USA. Miał dość dziury w jezdni. Arnold Schwarzenegger wziął sprawy w swoje ręce

Były gubernator stanu Kalifornia w USA i gwiazda filmów akcji - 75-letni aktor Arnold Schwarzenegger - czekał trzy tygodnie na naprawienie zagrożenia drogowego przez służby miejskie w dzielnicy Los Angeles, gdzie mieszka. W końcu postanowił sam to zrobić.

- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 118
- Odpowiedz





Komentarze (118)
najlepsze
@krzyczek: A gdzie opłata za zajęcie pasa drogowego? ;)
- Służby miejskie w Los Angeles działają opieszale, bo być może podatki w Kaliforni są za niskie a bezrobotnych nikt do takiej brudnej roboty nie będzie przymuszał.
U nas 1000 Arnoldo-Terminatorów nie dałoby rady wszystkich takich załatać. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
źródło: ameryka-vs-polska_2017-05-13_14-05-47
Pobierzźródło: XtiXeYA.888.mem
PobierzAle wiesz co tak szokuje, że ten tani PR tak się niesie w świat? Mimo że to tak tania zagrywka i tak tani PR, to jednak wymagał tego, aby Arnold ubrał robocze buty, dresy, zakasał rękawy, kupił premix asfaltowy i... wykonał tę robotę. By faktycznie zakleił tę dziurę i przy okazji to nagrał. Niby nic - niby każdy polityk to może zrobić. Ale wiesz
Warszawa ma dedykowany telefon i aplikację (19115) do zgłaszania różnych rzeczy, m.in. jak coś się dzieje z infrą drogową. A niedaleko mnie stoi słupek, który jest często rozjeżdżany. Za każdym razem zgłaszam go przez aplikację i o ile do tej pory (5 czy 6 zgłoszeń) potrafiło minąć i pół roku zanim ktoś do niego przyjechał, tak ostatnio po dwóch tygodniach już stał nowy.
Mam
@fonderal: w Krakowie bardzo sprawnie funkcjonuje dział odpowiedzialny za oświetlenie. Niedziałającą zieloną strzałkę zgłaszałem ze dwa razy, za każdym razem następnego dnia rano już działała. Wcześniej wkurzała mnie niedziałająca latarnia uliczna na mojej ulicy, ale
"Screw your freedom"