Lęk przed oceną – czym jest, jak się objawia, jak sobie z nim radzić?

Lęk przed oceną/opinią TO POWAŻNY PROBLEM. Nieleczony lęk, którego podłożem jest fobia społeczna ma zazwyczaj przebieg przewlekły, niejednokrotnie prowadząc do niemożności wykorzystania własnego potencjału i szans życiowych.

[Czesterek]

Każdy może sobie myśleć co chce o kim chce, ja też. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[daniel42na_]

Co to za śmieszna moda na wypisywanie "OOO psychiatra podpłacony przez firmy farmakologiczne to ci tylko da tabletke i bedziesz jadl jak cukierka otumaniony będziesz!"
Psychotropy nie powinny być łykane jak cukierki i na pewno przez ograniczoną ilość czasu, ale jak najbardziej potrafią pomóc. Likwidują objawy somatyczne, połączone z psychoterapią po prostu pomagają bo tak działa mózg (neuroplastyczność). Chory, sparaliżowany dotąd lękiem człowiek uczy się, że sytuacja X czy Y już nie

[m.....x]

@daniel42na_: mądrego to i miło przeczytać ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[k.....o]

@daniel42na_: brzmi jak by to napisał psychiatra

[M.....o]

ja sam jestem wyizolowany społecznie, ale jakoś tak samo z siebie mi to nie przeszkadza. normalnie pracuje, robię zakupy, mam swoje zajęcia, a dużo wolnego czasu często zwyczajnie p-----------m. ale jak wszędzie wkoło słyszę i czytam, że to objaw choroby psychicznej albo jakichś zaburzeń, to aż mi się udziela (╯°□°）╯︵ ┻━┻ ok, nie czuje się dobrze wśród obcych ludzi lub dużych grup, ale

[I.....L]

Okropna rzecz. Całe życie porównuję się z innymi, teraz kiedy walczę z reperkusjami przykrych doświadczeń, to nasiliło się to jeszcze bardziej. Przy partnerce ciągle się bałem, że nie spełniam jej oczekiwań. Potrafiła mnie wspierać, mówić, że wszystko jest w porządku, ale ostatecznie mnie zostawiła, co każe mi myśleć, że słusznie temu nie wierzyłem i że trudniej jeszcze będzie kiedykolwiek w to uwierzyć. A jestem człowiekiem, który raczej nigdy nie polegał na samym

[real_dandy]

@ImieRocznikPL mam to samo, bro. (╯︵╰,) mam tylko to szczęście, że moja partnerka jest bardzo wyrozumiała i też ma swoje problemy, które nawzajem próbujemy rozwiązywać. Mnie też nikt nie nauczył samodzielności, pewności siebie, ogarnięcia sobie życia. Do tego fobia społeczna i depresja.

[I.....L]

@real_dandy: To podobnie, u mnie zdiagnozowano i fobię, i depresję (chociaż mnie się wydaje, że ze względu na brak jako takich myśli samobójczych będzie to dystymia). Lęk przed samą oceną to jeszcze może nic takiego, ale chcielibyśmy być lepsi, chcielibyśmy wystarczyć, nie tylko w sferze uczuciowej. Wiesz, moja partnerka też wydawała się wyrozumiała i w ogóle, ale skończyło się okropnie, mam nadzieję, że Tobie się to nie zdarzy. :( Swoją

[eich]

Siadaj, trzy-zero! Następnym razem się doucz!

[Pan_Neutron]

Łażąc po górach postanowiłem pójść bocznym szlakiem i nagle wlazłem na turystę, który akurat w tych krzakach kucnął sobie za potrzebą. Byłem tak zaskoczony, że nie wiedziałem czy iść czy się wycofać.
A on zupełnie wyluzowany mówi że sorry, sorry.
Spokojnie sobie robił kupę i jeszcze się zaczął śmiać z mojej miny i gadać po czesku, że go przycisnęło. Właśnie ten język czeski i ten jego naturalny luz spowodował, że i ja

[Achajos]

Do 25 roku życia śniło mi się że stoję przed tablicą na matematyce i nic nie umiem. I, serio, to był mój największy koszmar. Wstydziłem się że trafiłem na przykład który robił ze mnie debila, a może to wina tablicy? albo tych wszystkich oczu? Nie wiem, w końcu mi przeszło gdy za każdym razem uświadamiałem sobie że przecież już jestem na studiach i nic mnie takiego nie czeka( ͡° ͜ʖ