Nestle chciało zawłaszczyć wodę, więc klienci zaczęli bojkotować firmę

Ktoś w Nestle uznał, że przeciwnicy dalej mogą nawoływać do bojkotu produktów należących do koncernu, ale i tak będą dalej je kupować – wystarczy, że usunie się z opakowań logo. Patrząc po reakcjach w sieci raczej to się nie uda. A skąd w ogóle wzięła się niechęć do Nestle?

[a.....1]

W Polsce jak ktoś mówi o bojkocie, to zaraz znajdzie się kilku wyzywających go od biedaków z tekstami typu: jak cię nie stać, to nie kupuj.

Marketingowcy znają mentalność ludzi i dlatego mamy ceny często wyższe niż na zachodzie, bo dla pewnych grup ludzi przepłacanie jest oznaką "prestiżu".

[ikov]

Był (a pewnie i nadal jest) o tym materiał na netfliksie. Firma płaci za dostęp do źródła symboliczną kwotę, przelewa wodę do butelek i sprzedaje za wielokrotność tych kosztów. Tak naprawdę sama dobra, czysta woda to chyba najmniejszy koszt produkcji, prawie darmowa, to już butelki i transport ciężarówkami są znacznie większym. I gdyby pozyskiwali wodę z oceanu czy Mississippi to by nie robiło nikomu innemu różnicy, bo to kropla z ich objętości,

[Jarek_P]

Firma płaci za dostęp do źródła symboliczną kwotę, przelewa wodę do butelek i

@ikov: paaanie, firma, która faktycznie sprzedaje wodę pompowaną (niechby i przemysłowo) ze źródła to obecnie już spokojnie może cenę x2 podnosić za sam fakt sprzedawania wody źródlanej. Normą w tej branży i to normą właściwie ogólnie stosowaną jest lanie do butelek normalnej kranówy z wodociągu, najwyżej po jej przepuszczeniu przez jakieś filtry, ew. remineralizację.

[A0001]

Kto pisze artykuły na tej stronie. Tylu literówek, a nawet braków wyrazów w tekście jeszcze nie widziałem. Nikt tego nie czyta przed opublikowaniem? Temat ciekawy, ale czyta się ciężko.

[nocozrobisznicniezrobisz]

Spoko, zgadzamy się na zawłaszczanie mieszkań/domów/przestrzeni życiowej przez firmy i instytucje, wielu pożytecznych idiotów oburza się na powiedzmy "prawo" do nabycia własnego miejsca do życia za realną wartość ich pracy, tyko dmucha banieczkę bo przecież można jeszcze wynajmować coraz to droższe i mniejsze klitki od pośredników xD Po prostu na zawłaszczenie wody nie jesteśmy jeszcze gotowi

[Cesarz_Polski]

Akurat bojkotowanie wszystkich butelkowanych wód, to dobry pomysł. Od wielu lat piję kranówkę i nic mi się nie stało. Mam filtr Dafi, żeby odfiltrować ewentualne śmieci. Są same plusy, bo woda jest tańsza, nie trzeba nosić zgrzewek, nie zajmuje miejsca.

[kodyak]

@Cesarz_Polski: ja lubie gazowana lub lekko gazowana( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Filozof4U]

@kodyak: to saturator można mieć ;)

[r3d1w4d]

Za kazdym jednym razem,
https://www.weforum.org/agenda/authors/peterbrabeck-letmathe

[lukaszlew77]

A najśmieszniejsze jest to, ze w Stanach sprzedają coś co się nazywa „purfied water” czyli z grubsza kranowe w butelce.

[Pivoo]

Ma ktoś screenshota z 'kultury redaktora naczelnego spidersweb'? Bo jak można się domyślić ta strona już nie istnieje, a z miłą chęcią bym sobie przypomniał.

[Fikuscus]

Nał i kropla bezkitu to szajs a nie woda mineralna. Koncernowa dodajmy. Nie wiem kto to kupuje.

[AndrzejBinarny]

To samo dzieje się z mieszkaniami, ale o ile ludzie potrafią walczyć o dostęp do wody, to z jakiegoś powodu zgadzają się na patologie na rynku mieszkań.