Nigdy nie kupuj mieszkań w owczym pędzie!
![](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_PmEXw5WULJppaYDd5bONkWbjMfmtwdm2,w300h194.jpg)
Opis polskiej bańki na nieruchomościach. Sztuczne wzrosty cen niedużych mieszkań doprowadziły do niepokojącego efektu spłaszczenia różnicy między cenami małych lokali a tych nieco większych - ekspert Polskiej Federacji Rynku Nieruchomości.
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 345
Komentarze (345)
najlepsze
Ale po komentarzach widzę, że w ogóle mało kto zajrzał do artykułu. Dzień jak co dzień na wykopie ¯\_(ツ)_/¯
Znajomy 10 lat temu szukal mieszkania dla siebie i zony, wtedy w ciazy z pierwszym dzieckiem. Mieli na oku 75 metrow z pełnym rozkładem, 4 pokoje plus dwie
także panie @Scaab proszę przestać siać ferment/skończyć trollować, nawet z artykułów
@piotrpiotrpiotr: Bo to prawda, zbyt wiele czynników wpływa na ceny mieszkań, by przewidzieć ich ceny. Natomiast jak ktoś pisze, że z całą pewnością już za chwilę "pęknie bańka", to od razu wiadomo że mamy do czynienia z gównoekspertem, który chce wzbudzić sensację.
@bartekfux: O masz w Wawie odwrotnie, kupujesz z wtórnego, nie płacisz 30-50 za miejsce parkingowe. i wynajmujesz tego samego dnia. A pierwotny to płacisz za dziurę w ziemi na zadupiu, co jak dobrze pójdzie to wybudują za 2-3 lata i już jesteś dodatkowo w plecy za wynajem 80k+. I jeszcze ryzykujesz że deweloper się wypnie i będziesz w dupie, bądźmy poważni. Chociaż
Koniec jest blisko
Zapłaciłem 20% więcej i mam 50% większe mieszkanie xD
Jasne jest nagonka, sam mieszkam pod miastem i w polach gdzie kiedyś ciężko było o sąsiada teraz budują bloki po 4/5
Czysto ludzka reakcja i empatia nie żadne lewackie
Ciekawe #!$%@? gdzie, chyba po środku niczego ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Bo w WAW ~ 47m2 w wielkiej PYCIE 10 minut piechotą do metra i 20 minut metrem do centrum 360k
W #!$%@?łku gdzie cena za metr jest wyzsza niż w odpowiednikach zachodnich, w #!$%@? gdzie demografia, zastepowalnosc pokolen jest bodajze jedna z najnizszych w europie, gdzie zarabia się ochłapy itp itd....
Owszem ceny może i będą rosly lub po prostu będą wysokie w warsiawie, kraku i wro. Ale reszta polski? Nie rozsmieszajcie mnie.
Mieszkaj w lepiance
Przez 3 lata wynajmowałem mieszkanie - w ostatnim czasie zdecydowałem się kupić swoje własne 4 ściany.
Częściowo się kredytowałem.
Zdecydowałem się na zakup swojego mieszkania bo koszty wynajmu też są sporo, praktycznie koszt wynajmu = obecna rata kredytu.
Zdaje sobie sprawe że to może być chybiony pomysł, jednak wolę spłacać swój kredyt niż spłacać go komuś.
@NiebieskaSowa: jeżeli:
a) lokalizacja jest dobra, oraz
b) kredyt nie przewyższa 80% ceny
to Twoja decyzja jest dobra.
A ceny przez 30 lat to pięć razy spadną i pięć razy wzrosną i za każdym razem "eksperci" będą się bili o klikalność a potem kłócili się kto miał rację :-)
Kilka lat temu zdenerwowali mnie ludzie, od których wynajmowałem mieszkanie. Stwierdziłem, że to bez sensu tym bardziej, że miesięczna rata kredytu jest niższa niż odstępne.
Teraz jestem u siebie i to mi pasuje :)
Wykres nr 1. Zmiany cen transakcyjnych mieszkań z rynku pierwotnego od III 2006 r. do IV 2017 r./ Źródło: Dane Narodowego Banku Polskiego
https://www.bankier.pl/i/n/201802/DUf8ogK2s2MX_m10215a2a.png
Jak widac, generalnie ceny mieszkan rosną, rosną i pensje.
Np w Wawie, najwiekszą roznice na przestrzeni
Jak widzimy ceny spadły o jakieś 10-15% i to też nie od razu, a po 2-4 latach od pęknięcia bańki czy "bańki".
Obecnie w Wawie ceny mieszkań dochodzą z rynku pierwotnego dochodza do 9000-9500 za metr (na wtórnym to nawet 10700), jest spora szansa, że w przeciągu roku ceny zostaną jeszcze napompowane 5-15%. Średnie pensje w PL, a szczególnie
@RozowaZielonka: bo śmierdzi i jest niepraktyczne. Jak widzę czasem te "kuchnie" które blat mają kilka centymetrów od kanapy to się za głowę łapię. Może dla kogoś, kto mało gotuje to fajne rozwiązanie, ale w innym przypadku
Czekanie "aż stanieje" ma sens jak kupuje się lokale z myślą o sprzedaży w perspektywie kilku lat. Jak kupuje się dla siebie to czekanie nie ma sensu bo tylko generuje