#!$%@? te drzwiczki. W moich zamek zamykał się tak że z żadnej strony sie ich nie dało otworzyć bo blokowane były po obu stronach. Po podejściu psa z chipem, blokada spadała z dwóch stron.
#!$%@? te drzwiczki. W moich zamek zamykał się tak że z żadnej strony sie ich nie dało otworzyć bo blokowane były po obu stronach. Po podejściu psa z chipem, blokada spadała z dwóch stron.
@Hmrogrz: znajomi mieli drzwiczki dla psa. To były czasy bez chipów i elektronicznych drzwi... No i pojawili się cyganie z dziećmi, które wlazły i otworzyły drzwi ( ͡°͜ʖ͡°)
@enron: No my raczej dzieci się nie baliśmy bo ogródek mieliśmy mocno odgrodzony, ale słyszałem to takich akcjach. W okół naszego osiedla było dużo pól i pustej przestrzeni więc baliśmy się raczej dzikich kotów, myszy polnych itd. Stąd te drzwiczki z chipem. Ale i tak z chipa nie korzystaliśmy bo pies się bał dźwięku zdejmowania blokady i się wycofywał. Zostawiliśmy więc drzwiczki otwarte. Nigdy żadne obce zwierze nie weszło więc luz.
Komentarze (89)
najlepsze
@Hmrogrz: znajomi mieli drzwiczki dla psa. To były czasy bez chipów i elektronicznych drzwi... No i pojawili się cyganie z dziećmi, które wlazły i otworzyły drzwi ( ͡° ͜ʖ ͡°)
kot może zawsze wyjść, ale wejść tylko po wykryciu chipa
ze strony:
...lub taga RFID przyczepionego do obroży