zysk wykazać za granicą, a w Polsce wykazać brak zysku lub nawet straty. To prawdziwa plaga. Wątpię żeby w zestawieniach bawili się w takie niuanse, więc efektem ubocznym
W 2009 roku ;labor productivicity wygladal tak:
Polskał 33.7
a inne kraje:
Austria 35.5
dla Niemiec 38.7
Francja 40.2
Włochy 27,4
dla USA 45.9
srednia krajów OECD 34.8
państwa strefy euro 37.2
http://stats.oecd.org/Index.aspx z tą różnicą, że to powyżej jest w bieżących cenach, a to w linku jest w euro na godzine.
Dane z 4 kwartał 2010 roku.
Nie wiem, czemu tak im wyszło.
Może Twoje dane to wskaźnik nominalny?