Klienci kupują wszystko, nawet mieszkania w złym stanie.
Ceny mieszkań rosną w szybkim tempie. Nie odstrasza to jednak klientów, którzy kupują praktycznie wszystko, co jest dostępne na rynku. Ta sytuacja niepokoi ekspertów, którzy obawiają się przegrzania rynku - tak o "mieszkaniowym amoku", w który wpadli Polacy, pisze "Rzeczpospolita".
PIAN--A_A--KTYWNA z- #
- #
- #
- #
- 251
- Odpowiedz
Komentarze (251)
najlepsze
Stad mamy taka anomalie. Ile to potrwa? Slyszalem, ze dokladnie tak samo zachowywal sie rynek u progu legendarnego 2008 r. Gdzie jednak mieszkan bylo o 2 mln mniej a demografia byla czyms, co ceny w miastach jeszcze mocno napedzalo przez migracje. Poza tym skala spekulacji wtedy czy szerzej
Bańka pokoleniowa, taka jak w Irlandii czy Hiszpanii dopiero nadchodzi, do tego wchodzą teraz na rynek prawdziwi spekulatorzy, którzy
Spokojnie nie spadną. Zaraz wejdą dopłaty i gwarancję z nowego ładu, które skutecznie te wysokie ceny co najmniej utrzymają
xD na naszej bananowej giełdzie WIG wzrósł w tym czasie o 35%, grunty o 50%, soja o 60%, hamburgery o 20% i tak można wymieniać. Poprostu gotówka straciła na wartości poprzez kreację pieniądza z niczego.
Liczy się realna wartość a nie zysk, jak ktoś chce dziś sprzedać mieszkanie by kupić ziemię pod dom to przegrał.
W miedzyczasie rynek wtórny
@ediz4: Nie wiem jak WIG, ale NASDAQ jest wyżej niż przed COVIDem.
3500-4000 zł netto byłbym w stanie kupić jakieś 3M?
Normalnie masakra. Psychika mi
Szkoda mi tylko ludzi, któzy chcą kupić dla siebie i robią to prawdopodobnie na górce
@intjed: brałem kredyt we franku, nie liczyłem nigdy że będzie cały czas w dołku. Na tym kredycie zrobiłem najlepszy deal
Nieruchomości zawsze rosną... xD ciekawe co się działo od 2008 do 2012/14.
Niech to #!$%@?, wróci zdrowy rynek.