Wykop.pl Wykop.pl
  • Główna
  • Wykopalisko267
  • Hity
  • Mikroblog
  • Zaloguj się
  • Zarejestruj się
Zaloguj się

Popularne tagi

  • #ciekawostki
  • #informacje
  • #technologia
  • #polska
  • #swiat
  • #motoryzacja
  • #podroze
  • #heheszki
  • #sport

Wykop

  • Ranking
  • Osiągnięcia
  • FAQ
  • O nas
  • Kontakt
  • Reklama
  • Regulamin

160

Co to jest śpiączka farmakologiczna i co robi respirator

Ponieważ w mediach ostatnio wszędzie respiratory i śpiączki farmakologiczne, postaram się wyjaśnić co to w ogóle jest i po co się to stosuje.

markaina
markaina
z
wykop.pl
dodany: 15.03.2020, 15:22:21
  • #
    medycyna
  • #
    koronawirus
  • #
    anestezjologia
  • #
    zdrowie
  • #
    ciekawostki
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach


W mediach można ostatnio znależć stwierdzenia, że koronawirusa leczy się między innymi respiratorem i śpiączką farmakologiczną. Jest to błędne stwierdzenie, chociaż jest w nim malutkie ziarenko prawdy.

Leku na koronawirusa jak na razie nie ma - pod hasłem lek rozumiem tu substancję, która w jakiś sposób niszczy lub blokuje wirusa (czyli upośledza jego metabolizm na tyle, że nasz własny układ immunologiczny daje sobie z nim radę). Jedyne co możemy robić, to wspomagać organizm i jego słabnące układy, tak, aby kupić pacjentowi czas na pokonanie infekcji.
W przypadku koronawirusa najczęściej atakowanym organem są płuca. W odpowiedzi na infekcję robi się zapalenie, które w mniejszym lub większym stopniu, czasowo lub stale niszczy nasze płuca, co powoduje problem z oddychaniem, czyli dokładniej, z transportem tlenu w powietrza do krwi. Normalnie tlen ma dość krótką i przyjemną drogę - wdychane powietrze trafia do pęcherzyków w płucach, a następnie przez cieniutkie błony przenika do krwi. W stanie zapalnym wszystkie błony się pogrubiają, mamy napływ komórek zapalnych, tworzy się śluz, który zatyka całe fragmenty płuc. Dodatkowo oddychanie robi się trudniejsze (między innymi ze względu na zmiany w "miękkości" płuca - płuca chore robią się sztywne, dużo więcej pracy potrzeba aby je "rozciągnąć"). Dochodzi kaszel, który znów jest ciężką pracą dla organizmu, obrzęk oskrzeli (=trudniej przepchnąć powietrze z i do płuc)... Wszystko to powoduje, że oddychanie jest bardzo trudne i zużywa mnóstwo tlenu, którego już i tak jest za mało.
Na szczęście prawie nigdy nie jest tak, że cała powierzchnia płuc choruje. Spora część pozostaje zdrowa, i to dzięki temu jako tako oddychamy. Problem robi się, gdy chora część zaczyna się robić zbyt mała, żeby "wchłonąć" wystarczająco dużo tlenu do krwi. W powietrzu mamy 21% tlenu. Do takich wartości jesteśmy przyzwyczajeni, nawet przy dużym wysiłku to nam wystarcza.
Jednak jeśli mamy chore płuca, 21% nie wystarczy.
Najprostszą rzeczą, którą możemy zrobić, jest podnieść ilość tlenu w każdym oddechu. Stąd maski i tzw "wąsy" tlenowe. Stężenia tlenu jakie możemy zapewnić tą metodą są dość niskie (koło 50%), ale u znakomitej większości pacjentów to wystarczy. Przypominam - tlen nic nie leczy. Tlen pozwala nam tylko przezyć kolejne godziny w nadziei, że nasz organizm sam zwalczy infekcję. Co jednak jeśli zniszczenia płuc są na tyle duże, że zwykła maska z kilkoma litrami tlenu na minutę nie wystarczy? Co jeśli pacjent zaczyna być wykończony ciężką pracą, jaką jest oddychanie?

1584285011lOOp9sSaaf1ytFoddsS1Gq01JduXr.jpg


Wtedy robimy coś, co potocznie nazywa się "podłączeniem do respiratora" (dygresja - fachowców proszę o wybaczenie, nie będę pisać o NIV czy HFO, oba nie są zalecane w koronawirusie ze względu na przecieki i ryzyko zakażeń). Czyli? Czyli pacjent jest usypiany specjalnymi lekami (profesjonalnie nazywa się to sedacja), do tchawicy zakładana jest uszczelniana rurka, która następnie będzie podłączona do maszyny, która co kilka sekund będzie pompować powietrze do płuc.

Leki są podawane cały czas, najczęściej w pompie, która ciągle pompuje odpowiednie ilości do krwi. Nowoczesne leki można bardzo precyzyjnie sterować, czyli dobrać dokładnie taką dawkę, jaką chcemy. Stosujemy dwa główne leki - usypiający oraz silny lek przeciwbólowy (bo intensywna terapia naprawdę boli). Czasem pacjenci wymagają dodatkowych leków - wszystkie dobiera się indywidualnie, najczęściej w dawkach liczonych na kilogram masy ciała.

Cała procedura ma kilka zalet (i sporo wad, o tym potem). Po pierwsze, pacjent śpi. Czyli nie pracuje, nie zużywa tlenu. Zapotrzebowanie bardzo spada, może się wręcz okazać, że nie potrzebuje już tak dużo procent tlenu. Po drugie, śpi, czyli nie stresuje się. Uczucie duszenia to jedna z najgorszych tortur. Po trzecie... śpi - nie kaszle, nie wyrywa rurki, pozwala maszynie pracować (uwierzcie, nie da się nie kaszleć z kawałkiem plastiku w tchawicy). Sedacja pozwala nam osiągnąć te wszystkie korzyści, a jest stosunkowo bezpieczna nawet dla ciężko chorych pacjentów. Oczywiście dla każdego pacjenta dobieramy leki i dawki odpowiednie do stanu. A respirator? Ten pomaga nam dobrać odpowiednie stężenie tlenu, nawet do 100% (mamy teraz obieg zamknięty, z którego nic nam nie ucieka), odpowiednią wilgotność i temperaturę powietrza.  Pozwala nam dobrać odpowiednio głębokie/płytkie oddechy, ustawimy ich częstość i wszelkie inne parametry. Możemy podać leki bezpośrednio do płuc. Możemy specjalną rurką odessać zalegający śluz z płuc, pobrać badania, czy nawet "wypłukać płuca". Nowoczesne respiratory same kontrolują jak płuca reagują na każdy oddech i odpowiednio zmieniają np ciśnienia czy częstość oddechów. Zresztą respiratoroterapia to już niemal kolejna gałąź intensywnej terapii, na zachodzie są technicy zajmujący się wyłącznie tym.
Innymi słowy, mamy sytuację w której do pozostałej części zdrowych płuc staramy się wepchnąć odpowiednio dużo tlenu. Pacjent śpi, bo musi, chociaż chcemy, żeby spał najpłycej jak się da. Dlaczego? Bo głęboki sen i respirator to wcale nie są zdrowe rzeczy. Pacjent nie kaszle, czyli "nie czyści" swoich płuc. Nie trenuje mięśni - a zaniki mięśniowe pojawiają się już po dobie na respiratorze - to stąd "odpinanie od respiratora" może zając kilka dni a nawet tygodni - bo pacjent musi zbudować mięśnie i na nowo nauczyć się oddychać. Śpiący pacjent się nie rusza, ma olbrzymie ryzyko odleżyn i zakażeń z tego tytułu. Nie przełyka, więc musi mieć założoną tzw sondę do żołądka, którą będzie karmiony. Ma ciało obce w tchawicy - ono na 90% zakazi się jakąś bakterią (ciała obce w człowieku nigdy nie są sterylne) i będziemy mieć odrespiratorowe zapalenie płuc. Leki sedacyjne są bezpieczne, ale obniżają ciśnienie, a nasz pacjent potrzebuje dobrego przepływu w głowie, nerkach, sercu...


Podsumowując, chcemy tego pacjenta przeciągnąć "na respiratorze" jak najkrócej się da, jak tylko zacznie zdrowieć, to chcemy go wybudzić, wytrenować i puścić do domu :)

Mam nadzieję, że wyjaśniłam odrobinę, po co to jest ten respirator w terapii koronawirusa. Jeśli macie jakieś pytania - pytajcie postaram się odpowiedzieć.

Komentarze (10)

najlepsze

m.....k
m.....k
konto usunięte 15.03.2020, 18:16:09
  • 13
@markaina Bardzo dziękuję za ciekawie napisany artykuł i za pomoc!
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych odpowiedziach

NiebieskaPlanetarnaReka
NiebieskaPlanetarnaReka
NiebieskaPlanetarnaReka
16.03.2020, 20:01:04
  • 11
Dlaczego to nie jest na glownej??
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych odpowiedziach

Colis
Colis
15.03.2020, 21:36:35 via Android
  • 2
Czyli zakładając, że osoba zakażona, w ciężkim stanie, będzie musiała być pod respiratorem 2 tygodnie żeby go pokonać, to trzeba doliczyć kolejne 2 do odpięcia? Łącznie jeden respirator może wyleczyć jedną osobę na miesiąc? Czy jak to średnio wygląda przy tym wirusie?
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych odpowiedziach

markaina
markaina
Autor
16.03.2020, 19:12:49
  • 6
@Colis: Po tak krótkim czasie najczęściej da się odłączyć dość szybko, po kilku godzinach. Ale wszystko zależy od stanu pacjenta, jego wieku, chorób towarzyszących
  • Odpowiedz
Pudiczko
Pudiczko
15.03.2020, 15:59:19 via Android
  • -9
Jak sama stwierdziłaś są miejsca zdrowe więc można spryskać tylko chore miejsca substancją i wyleczyć pacjenta.
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych odpowiedziach

DarkenSound
DarkenSound
16.03.2020, 22:37:49 via iOS
  • 0

Komentarz usunięty przez moderatora

tukanprise
tukanprise
17.03.2020, 01:04:45 via Android
  • 0
@Pudiczko jesteś trollem i udajesz debila, bo Ci żart nie wyszedł, czy serio jesteś tak głupi
  • Odpowiedz
Pudiczko
Pudiczko
15.03.2020, 15:57:32 via Android
  • -16
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych odpowiedziach

patryk-dabrowski333
patryk-dabrowski333
15.03.2020, 19:20:33
  • 6
@Pudiczko: Poważnie jesteś taki tępy, czy tylko udajesz?
  • Odpowiedz
Pudiczko
Pudiczko
15.03.2020, 19:27:59 via Android
  • -17
@patryk-dabrowski333 można igłą ponakłuwać miejsca w płucach gdzie pacjent ma koronawirusa i go zabić. Kumasz cieńki bolku?
  • Odpowiedz

Hity

tygodnia

Międzynarodowy dzień awarii sprężarki
Międzynarodowy dzień awarii sprężarki
3172
Bezdzietne kobiety powinny później przechodzić na emeryturę - petycja.
3024
Sklep nike.com nie respektuje zasad o pokazywaniu najniższej ceny z 30dni
Sklep nike.com nie respektuje zasad o pokazywaniu najniższej ceny z 30dni
2891
Pijany biznesmen w Darłowie. Sędzia nie zabrała mu nawet prawa jazdy. Umorzenie
Pijany biznesmen w Darłowie. Sędzia nie zabrała mu nawet prawa jazdy. Umorzenie
2861
Sprawa Sebastiana M.: Rodziny ofiar wypadku nie chcą kontynuować mediacji
Sprawa Sebastiana M.: Rodziny ofiar wypadku nie chcą kontynuować mediacji
2478
Pokaż więcej

Powiązane tagi

  • #zdrowie
  • #lekarz
  • #ciekawostki
  • #nauka
  • #pytanie
  • #lekarski
  • #polska
  • #szpital
  • #leki
  • #kiciochpyta
  • #psychologia
  • #farmacja
  • #pytaniedoeksperta
  • #biologia
  • #nfz

Wykop © 2005-2025

  • O nas
  • Reklama
  • FAQ
  • Kontakt
  • Regulamin
  • Polityka prywatności i cookies
  • Hity
  • Ranking
  • Osiągnięcia
  • Changelog
  • więcej

RSS

  • Wykopane
  • Wykopalisko
  • Komentowane
  • Ustawienia prywatności

Regulamin

Reklama

Kontakt

O nas

FAQ

Osiągnięcia

Ranking