Gdybym mieszkał pod Krakowem to byłbym jednym z wielu jeżdżących do miasta autem

Zakładając, że rzeczywiście musimy być w pracy na 9.00 i wychodzimy o 17.30 – dojazd komunikacją publiczną oznacza wyjście z domu o godzinie 7.00 i powrót po 19.00 jeżeli zdążymy na autobus. I to wszystko za 140 złotych za aglomeracyjną sieciówkę. Nie wiem jak wy, ale ja jadę autem.

- #
- #
- 288
- Odpowiedz





![Włoszka rezygnuje z walki z Imane Khelif, która nie przeszła testów płci [WIDEO]](https://wykop.pl/cdn/c3397993/0cc6f12f7b6c5dd8ed3471d1f5c3e5af22bc4364efc041ac65b3b8c7a7732823,q80.jpg)
Komentarze (288)
najlepsze
Potem pojawiły się problemy finansowe. Postanowiono szukać oszczędności. Zatem wykopano część kursów, które były rzekomo nieprzydatne. Cięcia kursów z czasem postępowały co raz bardziej. W końcu do tego stopnia, że pasażerów jest serio mało.
Więcej osób przesiada się do
11 pozostalych godzin wystarczy tylko na zrobienie na szybko kolacji i sen.
Jesli to jest praca za normalne pieniądze (nie mniej niż 5-6k netto podstawy,