Gdybym mieszkał pod Krakowem to byłbym jednym z wielu jeżdżących do miasta autem

Zakładając, że rzeczywiście musimy być w pracy na 9.00 i wychodzimy o 17.30 – dojazd komunikacją publiczną oznacza wyjście z domu o godzinie 7.00 i powrót po 19.00 jeżeli zdążymy na autobus. I to wszystko za 140 złotych za aglomeracyjną sieciówkę. Nie wiem jak wy, ale ja jadę autem.

[j.....z]

prawie tak samo jest we Wrocławiu. Oczywiście nie wszystkie obszary w około Wrocławia są tak słabo skomunikowane jednak w większości wygląda to podobnie.

[mastahofd]

@juzjuzjuz: Wszystko zależy gdzie się mieszka i gdzie się pracuje. Mieszkam na południu Wrocławia praktycznie przy rogatkach i tramwajem jadę do pracy do centrum (od drzwi do drzwi) 30 minut. Autem tyle samo, ale problem jest z parkingiem bo nie ma gdzie zaparkować, a jeśli parking płatny to ceny z kosmosu. W poprzedniej robocie autobus ponad godzinę, autem 20 minut i darmowy parking, więc wybór oczywisty.

[Maciejos00]

@Foyth: N------y? Mowię o kacu, gdzie masz 0,21, które najczęściej znika przed drzwami do firmy, a za kierownicą może spowodować sporo kłopotów.

[aterazprzejdzie]

Transport publiczny jest zadaniem własnym gminy. Dlatego poza dużymi miastami komunikacja jest fatalna, bo gminy ościenne są biedne, ale przede wszystkim niezorganizowane. Jeżeli jakiś miejski bus wyjeżdża poza miasto, to jest podpisana odpowiednia umowa na przewóz, a koszty są partycypowane. W Warszawie wręcz, to Wawa chodzi i prosi i negocjuje te umowy z gminami ościennym, bo wiochy mają w------e, a podmiejscy mieszkańcy płaczą do władz Wawy, że się nie da dojechać i

[megawatt]

Skoro miasteczka satelickie próbują ugrać hajs od większego miasta na komunikacji, to jest to nieopłacalne na tego dużego

@aterazprzejdzie: i dlatego powinny być likwidowane i włączane do dużego miasta, ale to się nie podoba politykom bo odbierze stołki

[Cierniostwor]

Moim zdaniem aglomeracje powinny mieć jeden budżet komunikacyjny, a nie każda jednostka swoje. Teraz jest tak że gminy sąsiadujące z dużymi miastami mają w------e na na transport publiczny, bo nie mają korków u siebie a to dla niej duże koszta. Duże miasta też nie chcą wysyłać autobusów na wioski na swój koszt, bo to duże pieniądze a mieszkający tam ludzie nie płacą temu miastu pieniędzy z podatków. Skomplikowana sprawa

[Bies600]

Komunikacją miejską jeździ pleb i biedota!
Ja go pracy jadę moim wypasionym Golfem IV lpg!

[keramzyto_beton]

@Bies600: hola hola moje pierwsze auto to był Gulf MK4 ale w dizlu, zarąbista fura - wypraszam sobie docinki o golfistach, było mnie stać tylko na niego i ani razu mnie nie zawiódł

[black_flower]

Dlaczego zatruwam moje miasto spalinami? Do pracy autem jadę 5-10 min. Czasem miałem okazje jechać autobusem. Podróż, która z mojego domu do pracy autem trwa max 10 min, autobusem zajmuje mi około 45 min w jedna stronę. Pomyślałem sobie może jak będzie ciepło to rower, bo bardzo lubię. Czasowo prawie to samo co autem, ALE sroga dojazdowa jest tak dziurawa i wąska, że raz o mały włos wjeżdżając w koleinę na poboczu

[c.....y]

@black_flower: zgadzam się w zupełności, osobiście dojeżdżam z miasta do miasta ale moja dziewczyna ma tylko 6km do pracy a dojazd komunikacją zajmuje jej godzinę podczas gdy samochodem tylko 10 minut dlatego wybór jest oczywisty.

[janeeyrie]

Podróż, która z mojego domu do pracy autem trwa max 10 min, autobusem zajmuje mi około 45 min w jedna stronę.

80% aut, które jeżdżą tą drogą nie przekracza prędkości tylko po prostu zapie*dala

@black_flower: To się wyjaśniło skąd taka różnica ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[running]

Bardzo dobry artykuł. Nie tylko zwraca uwagę na problem ale też pokazuje konkretne rozwiązania które można by wdrożyć nawet nie poprzez duże nakłady finansowe, ale przede wszystkim zmieniając sposób myślenia i co za tym idzie przeorganizowując obecny system komunikacji w aglomeracji krakowskiej.

[zielonka18]

@running: Tylko że ja mam wrażenie, że każdy by chciał coś z tym zrobić, ale nikomu osobiście się nie chce. Ludzie w Polsce tak bardzo przyzwyczaili się do "wygodnego" stania w korku do pracy, że obawiam się, że nawet zainwestowanie w lepszej jakości infrastrukturę, mogłoby nie przynieść oczekiwanych rezultatów, bo ludzie zwyczajnie nie chcieliby zmieniać swojego zachowania.
Kiedy w innych krajach posiadanie samochodu w mieście jest po prostu zbędne, u

[running]

@zielonka18: Masz sporo racji, mamy problem z mentalnością, ale powoli to się zmienia. Jest coraz więcej osób, zwłaszcza młodych w dużych miastach, którzy nie uważają auta ani za wyznacznik statusu ani za rzecz niezbędną.

Sam należę do takich osób, choć młody już wcale nie jestem. Samochód posiadam, do pracy dojeżdżam komunikacją zbiorową i ogólnie nie przepadam za poruszaniem się samochodem w mieście, choć są sytuacje kiedy rzeczywiście jest to niezbędne.

[bronkozaur]

Nigdy nie mogłem pojąc dlaczego rodzice sie przeprowadzili z miasta na to zadupie( zielonki) i to uczucie czekania z godzine na autobus powrotny ze szkoły, albo kombinowanie jak w zimie wrócic do domu bo robili remont drogi i autobus juz nie mogl dojechać. Na zawsze w moim serduszku kurła.

[effcc54ba75fb84cca1aadb6c]

@bronkozaur: A tymczasem ktoś z miasta nie rozumie dlaczego jego rodzice nie wybudowali domu za miastem. Miałby własny pokój, garaż i miejsce na wszystko. A tak szybciutko wraca ze szkoły tramwajem w 15 minut, żeby dzielić zawrotne 20m2 z siostrą słuchając kłótni sąsiadów z dołu.

[Tajch]

wyprowadziliśmy się po za Kraków, daleko po za Kraków.

świeże powietrze,

@Qullion: Wybierz jedno

[jedzbudynie]

1. wybuduj dom w wypizdowie 50km od centrum
2. narzekaj ze nie jeździ ci autobus

[marek-wozniak-750]

@jedzbudynie: Trojanowice sa 11km od centrum Krakowa

[bosek]

@jedzbudynie: wszystkie miejscowości z artykułu są w odległości maks 15km od centrum

[weeego]

To dojedz autem do miasta i zostaw na parkingu nie wiem po co autobus na wioske co 100 osób mieszka mialby co 20 minut jeździć

[bisu]

@weeego w Czechach nie mają z tym problemu. Po godzinie 18 masz kursy oznaczone, które pojadą gdy zadzwoni nawet 1 pasażer.

[weeego]

@bisu też kiedyś było w krk ale się nie sprawdziło ogólnie też mieszkam na zadupiu a mam 4linie autobusowe a nie dajmy się zwariować jesli ktos mieszka 15 km w innej gminie to dlaczego Kraków ma o to dbać żeby miał autobus co chwilę są busy kolej podmiejska i parkingi a w miescie co pare minut coś jedzie

[dwarfguard]

Nawet jak mieszkam w mieście, sto razy wygodniej mi się jest przejechać do szkoly, pracy niż jechać komunikacją miejską, na nią czekać Bóg wie ile i w końcu jechać w autobusie czy tramwaju w którym j---e żul ;) Noo way

[Elven]

@dwarfguard: ja mieszkam w Łodzi nieopodal centrum i najszybszym srodkiem transportu jest rower :) dlaczeo mialbym stac w korkach 40 minut, jak moge rowerem zrobic ten dystans w 20? I tak, obecnie zimą też rower :) Szybciej i taniej niż autem :)

[P.....i]

@dwarfguard: w ldz masz bezplatne rowery miejskie

[winda_orbitalna]

Kraków jest najlepszym miastem w kategorii udawania, że ma komunikację miejską. Co tam dojazdy do miasta - samo miasto skomunikowane to ma dupę z czołem i trochę centrum samo ze sobą.

[Qullion]

@winda_orbitalna: jedno z lepiej skomunikowanych miast, chyba nie byłeś nigdzie indziej. Jakbyś zobaczył co się w innych miastach i pomimo mpk i mieszkania prawie w centrum musiałbyś jeździć samochodem to by ci się odechciało.

[Qullion]

@winda_orbitalna: o Krakowie, tak, ma jedną z lepszych komunikacji w Polsce, nie na świecie. W Oslo może jest świetnie, ale jak pojeździsz po innych miastach to zobaczysz jak jest kiepsko. Do tego czym biedniejsze miasto tym bardziej ludzie muszą się pochwalić swoim samochodem.