@szunis: zawsze mnie ciekawi po co te dzbany to nagrywają? Raz że sami na siebie tworzą dowód a dwa, że każdy normalny człowiek by mu po prostu n-----ł jakby się pochwalił takim filmem w towarzystwie ( ͡°͜ʖ͡°) mają jakieś swoje fora gdzie się wzajemnie nakręcają?
Edit: a dobra to jakiś p--------y dziadek i ktoś go nagrywa, nie włączam nigdy tych filmików ze znęcania się
@PiersiowkaPelnaZiol: to nie starość, ludzie tak właśnie kiedyś traktowali zwierzęta i tak im zostało, bo czemu by niby nagle mieli się zmienić. Jak ktoś nie mieszkał 20, 30 czy 40 lat temu na prowincji to nie będzie wiedział, ale wielu z nas, którzy wtedy byli dziećmi pamięta różne brutalne sposoby naszych dziadków, wujów czy rodziców na pozbycie się zwierząt, bez względu czy chore czy "niepotrzebne następne gęby do wykarmienia". Z
@Federal: potwierdzam, jestem wychowany na wsi i 20 lat temu topienie kociąt to była normalna forma późnej aborcji - nie wszyscy byli "za" ale też nikt się nie krył z takimi zachowaniami
Tak wygląda polska wieś w praktyce, normalka. W dalekiej rodzinie też miałem takiego "człowieka" ze wsi jak na tym filmie i z opowieści się nasłuchałem jak to wyglądało. Psy na łańcuchu, głodzone, wychudzone, jak któryś się nie słuchał to kończył zatłuczony. Na wsi to normalka, a donieść na policję? Na rodzinę, sąsiada, no jak to tak, przez głupiego psa? Może w dzisiejszych czasach trochę się to zmienia, ale generalnie ludzie na wsi
@kanbanos: Oj to niewiem gdzie wy mieszkacie że takie wsie macie u mnie nawet psa na łańcuchu nie uświadczysz w całej wsi a to co piszesz ze jest "normalką"na wsi czyli zakopywanie żywych psów to w ogóle abstrakcja i pierwsze słyszę o takich praktykach.
@devu: A ilu jest takich którzy rzucili znęcanie się nad zwierzętami i przenieśli się na ludzi. Kiedyś statystyki czytałem, że chyba ponad 90% seryjnych morderców, psycholi, zaczynali od zwierząt właśnie. To mógłby być dobry wyznacznik żeby już wcześniej takich p-----w eliminować. Zamykać nie ma sensu, bardziej ufam 9mm w potylicy niż resocjalizacji.
Wieś, lata 80, nocujemy w stodole na sianie. Gospodarstwo sołtysa. Pies na łańcuchu, w typie wilczura. Rasowy nie był, ale wygląd mniej więcej taki i wielkość. Psa dało się objąć dłońmi taki wychudzony. Rzucał się na suchy chleb. Podobno bardzo groźny pies, właściciel się go bał. Po 2 minutach mogłem robić z psem co chciałem. Wystarczyło pogłaskać, przytulić i pies od razu spokojny. No ale ja go nie biłem, nie kopałem. Był
Wychowałem się po części na wsi lat 90/00 i mam wiele posranych wspomnień jak postępowało się z niechcianymi zwierzętami (albo w ogóle że zwierzętami) między innymi dziadek który topił małe kotki w wannie na podwórku z której piły krowy i konie a sama końcówka odbyła się na oczach kotki która wróciła z połowania, innym razem patrzę a sąsiad dziadka kopie dołek przed domem na łące, zaciekawiony idę i się pytam co tam
@qaluhilak: Taka historia mi się przypomina. Na wsi u mojej babci pewnej starszej kobiecie kotka się okociła. Dwa piękne małe kotki. Identycznie wyglądające (takie same łatki na sierści. I ta babuleńka, żeby się jej nie pomyliły jednego nazwała Mruczek
Komentarze (198)
najlepsze
Edit: a dobra to jakiś p--------y dziadek i ktoś go nagrywa, nie włączam nigdy tych filmików ze znęcania się
- A czemu? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Tostownica: "Jak chory, to do dołu." - coś się dziadkowi pomyliło w tym powiedzeniu..
Komentarz usunięty przez moderatora
Boomerstwo tak ma.
Kiedyś to było.
"Tera psa nie możno zakopoć"
@Snuq: Nie, ale była Twoja stara i klaskała dupą o mój bebech.
@Rasteris: Z tego co obserwuje po rodzinie to powoooli się ta mentalność u starych (dzięki młodszym pokoleniom) zmienia.
XD
@qaluhilak:
Taka historia mi się przypomina.
Na wsi u mojej babci pewnej starszej kobiecie kotka się okociła. Dwa piękne małe kotki. Identycznie wyglądające (takie same łatki na sierści. I ta babuleńka, żeby się jej nie pomyliły jednego nazwała Mruczek