Niczego nie ukradła, ale ochroniarz ROSSMANN zamknął ją na zapleczu
Pani Beata przyszła zobaczyć nowości w drogerii Rossmann, ale nic nie kupiła i chciała z niej wyjść. Zatrzymał ją jednak ochroniarz i zaprowadził na zaplecze. Siedziała tam półtorej godziny.
donsik z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 257
- Odpowiedz
Komentarze (257)
najlepsze
§ 1.
Kto pozbawia człowieka wolności,
podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
To ty tu jesteś żałosny
tak jak twoje poczucie humoru ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Takie bezpodstawne oskarżanie powinno mieć jakieś konsekwencje.
Jeżeli w sklepie byli inni klienci to naruszono dobra osobiste tej pani w postaci dobrego imienia (inni widzieli, że jest traktowana jak złodziejka), poza tym mogła się zestresować na tyle, że teraz ma zły sen, napady paniki, lęki, obniżone samopoczucie (czyli uszkodzono jej zdrowie). Dodatkowo, bezprawnie ją zatrzymano, ponieważ nie było podstaw do zatrzymania. No i straciła czas, który może być cenny.
https://www.rp.pl/artykul/1151465-Odszkodowanie-za-bezpodstawne-zatrzymanie-klienta-podejrzanego-o-kradziez.html