Jako że masa ludzi dupa bolała o to pole, to nius jest taki że własciciel nie ma pretensji do załóg. Sprawa została załatwiona więcei nfo na https://www.facebook.com/TarmacMasters/
@Vegetan: Czy organizator robi przegląd trasy po rajdzie i sam z siebie kontaktuje się z właścicielami nieruchomości, które zostały zniszczone w wyniku rajdu? Czy może pokrywa jedyne te szkody, które zdołali dostrzec właściciele i skojarzyli je z odbywającym się rajdem?
@hades9 zazwyczaj jest objazd po trasie i spis szkód, na przykład nawierzchni. Poza tym właściciele mogą wnioskować dodatkowe roszczenia albo drogą cywilną, albo kontaktując się bezpośrednio z organizatorami celem dogadania się - szkody po rajdzie są wliczone w jego koszt, nie ma co generować kosztów sądowych. Zwykle właściciele nieruchomości przylegających do trasy rajdu są informowani że będzie rajd i w razie szkód prosimy o kontakt z tą i tą osobą.
Jak mnie tego typu imprezy #!$%@?ą... Droga zamknięta i nigdzie nie wyjedziesz, bo jedyny wyjazd masz akurat na trasę rajdu. W okolicy każdy zakręt #!$%@?, ale z odszkodowaniem to musisz się bujać ty, więc masz kupę dodatkowej roboty przez kogoś, a kasę jak będziesz miał szczęście to zobaczysz może za 5 lat...
widzę ciekawą rzecz na wykopie, mianowicie ludzie nie mają pojęcia o czym mówią absolutnie nie znają sie na danym temacie ale komentarz koniecznie z bzdurami muszą napisać, o #!$%@? tutaj chodzi? Jakieś wyścigi o dzbana roku? Pod każdym znaleziskiem to samo
Komentarze (162)
najlepsze
Chociaż faktycznie miejsce musiało być dość chytre, bo kilka doświadczonych załóg też tam widzę.
Rajd też nie był amatroski, bo Tarmac Masters jest w randze RO (rajdy okręgowe), czyli jest to już sport licencjonowany.