Jazda rowerem do pracy zmniejsza ryzyko zawału i chorób powiązanych o 24 procent
![](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_1590048477CpBqQ9ByvpBE8m63Xbsoea,w300h194.jpg)
Badania obejmujące aż 300 tysięcy rowerzystów potwierdziły, że jazda jednośladem do pracy na świeżym powietrzu jest w stanie zmniejszyć ryzyko śmierci z powodu niewydolności serca lub nowotworu aż o 24 procent.
![](https://wykop.pl/cdn/c3397992/Anywherepl_rjK4h0PLC3,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 132
Komentarze (132)
najlepsze
To że istnieje korelacja między jeżdżeniem na rowerze, a chorobami serca jeszcze w żaden sposób nie dowodzi pozytywnego wpływu samej jazdy na rowerze na choroby serca.
Zapewne wspólnym mianownikiem jest ogólnie zdrowy tryb życia z którego wynika to że zarówno chętniej jeździ się na rowerze (jak i uprawia inne sporty) jak i ma się mniejsze ryzyko zawału.
No i kolaż wdycha powietrze z wysokości 1,5m albo wyżej, samochody mają wlot powietrza na podszybiu.
Rowerem
Z łóżka do biurka mam 15 metrów a jeszcze trzeba po drodze wstąpić na poranną kupę. A w kiblu za cholerę nie miałbym gdzie zostawić roweru...
Ale niech im będzie, bo nie wiadomo jak dużo tej jazdy mieli na myśli, jeśli się wliczy również tych co jadą 500m bo nie che im się chodzić piechotą, tych co jadą na rowerze 3 razy do roku gdy im się popsuje samochód oraz tych którzy dopiero co
@janusz_z_czarnolasu: O ile nie jeździsz do pracy czołgiem, to i w samochodzie może stać Ci się krzywda ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Romeqq87: W czołgu też nie da się jej całkowicie wykluczyć. Niemniej prawdopodobieństwo wystąpienia jest bardzo różne.
Da się zaplanować tak trasę, żeby jak najwięcej poruszać się drogami rowerowymi i nie stać na światłach.
Polecam wszystkim!
@Ludvigus: Popieram zdecydowanie się na zdrowszy środek transportu, ale to niestety nie jest prawda. Wszystko zależy od lokalizacji. Jak lokalni włodarze nie pomyśleli o ścieżkach, to może być kiepsko.
@Vielokont: jeżdżę po Rzeszowie - jest tutaj trochę ścieżek, ale czekamy na więcej :-)
No dobra, ale czy aby na pewno jest to spowodowane jazdą na rowerze? Może raczej jest tak, że jeśli ktoś prowadzi ogólnie zdrowy tryb życia, zdrowo się odżywia i uprawia sport, to z tego wynika ZARÓWNO spadek ryzyka choroby, jak i zwyczaj jazdy na rowerze?
Macie tu link do reddita o tym samym badaniu, dyskusja tam
Ale po miesiącu tak mi się spodobało, że kupiłem sobie lepszy rower i jeżdżę już 7 rok.
Po prostu okazało się to bardzo przyjemne, jazda zupełnie inną trasą, podziwianie widoków, wiejący wiatr. I po jeździe dużo lepsze samopoczucie, większa odporność na zimno i gorąco, nie trzeba rano pić
@rrrroiushfvopS465e33r: Za mniej niż stówkę na amazonie kupiłem sobie do roweru klakson pneumatyczny, 115 dB i używam profilaktycznie, jak widzę auto zbliżające się do przejazdu, którego kierowcę podejrzewam o niechęć do rozglądania się na boki.
Nawet najbardziej rozpędzone auto - staje dęba i udowadnia, że wbrew p****niu gruchociarzy da się zatrzymać auto w wyznaczonym miejscu, jak się tego bardzo,
@mariusz_and: polecam klakson rowerowy airozund - używam profilaktycznie przed wjechaniem na przejazd, jeżeli tylko widzę podejrzanie szybko zbliżające się auto. Działa też na rolkarzy jeżdżących zyzgzakiem całą szerokością drogi, a gówniaki pchane w wózkach po DDR-ach przez swoje ulane
@tomaszk-poz: wiara w to, że daje on lepszy efekt niż naciągnięcie własny znoszonych gaci na głowę, jest co najmniej skrajną naiwnością. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Zacznijmy od tego, że już w fabrycznym stanie nie filtruje najgorszego, najbardziej rakotwórczego syfu, tylko jakieś największe cząstki, stanowiące oczywiście najmniejszy problem... a jeszcze nie spotkałem nikogo, kto by przez całą eksploatację auta taki filtr wymienił,